Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 22:51
Reklama
Reklama
Reklama

Kino na furmance Ludwika Stupińskiego

Pana Ludwika Stupińskiego mieszkającego przy ul. Niepodległości znają prawie wszyscy nieco starsi mieszkańcy Gryfina. Na wózku, ale zawsze z humorem chętnie wraca do wspomnień, kiedy to kino objazdowe było jedyną i nie lada atrakcją.

– Urodziłem się w Jaryczowie Starym w powiecie lwowskim. Teraz to Ukraina, ale kiedyś była to ziemia polska. W 1945 roku - podobnie jak wielu innych - zbieraliśmy się na Zachód. Ojciec był na froncie, więc matka musiała sobie radzić sama. Za radą księdza zebrała swoich jedenaścioro dzieci i ruszyła  w nieznane. Nie chciała tam zostać. To była bardzo dzielna, zaradna kobieta, a przy tym jak cala nasza rodzina „zatwardziała” Polka.

 Do Trzcińska-Zdroju przyjechaliśmy w 1945 roku. Miałem jedenaście lat. Nie umiałem ani czytać, ani pisać po polsku, ale powoli jakoś szkołę podstawową, a potem trochę zawodowej skończyłem.

Żonę poznałem w Lubanowie i po czterech miesiącach znajomości się ożeniłem. Na co miałem czekać? Dziewczyna dobra, pracowita i tak do dziś jestem ze swoją Janiną. W Lubanowie mieszkałem na strychu, ale miałem ogródek. Hodowałem  kaczki, kury, no i miałem ule. Praca na roli była mi znana. Kosę naklepałem, trawę  skosiłem. Narobiłem się w życiu.

W Gryfinie zamieszkaliśmy w 1968 roku. A z kinem „związałem się” już w 1953 roku. To były czasy! Dzisiaj młodzi nie mają pojęcia co to takiego  kino objazdowe, a to była radość. Okrzyk „kino przyjechało!” stawiało całą wieś na nogi. Jedyna rozrywka. Samochodów nie było, to się ładowało sprzęt na furmankę i hajda! Kino na wiosce – wielkie święto. Taśmy się rwały, taśmy się przewijało. Trzeszczało, ale grało. Potem już samochodem jeździłem. Byłem równocześnie kierownikiem, operatorem i kasjerem. Czasem wpuszczałem „na lewo”. Co miałem zrobić, jak człowiek nie miał grosza? A po każdym ostatnim seansie filmowym odbywała się obowiązkowa potańcówka.

W tym kinie przepracowałem prawie czterdzieści lat. Może i trudne to były czasy, ale żyło się wesoło. Ludzie byli życzliwi. Na wszystko mieli czas. Bawili się, śmiali. A dziś co? Zawsze się śpieszą. Pozamykali się w domach.

Pracowałem jeszcze w gimnazjum jako dozorca, ale po chorobie niestety już nie mogłem. Dziś życie  na wózku, ale życie. Dziękuję burmistrzowi. Dzięki niemu mam wózek, opony również nowe dostałem, a i boks na ten mój pojazd mam dzięki niemu.   

Dzieci dorosły. Wnuki też już duże, a i prawnuki są. Żal mi, że nie mam sił już na ogródek, na pszczoły. Już chleba nie pieczemy, ale ruskie pierogi - takie prawdziwe, duże - jeszcze na stole bywają.  Pamiętam też młyn jak jeszcze pracował, szkoda mi starej przepompowni, która obecnie niszczeje – to wszystko składa się przecież na kawałek historii naszego miasta.

Czasem wracam myślami na tę piękną,  już nie polską ale ukraińską ziemię, gdzie do dziś stoi krzyż postawiony przez dziadka, gdzie pozostał jego grób. Ja już tam jednak nie wrócę…

TWS


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: komornik gryfinskyTreść komentarza: wycisne was jak cytryny w szczegolnosci plodzicieli bekartow czyli alimenciarzyData dodania komentarza: 10.01.2025, 22:12Źródło komentarza: Komornicy mają coraz trudniej aby odzyskiwać długiAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Chodniki w zimie ma obowiązek odśnieżać zarządca nieruchomości przylegającej do chodnika. W parku to Gmina - tam jest ogólnie syf i parkowanie na zakazach- Straż Miejska to olewa, Na Łużyckiej to Gmina, Spóldzielnie, TBS, osoby prywatne - właściciele domów. Tylko trzeba to egzekwować, Karać, karać, karać. Dzisiaj dziecko uległo poważnemu potłuczeniu na chodniku przylegającym do Miasta, Będzie pozew o odszkodowanie, Kancelarie adwokackie zacierają ręce, A odszkodowanie można płacić do końca życia poszkodowanego.Data dodania komentarza: 10.01.2025, 21:53Źródło komentarza: W mieście nie ma kto odśnieżać? Dwa newralgiczne punktyAutor komentarza: Rezerwa 2006Treść komentarza: *** *** *** Murem za Polskim MunduremData dodania komentarza: 10.01.2025, 21:50Źródło komentarza: Generał pilnie zdymisjonowany po niebezpiecznym skandalu. Zgubił miny, które, znalazły się w magazynie sklepuAutor komentarza: w orbity jowiszaTreść komentarza: jak nie umie chodzić trzeźwa to kask z roweru na łeb. tekst poezja asertywności - wstrząs , śpiączkaData dodania komentarza: 10.01.2025, 21:33Źródło komentarza: W mieście nie ma kto odśnieżać? Dwa newralgiczne punkty
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama