igryfino: -Czy zapadły decyzje o oszczędnościach w administracji Urzędu? Pismo Wspólnota w danych za ubiegły rok podaje wydatki bieżące na administrację w przeliczaniu na jednego mieszkańca. W gminie Gryfino to 270 zł. W skali powiatu to mało, ale w porównaniu z innymi gminami tej wielkości to sporo. Czy szykuje pan konkretne oszczędności?
burmistrz Henryk Piłat: - W gminach miejskich w województwie jesteśmy na 6. miejscu. Ranking jest za 2012 rok. W bieżącym roku zostały poczynione następne oszczędności. Myślę, że ten koszt utrzymania administracji w obliczeniach przypadających na jednego mieszkańca ulegnie jeszcze znacznemu obniżeniu.
Tomasz Miler, Gazeta Gryfińska: W projekcie budżetu na 2014 rok przewidujemy wzrost wydatków na administrację…
H. Piłat: -Wzrastają, bo wzrastają wynagrodzenia wynikające z wysługi lat i wszelkich pochodnych.
igryfino: -A’propos wynagrodzeń, to z jednej strony mamy naczelników zarabiających stosunkowo dużo, a z drugiej szeregowych pracowników zarabiających niewiele. Internautka o nicku mloda pisze, że „szary urzędnik w UMiG ma głodowe pensje”…
H. Piłat: -Jeśli rozpoczynający pracę zarabia w urzędzie ok. 2,5 tys. zł brutto, to trudno mówić o głodowej pensji.
igryfino.pl: -Esso z kolei pisze, że „pracownik gryfińskiego magistratu zarabia mniej niż gryfiński nauczyciel, niż pracownik PGE, niż inni, którzy także utrzymują się za pieniądze publiczne”. Czy to prawda z wysokością owych pensji?
H. Piłat: -Jeśli weźmie się pod uwagę nauczycieli o najwyższym stopniu zawodowym, to faktycznie zarobki inspektorów w urzędzie są niższe. Najniższa pensja to 2,5 tys. zł brutto, średnia na wyższych stanowiskach to 3300 zł, a naczelników na poziomie 5 tys. zł.
igryfino: -Kilka miesięcy temu obniżył pan pensje wiceburmistrzowi, sekretarz, skarbnikowi. Czy będą jeszcze jakieś oszczędności „na górze” aby pokazać, że czas zacisnąć pasa?
H.Piłat: -Nie obniżyłem pensji, tylko zmniejszyłem dodatki. Związane to było z tym, że doszedł nowy zastępca, pan Korżak, a więc ilość obowiązków zmalała.
igryfino: -A’propos obowiązków: co z dublowaniem się wydziałów obsługujących szkoły?
H. Piłat: -Inne zadania są ZEAS-u, a inne BWS. Ten ostatni zajmuje się nadzorem pod względem merytorycznym. ZEAS prowadzi obsługę pod względem ekonomicznym. Proszę zauważyć, że nie ma księgowego w żadnej szkole. Myślę, że na rok 2014 wydatki na administrację się zmniejszą. Tym bardziej, że jak państwo zauważyliście, całą gospodarkę nad odpadami przejęło miasto.
cdn.
Napisz komentarz
Komentarze