W całym kraju jest 8184 punktów ładowania samochodów elektrycznych na 4528 stacjach. Zazwyczaj są to dyskonty, takie jak Lidl czy Biedronka, galerie handlowe, stacje paliw czy Miejsca Obsługi Podróżnych przy drogach ekspresowych i autostradach.
Nadal jednak punktów ładowania jest za mało, bo liczba aut na prąd rośnie. Na koniec czerwca tego roku Polacy używali aż 68 792 takich samochodów różnego typu. Na koniec października było ich już 76 240.
Dlatego ładowarek musi przybywać. Teraz do gry wchodzi Kościół.
Chodzi o środowisko naturalne i planetę – wyjaśnia Kościół
Być może to pierwszy taki przypadek w Polsce – Kuria Metropolitalna w Lublinie planuje uruchomienie stacji ładowania samochodów elektrycznych na parkingach przy parafiach.
– Ta decyzja została skonsultowana z mieszkańcami parafii i pozytywnie zaopiniowana przez radę parafialną, a w całej inwestycji pomoże kuria. Planujemy też podobne rozwiązania na innych parafialnych parkingach – mówi ks. Adam Jaszcz, rzecznik prasowy kurii.
I dodaje, że budowa pierwszej stacji jest planowana m.in. przy kościele św. Michała Archanioła w Lublinie.
Ładowarki mają także stanąć na parkingu największego cmentarza w mieście przy Drodze Męczenników Majdanka.
Kościół taki ruch tłumaczy troską o środowisko naturalne i planetę, która „jest naszym wspólnym dobrem, to istotny element w przekazie ewangelicznym i w nauczaniu Kościoła”.
Napisz komentarz
Komentarze