Jeden problem to piesi przechodzący od strony parku. Z przyzwyczajenia przechodzą przez tory fragmentem jezdni, stwarzając niebezpieczeństwo. Nie ma dla nich pasa ruchu na przejeździe.
Idąc ze starego miasta na Górny Taras, musimy przejść na prawą stronę. Jednak nie ma tam pasów. Trzeba by się daleko cofnąć. A co z tymi, którzy wychodzą z parku? Mają się wrócić pod budynek straży pożarnej?
Napisz komentarz
Komentarze