Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 31 marca 2025 00:15
Reklama

Kontrola swoiście sprywatyzowanego budynku PEC. Co chcą ukryć władze?

Mieczysław Sawaryn kupił obiekt jakby od samego siebie - nabywał jako burmistrz, a sprzedawał będąc jeszcze w PGE GiEK SA. Po trzech latach „opchnął” budynek PUK-owi, który nie wiadomo jeszcze jakim kosztem go remontuje. Prace budowlane chciała dziś skontrolować komisja rewizyjna.
Kontrola swoiście sprywatyzowanego budynku PEC. Co chcą ukryć władze?
Co na "terenie prywatnym" robili w środę wiceburmistrz i prezes PUK?

Autor: igryfino

Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Gryfinie przejęła elektrownia wraz z siedzibą na początku tego wieku. Po 20 latach burmistrz Mieczysław Sawaryn, będąc w radzie nadzorczej PGE, odkupił od PGE budynek. Za jaką kwotę? Długo było to owiane tajemnicą.
Kupił niczym kota w worku
To nie przypadek, że za transakcję odpowiedzialny był burmistrz. I to, co wydaje się szczególnie ciekawe, za kupno, sprzedaż oraz przekazanie. 
Zaczęło się od tego, że burmistrz Mieczysław Sawaryn 4 lata temu okłamał opinię publiczną, że w odkupionym obiekcie będzie mieściła się siedziba szkoły muzycznej. Dlatego namawiał do słynnego Studium, które wykorzysta inaczej…
Kręcił też z kwotą, jaką miał wydać na obiekt. Niejasny był stan budynku, a burmistrz, mimo podpowiedzi radnych, nie zgodził się na zrobienie ekspertyzy przed kupnem. A pieniądze w obiekt trzeba wkładać do dziś. 
Mówi się, że przez ten czas powstałby budynek tańszy, bardziej funkcjonalny i przede wszystkim bez problemów z osiadającymi fundamentami.

Reklama

Zakupowy niewypał PUK-owi przekazał
Zachwalany przez władze budynek był w takim stanie, że na szkołę się nie nadawał? Nie wiadomo… Wiadomo, że przez kilka lat burmistrz nie do końca wiedział, co zrobić z byłą siedzibą PEC. Budynek po prostu… stał. Wyglądało to na niegospodarność.
Ni stąd ni zowąd burmistrz Mieczysław Sawaryn przekazał budynek Przedsiębiorstwu Usług Komunalnych. I tu zaczynają się kolejne tajemnice. Początkowo prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych Marcin Stawicki chętnie odpowiadał na nasze pytania, ale potem, jakby pod czyimś wpływem, nabrał wody w usta. 
Podsumujmy. Gmina przejęła obiekt prawie 4 lata temu, ale od ok. pół roku trwają prace budowlane. 
Co chciała zobaczyć komisja rewizyjna?

Dziś 26 marca 2025 r. komisja rewizyjna Rady Miejskiej w Gryfinie, zgodnie z zapowiedzią na stronie internetowej, w ramach swych kontroli, obejrzała zakupiony i przekazany budynek przez burmistrza. Celem była: „Kontrola realizacji inwestycji na ul. Targowej, związanej z siedzibą PUK SP. z o.o. i GTBS Sp. z o.o.”.
Co mogli obejrzeć radni? Wyniki prac budowlanych: m.in. gdzie wyburzono ściany, przepruto mury, założono instalację. Gdzie dziś przenoszą kaloryfery. 
Roboty posuwają się powoli, ale pewne prace zostały już wykonane. 
Co zastali radni? - można zobaczyć na naszym filmiku, który prezentujemy.

Komu nie podoba się jawność?

W posiedzeniu wyjazdowym komisji uczestniczyliśmy jako media w ramach jawności prac radnych. Prawdopodobnie nie spodobało się to, uczestniczącemu w posiedzeniu komisji, Tomaszowi Milerowi, zastępcy burmistrza Mieczysława Sawaryna oraz prezesowi. 
W pewnym momencie Zbigniew Szmaja, przewodniczący komisji rewizyjnej, ogłosił przerwę, po czym część radnych udała się do gabinetu wiceburmistrza w UMiG.
Budynek po PEC został zamknięty na klucz. Pracownicy musieli po kilka razy pukać, aby zostać wpuszczonym do środka.

Teren sprywatyzowany?
Po pewnym czasie przed obiekt po PEC przyjechała policja. Policjantka stwierdziła, że „w budynku odbywają się prace budowlane” i „jest to teren prywatny”. Dlaczego mogła pomyśleć, że to teren prywatny, skoro został kupiony za publiczne pieniądze? Otóż na gminnym obiekcie nadal wiszą tabliczki „teren prywatny”.
Za ten rzekomo „prywatny teren”, za remont budynku wciąż płacą podatnicy, którzy opłacają m.in. usługi PUK.
Ile w końcu ten budynek będzie kosztował podatników? I czy nie został oby naprawdę „sprywatyzowany”?
cdn.
Jak z ćwierci miliona zrobił się nagle prawie milion? Jak burmistrz i wiceburmistrzowie wprowadzali w błąd co do ceny za budynek dawnego PEC:

A tak m.in. wyglądała praca komisji:



 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Deweloper i diler 30.03.2025 14:04
Motyka na prezesa. Przyda mu się jeszcze jedna działka.

Reklama
taka prawda 29.03.2025 22:56
W tym naszym puk,puk,to pracują takie OSOBISTOŚCI,że pożal się boże!!!

Fakty 29.03.2025 18:59
21 błaznów.

Urzędnik 29.03.2025 18:58
W moich czasach na telefon o kontroli komisji rewizyjnej prezesina czekał by z kaskami dla kontrolujących przy bramie a motyka nosił by za nim pełną dokumentację odnośnie nieruchomości jak i remontu. Dzisiaj z radnych robią idiotów albo eadni są idiotami.

Pacyfka 29.03.2025 22:29
To prawda.*upki.

Krętacze 30.03.2025 13:58
Oni chyba chcą być tymi idiotami. Miler robi z nich zwykłych głupków a oni do tego nie mają pojęcia o prawie. Pamiętam jak Milerowi rzekomo zaginął akt notarialny i opowiadał, że go szukają w umigu (sprawa mieszkania listonoszki). Nie miał zielonego pojęcia, że oryginały aktów notarialnych ma notariusz a gmina może mieć co najwyżej odpis aktu. A aktu nie było bo nikt nigdy go nie sporządził.

Reklama
Wszystko widać 30.03.2025 14:07
Pamiętam jak powoływał się na nieistniejący akt notarialny.

mieszk. 30.03.2025 14:51
Kto? Miler czy Sawaryn i w jakiej to było sytuacji?

Cyrk gryfiński 29.03.2025 18:53
A ta policajka to jeszcze pracuje w policji ? Ma zapewne poparcie psiego komedianta.

wiesie 29.03.2025 18:48
Portugalczyk przejmie zadłużoną hipotecznie nieruchomość po remoncie za bagno.

fachmen 29.03.2025 16:56
ciekawe gdzie i za ile kupują materiały

Reklama
krotochwilna 28.03.2025 22:48
Wreszcie zawitała tam policja.

Półgłówkowa policjantowa 30.03.2025 14:02
Pilicja rzekła, że teren jak pisze na karteczce jest prywatny i nic nie może zrobić. A do emerytek i emerytów wchodzą na machnięcie legitką i rabują. Ta pożal się boże policjantka nawet nie wiedziała, że PUK to własność gminy.

Czekają na wzjatki 28.03.2025 15:35
Tak prymitywnych i tak naiwnych radnych w Gryfinie jeszcze nie mieliśmy. Panie guga- umysł nieobciążony wiedzą zdolny jest do mega wynalazków -jak ty w sprawie referendum i jak gryfiński antyburmistrz.

na nabrzeżu 28.03.2025 09:45
Czy cały ten bajzel przypomina zorganizowany gang?

Polak 28.03.2025 07:03
Powiadomić prokuraturę w tej i innych kwestiach!

Reklama
Szczawno 28.03.2025 07:43
W puku każdy robi prywatę i w......ma to co mówi prezes. A najlepszy biznes to robią na cmentarzu I się nie kryją.

Wszystko widać 29.03.2025 18:52
Pisia prokuratura w Gryfin chroni pisiorów

Bolek 29.03.2025 18:54
Ale nie w Gryfinie!!!!!

Policja dalej chroni psich 28.03.2025 04:42
Policjantka do pierdla za wprowadzanie w błąd radnych i utrudnianie kontroli.

bywatel 28.03.2025 04:30
Po remoncie będzie prywatyzacja np, dla Portugalczyka za kawałek bagna.

Reklama
Oburzona peczyńsko 28.03.2025 04:28
Do odwołania cały tercet i zarząd PUK. Co to za przewał ? A może radni to dupki pomiatane przez Mulera ?

A psi w aresztach sypią 28.03.2025 04:24
Po prostu jak to psi. To złodziejstwo i przekręt. Szkoła muzyczna przysięgali na sesji i uchwała ma być natychmiast. I jak to u psiego - wszystko nieprawda. Działka może już dewelopera haczki albo dilera. Zobaczcie zeznanie majątkowe otyki. Ten to ma dopiero działek. Z wielkim opóźnieniem ale ujawnili bo psia kuratura się wkurzyła.

Tadek 28.03.2025 15:37
Matołecki od trzęsienia półdupkami czyni obstrukcję.

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama