Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 31 grudnia 2024 00:04
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wywiad z kandydatką na wójta Widuchowej Anną Kusy-Kłos

Do drugiej tury wyborów w gminie Widuchowa przeszła Anna Kusy-Kłos. W pierwszej turze uzyskała takie samo poparcie jak urzędujący wójt Michał Lidwin, bo 43 procent. Anna Kusy Kłos w ostatniej kadencji była radną Rady Gminy w Widuchowej. Prowadzi własną działalność gospodarczą. Mieszka w Marwicach (gm. Widuchowa). Oto co odpowiedziała nam na zadane pytania:

igryfino: - Co jest największym atutem waszej gminy?

Anna Kusy-Kłos: - Gmina Widuchowa ma bardzo atrakcyjne położenie geograficzne, posiada  potencjał do rozwoju turystyki, a dzięki temu ma szansę na lokalny wzrost gospodarczy, stworzenie miejsc pracy. Musimy wykorzystywać możliwości, które zapewnia nam natura. Są to elementy naszego środowiska przyrodniczego, które stanowią lub mogą stanowić cel ruchu turystycznego lub migracje ludności właśnie na nasze tereny. Jednak posiadanie tylko piękna natury nie zapewni stałego przypływu osób, a co za tym idzie nowych środków do budżetu. Należy zainwestować w atrakcje turystyczne np. ścieżki rowerowe,  obszary umożliwiające uprawianie wędkarstwa, kajakarstwa, jeździectwa itp. Bezwzględna zmiana wizerunku naszej gminy i tu przykład Widuchowej – musimy zmienić nie tylko Bulwary Rybackie, ale estetykę całej miejscowości np. zagospodarowanie parku, rewitalizacja kamieniczek przy ulicy Grunwaldzkiej.  Ogromny potencjał w naszej gminie to przede wszystkim jej mieszkańcy, którzy obserwują rzeczywistość oraz swoje otoczenie i wyrażają swoje poglądy, postulując o konieczność dokonania zmian wizerunkowych i organizacyjnych. Mam tu na myśli pełne zagospodarowanie sal gimnastycznych, świetlic wiejskich i orlików, które są naszym atutem, lecz z nich nie korzystamy. Jest w gminie wiele wspaniałych, aktywnych ludzi z szerokimi horyzontami i chęcią działania na rzecz społeczności – trzeba dawać im szansę, zagospodarować potencjał w nich drzemiący, do tej pry niestety słabo wykorzystywany.

 

igryfino: - Jakich jest 5 największych porażek urzędującego włodarza?

 

Anna Kusy-Kłos: - Nie chcę wypowiadać się na temat mojego kontrkandydata, to nasi wyborcy ocenią jego dotychczasowa pracę i to w jakim stopniu dotrzymuje składnych w poprzednich wyborach obietnic. Mogę powiedzieć co niewłaściwego zauważyłam ja, będąc przez cztery lata radną. To m.in. wieloletnie zaniedbania w temacie jakości dróg na terenie gminy, nierzetelne  wykonywanie i rozliczanie inwestycji (korekty, powszechne nadmiary robót, spory z instytucją wdrażającą i wykonawcami, kończące się procesami sądowymi), brak jawności życia publicznego. Ze spraw bliższych obywatelom nierozwiązany problem braku komunikacji w wielu miejscowościach naszej gminy oraz place zabaw dla dzieci – ich brak lub powracający zły stan techniczny związany z wieloletnią już amortyzacją.

 

igryfino: - Co w gminie należy kontynuować?

 

Anna Kusy-Kłos: -Sprawy związane z codziennym funkcjonowaniem samorządu są oczywiste i nie podlegają żadnym dyskusjom. Co do moich pomysłów na przyszłość - już częściowo wspomniałam - są one odmienne od pomysłów kontrkandydata.  Jeśli zaś mówimy o odniesieniu się do sztandarowych koncepcji władzy tj. Bulwary Rybackie, dom kultury w Widuchowej oraz kanalizacja Marwice – Dębogóra, to bezwzględnie należy zweryfikować je pod kątem realnych możliwości finansowych wobec wysokiego zadłużenia gminy. Myślę, że wszyscy obywatele oczekują w końcu zrealizowania tych pomysłów, a nie tylko przepisywania  haseł w kolejnych programach wyborczych oraz rozbudowywania na papierze zakresu projektów i koncepcji.

 

igryfino: - Jak zamierza Pani przekonać wyborców do swojej osoby?

 

Anna Kusy-Kłos: Mam wiele pomysłów i wiem jak wprowadzić zmiany, które podwyższą standard życia mieszkańców i pozwolą odczuwać zadowolenie i dumę oraz widzieć perspektywy wynikające z życia w gminie Widuchowa. Doskonałe zaplecze ludzi, którzy pracują ze mną podczas całej kampanii – ludzie nowi, młodzi z ogromną wiedzą, inicjatywą i chęcią do pracy. Wyniki I tury wskazały, że bardzo wiele osób akceptuje i popiera nasz program. Dajmy szansę wyborcom na ostateczne rozstrzygnięcie i opowiedzenie za tym, który kierunek wybierają – to co mają do tej pory, czy czas na zmiany.

 

igryfino: -Jakie będą Pani pierwsze kroki po wyborach, kiedy Pani wygra?

 

Anna Kusy-Kłos: -Będzie trzeba dokonać nowego bilansu otwarcia, gdyż puka do nas już perspektywa finansowa UE na lata 2014 – 2020. Tej szansy nie możemy przegapić, bo przyszłe pokolenia nam tego nie wybaczą. Ocenę stanu finansów gminy na pewno przedstawię mieszkańcom. A już później wspólna praca całej rady, w której nie będzie podziałów politycznych, a dominować będzie konstruktywny , twórczy dialog prowadzący do wypracowania dobrych rozwiązań dla obywateli i gminy.

 

igryfino: -Każdego naszego kandydata-rozmówcę sprawdzamy jaki ma stosunek do zwierząt. Czy ma pani w domu jakiegoś zwierzaka?

Anna Kusy-Kłos: -Mam dwa piękne owczarki niemieckie. Siedmioletni Max i trzymiesięczna Daisy zajmują bardzo ważne miejsce w naszej rodzinie – są bezgranicznie kochane przeze mnie, męża i moje córki.  Mieszka z nami również pięć kotów, ale to już ogromni indywidualiści. Osobiście bardzo kocham wszystkie zwierzęta i ich los jest dla mnie niezwykle ważny. Dużą przyjemnością podczas kampanii wyborczej było to, iż w wielu miejscach spotykając się z mieszkańcami, zaprzyjaźniałam się również z ich pupilami.

 

igryfino: - Dziękujemy za poświęcony czas i rozmowę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama