Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 3 kwietnia 2025 00:37
Reklama

Ta naklejka oznacza kłopoty. Nikt nie zabierze śmieci, a opłata wzrośnie

Kolejne samorządy chcą wymusić na mieszkańcach właściwą segregację odpadów. Wybierają różne metody – na przykład naklejki. Jeżeli taką zobaczysz na swoim śmietniku, to jest to zły znak.
Ta naklejka oznacza kłopoty. Nikt nie zabierze śmieci, a opłata wzrośnie
Kolejna gmina ostrzega i sięga po naklejki

Autor: rumia.eu

Nie chodzi tylko o ekologię, ale także o pieniądze. Gminy muszą osiągać wyznaczone normy recyklingu, bo jeżeli im się nie uda, zapłacą kary. W tym roku do ponownego wykorzystywania ma się nadawać aż 55 proc. śmieci. Z każdym rokiem ten odsetek ma być większy.

Reklama

Mamy kłopot z segregacją, chociaż jest to takie proste

Tymczasem kiepsko nam idzie z segregacją odpadów. Choć system jest prosty, to nadal śmieci wpadają nie do tych pojemników czy worków, co trzeba. Przypomnijmy, że odpady dzielimy na:

  • komunalne,
  • bio,
  • metal i plastik,
  • szkło,
  • papier.

Do tego osobno wyrzuca się popiół, pojemniki po chemii, leki, elektrosprzęt, tekstylia, odpady budowlane. Sporo tego, ale wiele osób nie przejmuje się dokładną segregacją.

Kolejna gmina ostrzega i sięga po naklejki

Teoretycznie gminy mogą karać osoby, które nie trzymają się zasad. Mogą nałożyć na nie większą opłatę miesięczną za odbiór śmieci, ale to problematyczne zwłaszcza w blokach. 

„Jeżeli nieprawidłowości będą się powtarzać, na właściciela nieruchomości zostanie nałożona podwyższona opłata za odbiór odpadów. W przypadku Sędziszowa to 47 zł miesięcznie za każdą osobę zamieszkującą nieruchomość” – informuje mieszkańców samorząd Sędziszowa Małopolskiego.

To kolejna gmina, która zaczęła ostrzegać mieszkańców, że może ich czekać kara. Robi to naklejkami.

Kiedy po odpady podjeżdżają pracownicy firmy śmieciowej i zauważą, że są błędy w segregacji, mogą nie zabrać odpadów. Dodatkowo umieszczają na pojemniku naklejkę: zła segregacja.

„Odpady oznaczone nie zostaną odebrane. Naklejki ostrzegawcze sygnalizują konieczność ponownej segregacji i umieszczenia odpadów w odpowiednich pojemnikach lub workach. Prawidłowo posegregowane odpady zostaną odebrane przy kolejnym odbiorze” – informuje Sędziszów.

A jeśli właściciel nieruchomości nie dopełni obowiązku selektywnej zbiórki odpadów, firma odbierająca odpady zakwalifikuje je jako zmieszane. 

Ten samorząd zaczął to robić już kilka lat temu

Naklejki i coraz ostrzejsza gra śmieciowa nie są nowym rozwiązaniem. Kilka lat temu tę metodę zastosowała Rumia. 

„Jeśli odpady będą nieprawidłowo posegregowane lub ze względu na typ i gabaryty nie będą podlegać odbiorowi podczas regularnych kursów śmieciarek, wówczas zostaną one oznaczone specjalną naklejką. To sygnał dla mieszkańców, że wymagana jest ponowna segregacja oraz umieszczenie odpadów w worku lub pojemniku odpowiednim dla danej frakcji. 

Prawidłowo wypełniony worek lub pojemnik zostanie odebrany przez firmę wywozową podczas kolejnej wizyty. Natomiast odpady, które nie są odbierane podczas regularnych kursów, należy usunąć i zagospodarować zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa” – uczulał mieszkańców samorząd.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

WiedźmaPlePle 14.03.2025 06:06
Co się przyklei, to się i odklei. Amen

Reklama
A. Żmijewski 13.03.2025 17:18
Leniwy tercet zasadniczo nie ogarnia segregacji odpadów bo niczego nie ogarnia pyr pyr. Taką naklejkę to sobie na drzwiach gabinetów mogą umieścić pyr pyry jedne.

Robal 13.03.2025 15:23
Robi się to po to aby wyciągnąć kasę od mieszkańców i nie angażować gminy w sortownie. Najprostsza metoda - wymienić władzę gminy i zrobić sortownie odpadów

prac. 13.03.2025 10:17
W Gryfinie w kilku miejscach trzeba nakleić.

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama