Co powiedziano podczas sesji?
Anna Kusy-Kłos: „Pan wójt nie naprawia swoich błędów, nie rozwiązuje problemów i - co gorsza – brnie coraz głębiej w problemy. Niestety wójt gminy nie informuje nas radnych w sposób rzetelny o problemach z rozliczeniami inwestycji gminnych, sporach sadowych, wymierzonych korektach. W sposób nadaktywny i chwilami niegrzeczny brał udział w posiedzeniach komisji rewizyjnej podczas ustaleń nad planem kontroli, podejmował działania mające na celu niedopuszczenia do kontroli świetlic, w tym kontrowersyjnej świetlicy w Żelechowie. Nie informował rady miedzy innymi na temat korekt wymierzonych przez Urząd Marszałkowski. Wciąż uciekał i nadal ucieka przed odpowiedzią na pytania zadawane przez radnych opozycyjnych. Komisja rewizyjna została przecież powołana do kontroli działalności wójta jako organu wykonawczego. Niestety wójt wykorzystuje posiedzenia komisji do dawania wytycznych i sugerowania, czym członkowie komisji rewizyjnej mają się zajmować.
Kolejną sprawą jest kanalizacja w Krzywinie, do tej pory nierozliczona, chociaż zadanie miało być zakończone w 2011 roku. Niestety koszty ponosimy my – podatnicy. Z dostarczonej nam dokumentacji czytamy, że obecnie sprawą zajmuje się inna kancelaria prawna niż gminna. Kto za to ponosi dodatkowe koszty? Jak zakończy się ta sprawa? To kolejna inwestycja i kolejny konflikt, tym razem z instytucją przydzielającą środki unijne jaką jest Urząd Marszałkowski? Wójt traci beztrosko pieniądze podatników, nie dąży do rozwiązywania problemów, lecz nawarstwia kolejne.
Kolejną sprawą są skargi na działalność wójta, które są rozpatrywane w sposób skandaliczny. Jedyną słuszną stroną w tych sporach jest strona wójta i obywatele są z góry na przegranej pozycji. To przejaw aroganckiego traktowania obywateli tej gminy. Drugą sprawą jest nieodpowiedzialne głoszenie teorii, że nauczyciele nadużywają zwolnień lekarskich, co niemal doprowadziło do otwartego konfliktu z nauczycielami. Niedopuszczalne są sugestie do radnych, aby ci dawali wójtowi znać o takich przypadkach. Kolejną sprawą są „przykre zapachy”, które wydobywają się z kanalizacji przy ulicy Tatrzańskiej w Widuchowej. Całą winą wójt obarczył mieszkańców. Kolejną sprawą jest nierozwiązana kwestia komunikacji z miejscowościami Marwice, Czarnówko i Pacholęta.”
Na koniec swojego wystąpienia radna Anna Kusy-Kłos skierowała następujące słowa klasyka do wójta i popierających go radnych: „W całej historii ludzkości popełniono więcej zbrodni z powodu posłuszeństwa wobec władzy niż nieposłuszeństwa. To nie sprzeciw, odmieńcy i bunty są zagrożeniem dla społeczeństwa. Prawdziwym zagrożeniem dla społeczeństwa są ludzie ślepo posłuszni władzy”.
Wójt Michał Lidwin nie odniósł się bezpośrednio do zarzutów stawianych przez radną Kusy-Kłos. Po udzieleniu absolutorium powiedział natomiast: „Pani przewodnicząca, radni i sołtysi, pani sekretarz oraz wszyscy pracownicy Urzędu Gminy! Chciałbym przede wszystkim podziękować tym wszystkim, którzy dzielą ten trud i znój, i niosą ten krzyż niełatwy do obsłużenia mieszkańcom. Chciałbym podziękować za piękne zaangażowanie. W życiu nie zawsze wychodzi tak pięknie, jak by się chciało, ale się dochodzi po jakimś czasie. Mamy jeszcze sporo pracy do wykonania. Nie jest tak, jak w życiu coś się tam kiedyś kończy i nie już nic więcej do zrobienia. Chciałbym tu w tym miejscu szczególnie podziękować obecnym tu sołtysom, bo zostali obdarzeni tu pewnym majątkiem, kilkusettysięcznym.
Nie wszyscy radni byli tu ku temu – że tak powiem – bardzo dobrze nastawieni. Jedenastu sołtysów zostało ostatnio skontrolowanych, poza sołtysami z Widuchowej, Krzywinia i Polesin. Oprócz nieruchomości, które są warte miliony po remontach mają również wyposażenie. Nikt nie zawiódł. Jak mówiłem, jesteśmy po kontroli. W ciągu pięciu lat będą te projekty kontynuowane i jak mówiłem ich zakres. Dziękuję wszystkim tym, którzy potrafią widzieć przed sobą potrzebę pracy również nad sobą, do widzenia problemów, a nie stwarzania problemów, ale do tego nie będę się odnosił, bo każdy potem powie, że powiedziałem coś nieprzychylnego. Tych co obraziłem, przepraszam. Na pewno będę pracował tak dalej i liczę na państwa współpracę”.
Sprawę wyjazdów poruszymy w kolejnym artykule.
Napisz komentarz
Komentarze