Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 18 grudnia 2024 21:19
Reklama
Reklama

Obiekt PEC stał się budynkiem prywatnym?! Ile kosztuje nieruchomość?

Przebudowywany budynek, który kupiono z myślą o ulokowaniu tam szkoły, nagle miał stać się siedzibą PUK i TBS, aż pojawiła się tabliczka "teren prywatny" i wątpliwości. W środku trwają prace. Czy prowadzi je już nowy właściciel? I za ile to wszystko?
Gmina kupiła nieruchomość zabudowaną budynkiem biurowym o powierzchni użytkowej 834,35 m2 oraz budynkiem gospodarczym o powierzchni 82,11 m2

Autor: igryfino

Nieruchomość z budynkiem przy ul. Targowej 16 w Gryfinie funkcjonowała jako siedziba spółki gminnej. Potem Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej przejęte zostało przez Zespół Elektrowni Dolna Odra. Po ok. 20 latach burmistrz Mieczysław Sawaryn, będąc w radzie nadzorczej PGE, odkupił od PGE budynek. Za jaką kwotę? Długo była ona tajemnicą. Publicznie deklarowano, że obiekt zostanie kupiony za ok. 250 tys. zł. Jednak ostatecznie zapłacono niemal 900 tys. zł. Ale jak z ćwierci miliona zrobił się nagle prawie milion? Trzeba teraz zwiększyć kwotę o przebudowę, którą ciężko wyliczyć, bo prowadzone są tam trudne do określenia prace

A burmistrz kupił budynek PEC dla gminy, aby obiekt przeznaczyć na siedzibę Szkoły Muzycznej w Gryfinie. Tak wtedy twierdził.  W tym roku zmienił zdanie i przekazał budynek Przedsiębiorstwu Usług Komunalnych. W końcu okazało się się, że będzie tam również siedziba Gryfińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. A teraz pojawia się tablica "obiekt prywatny", który przecież nie oznacza własności gminnej. 

Wróćmy do korzeni

Burmistrz nie odpisuje nam na pytania, a prezes PUK nie odbiera telefonu i nie wiemy, kto tak naprawdę zrobił interes i ile w zasadzie kosztował i kosztować będzie ostatecznie budynek byłego PEC? I kto ostatecznie jest właścicielem? Bo tabliczka "teren prywatny" nie informuje, kto jest właścicielem.  

Kombinacje rozpoczęły się już ok. połowy 2020 roku. Piotr Romanicz, radny Rady Miejskiej w Gryfinie 24 września 2020 r. dopytywał, czy prawdą jest, że gmina zabiega o zakup budynku przy ul. Targowej na potrzeby szkoły muzycznej.
W odpowiedzi wiceburmistrz Paweł Nikitiński potwierdza taki zamiar, pisząc m.in., że ostateczna cena zakupu nieruchomości zostanie częściowo skompensowana z roszczeń wobec PGEGiEK odnoszących się do służebności przesyłu.

Obecnie Paweł Nikitiński to szef GTBS, która ma mieć siedzibę w budynku po PEC.

Co osoby publiczne mówiły wcześniej o zakupie, pieniądzach i samym obiekcie dawnego PEC?

Kluczowa dyskusja przed decyzją o kupnie

Najważniejsza publiczna dyskusja na temat kupna budynku PEC przebiegała 5 listopada 2020 r. Dyskusja dotyczyła m.in. ceny obiektu. I tu uwaga - miała zostać pomniejszona o roszczenia (ze służebności). Mówiono o tzw. ekspertyzach-widmach, które miał mieć Mieczysław Sawaryn, ale już radni nie, choć to oni musieli podjąć decyzję o kupnie. Była wtedy mowa o osiadaniu budynku i wizji lokalnej. Radni już podczas komisji dopytywali o szczegóły tej transakcji, ale ich w pełni nie otrzymali. Więc na sesji nadal wyrażali wątpliwości.
 
-Panie burmistrzu, jak można wyrazić zgodę na zakup obiektu bez informacji, ile to będzie kosztowało? Taka informacja powinna być w uzasadnieniu - mówiła Jolanta Witowska. -W tym ostatnim akapicie do projektu uchwały, w uzasadnieniu jest informacja, że ostateczna cena zostanie częściowo skompensowana przez gminę z roszczeń wobec PGE GiEK SA - dodała radna.

Pytanie dotyczy zaległości od PGE GiEK. Pojawia się kwota 621 000 zł, kwota zaległości, czy kwota należności za opłaty. Mówiono, że są to zaległości, które PGE powinno już jakiś czas temu w gminie wpłacić. -Jeżeli tak, to czy kwota 621 000 zł jest z odsetkami? - dopytywał Piotr Romanicz.

Odpowiedzi udzielił burmistrz Mieczysław Sawaryn: -Dzisiejsza wartość tego budynku, a cena musi być zbliżona do wartości całych działek, to jest kwota wyceniona przez PGE na sumę około 800 000. (…). To Burmistrz Miasta i Gminy Gryfino bierze na siebie odpowiedzialność za przeprowadzenie transakcji kupna i nie są prawdziwe te informacje, że państwo nie macie podanej wartości, za jaką zostanie nieruchomość nabyta. Tak naprawdę wierzytelności gminy Gryfino, które aktualnie znajdują się w sądzie, są wysoce niepewne. Z uwagi na to, że służebności, które powinny być tam ustanowione trwają od dziesiątków lat i zachodzi prawdopodobieństwo, że Polska Grupa Energetyczna wygra taki spór z Gminą Gryfino, także przejmujemy nieruchomość za wartość w realnych pieniądzach w wysokości około 200-300 000 zł (…) jeśli państwo chcecie wesprzeć burmistrza w tym, aby pozyskać za bardzo dobrą cenę nieruchomość, to proszę was o zagłosowanie. Jeśli chcecie przeciągać ten temat i poznawać różnego rodzaju symulacje, to ja bez uprawnienia Rady Miejskiej w Gryfinie do nabycia tej nieruchomości, na takie elementy wydawać pieniędzy nie będę.

Domagali się ekspertyzy

Podczas pamiętnej  sesji ówczesny klub KO (radni Maciej Puzik, Magdalena Pieczyńska, Rafał Guga) domagali się, aby przed podjęciem decyzji jednak przeprowadzić ekspertyzę budynku, aby nie kupować kota w worku. Radni sugerowali, że trzeba też wyliczyć koszt remontu i przekształcenia budynku na obiekt dla szkoły muzycznej.
-Co stało na przeszkodzie, żebyśmy taką ekspertyzę, skoro ona istnieje, dostali, żebyśmy się mogli zapoznać (…) na wniosek komisji, jakie będą nakłady, szacunkowe nakłady na ten budynek, żeby tam powstała Szkoła Muzyczna? To odpowiedź pana burmistrza Milera jest taka, że właściwie tej odpowiedzi nie ma, bo dzisiaj nie wiemy, jakie będą nakłady - podsumował Rafał Guga, dodając, że rada ma "podjąć tę decyzję trochę w ciemno."

Mieczysław Sawaryn na to odpowiedział: To ja będę ponosił odpowiedzialność za przeprowadzoną transakcję. Państwo macie mi dać tylko i wyłącznie upoważnienie do tego, aby nieruchomość przejąć. (…) Nasze służby badają stan budynku, który jest dzisiaj własnością i nieruchomości Polskiej Grupy Energetycznej i nie ma na tym etapie podstaw do tego, żeby robić wyceny, ekspertyzy i różnego rodzaju działania, ponieważ Polska Grupa Energetyczna ma zrobione takie ekspertyzy, my je widzieliśmy i budynek nadaje się na to, abyśmy od 1 września 2021 roku prowadzili w nim Szkołę Muzyczną.”

Taki był artykułowany publicznie plan.

Za ile wreszcie ten budynek?

Do dyskusji włączył się  Piotr Romanicz z PiS: -Mówiłem o tej kwocie 621 000 zł. Pan burmistrz mówi, że to są zaległości z wielu lat, natomiast jeżeli nawet dojdzie do tego, że one zostaną zakwestionowane, to pewnie zostaną zakwestionowane te ostatnie, znaczy te najdalsze, bo nie mamy informacji z jakich to są lat zaległości. Nie mamy informacji, czy to są zaległości, od których rosną dalej odsetki, nie mamy też informacji co do tego, czy ta kwota, która wychodzi po odjęciu tych należności 246 000 zł, czy ta kwota znajdzie się tak naprawdę na umowie z PGE niezależnie od tego jak się potoczą dalsze losy związane z tą sprawą o zaległości między PGE a gminą, czy nie okaże się także, jeżeli będą zakwestionowane te należności, to na umowie nie będzie 246 000 zł tylko będzie 843 000 zł.

Odpowiedział wiceburmistrz Tomasz Miler: -Oczywiście sprawdzimy kwotę, jaką będziemy musieli wydać na remont tego budynku. Wiemy, że kupujemy go za gotówki 252 000 zł trzeba będzie ten X jakiś dodać. Ale to równanie rozwiążemy dopiero wtedy, kiedy przygotujemy jako ewentualny właściciel wszelkie pozwolenia na budowę i przeprowadzimy przetargi. Wtedy będziemy wiedzieli, jaka to będzie ostatecznie wartość. (…) Rzeczywiście było tak, iż ten budynek, po jego wybudowaniu zaczął osiadać, pojawiły się spękania na ścianach, które nie naruszają jakości konstrukcyjnych. 

-Burmistrz Sawaryn mówił o ekspertyzach w PGE dotyczących tego budynku. Skoro są one, były one przedmiotem, że tak powiem analizy przez pana burmistrza, to dlaczego my jako radni nie mieliśmy możliwości zapoznania się z tym dokumentem? - pytała radna Magdalena Pieczyńska. -Skoro jest szacowane, to dlaczego nie poczekamy, nie zapoznamy się jednak z tymi szacunkowymi kosztami i tymi wszystkimi informacjami, które z tej analizy wyjdą? - dociekała dalej radna.

Miało być ćwierć miliona! Co poszło nie tak?

Cenę podał kolejny wiceburmistrz

-Przejmujemy nieruchomość za wartość 250 000 zł i dzisiaj tak naprawdę w Gryfinie za 250 000 zł nie da się nabyć mieszkania trzypokojowego - szacował wówczas Paweł Nikitiński.

-Skoro urząd ma wiedzę na temat budynku, to czemu trzyma ją w tajemnicy, a wymaga od nas podjęcia decyzji w tym momencie, bo jednak, mimo że pan burmistrz ponosi odpowiedzialność za wszelakie działania, to ustawodawca wskazał, że rada miejska musi wyrazić na nią zgodę - stwierdziła radna Małgorzata Wisińska

Głos zabrał jeszcze Piotr Romanicz: „Jaki będzie faktyczny koszt zakupu? Mam przed sobą odpowiedź na wniosek komisji, który dostaliśmy mailem bodajże wczoraj. Mamy tutaj informację, że działka nr 46/1 została wyceniona na 24 600 zł, działka 46/2 na kwotę 843 000 zł. Wysokość opłaty z tytułu ustanowienia służebności przesyłu w związku z posadowieniem na gruntach gminnych urządzeń infrastruktury ciepłowniczej stanowiących własność spółki wynosi 621 000 zł. Daje to w sumie po odjęciu tych należności 246 200 zł dokładnie i tutaj mam konkretne pytanie. Czy taka kwota znajdzie się na umowie, czy ta kwota jest uwarunkowana jeszcze trwającymi negocjacjami z PGE, czy ona nie ulegnie zwiększeniu? - dopytywał radny. - Panie burmistrzu, a za ile to kupimy? - zwracał się do burmistrza.

Tomasz Miler odpowiedział radnym: -Otrzymaliście informacje o wartości, o kwocie służebności. Do tej kwoty 246 000 zł doliczone zostanie wadium, liczę teraz z pamięci, nie mówię co do złotówki, to będzie około 252 000 zł. Tą kwotę jakieś 64 razy powtórzyłem w czasie komisji i tyle.

-My chcielibyśmy tak naprawdę dokumentację. Chcielibyśmy mieć czarno na białym napisane w jakim stanie jest ten budynek techniczny (…) Jeżeli chcemy kupić ten budynek, to dajcie nam operat szacunkowy - żądał radny Maciej Puzik. -Wszystko pięknie wygląda, więc gdzieś musi być jakiś haczyk - dodał.

-Widzieli państwo dokumentację, ekspertyzy, zapoznali się z nią. Dlaczego nas nie poinformowano, nie pokazano nam? Dlaczego radę pominięto, którzy mają podjąć decyzję? Takie przerzucanie odpowiedzialności. Proszę bardzo, macie państwo wiedzę, niech ją udokumentują faktami. A tak na marginesie jeszcze, to radna Witowska ma rację. Koszt to nie jest 200 000 zł, bo pieniądze są zaległe z PGE, one się po prostu należą gminie, więc trzeba je zsumować na koszt całkowity - stwierdziła radna Jolanta Witowska.

Tomasz Miler odpowiedział: „należności, te dotyczące służebności nie są, jak pani stwierdziła zaległym pieniędzmi. To jest kwestia sporu rozpoczętego, który może zakończyć się różnie. Dwie odpowiedzialne strony dogadały się w ten sposób, że nie ma sensu toczyć sporu sądowego, który może zakończyć się w sposób różny i jest ryzykiem dla obu stron, więc dla dobra lokalnej społeczności, bo realizacja zadań własnych gminy jest zadaniem, które PGE wspiera nie pierwszy i nie ostatni raz. Więc proszę o nieużywanie stwierdzeń, iż to są zaległości - dodał wiceburmistrz.

Podsumował to przewodniczący rady Rafał Guga: -Czyli gmina umówiła się z PGE, że nie idą do sądu, tylko jakby w formie pewnej tylko ugody, porozumienia stwierdzają, że te należności wynoszą właśnie tyle ponad 600 000 zł, do tego gmina dorzuci 250 000 zł i razem daje to kwotę ponad 800 000 zł i na tyle jesteśmy umówieni na zakup tego budynku, więc 250 000 zł plus roszczenie, na które, żeby się nie sądzić PGE zgodziło się, że jest właśnie w takiej wysokości. Prawda panie burmistrzu? - zwrócił się do Tomasza Milera.

-W dużym skrócie, już nie chcę pana poprawiać, ale generalnie tak bardzo, bardzo upraszczając, to pan ma prawie rację - odpowiedział Tomasz Miler
 

Szantażowanie szkołą muzyczną

Na kolejnej sesji Rady Miejskiej w Gryfinie 26 listopada 2020 r: radni mieli podjąć uchwały "w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Gryfino dla terenu położonego przy ulicy Targowej 16 w Gryfinie".

Mieczysław Sawaryn: -Z uwagi na to, że nie uchwalono studium, wycofuję ten wniosek z porządku obrad jako bezprzedmiotowy projekt tej uchwały.

Burmistrz wyraźnie miał pretensje do radnych, że nie uchwalili Studium...

15 grudnia 2020 w czasie kolejnej sesji i dyskusji nad studium i wielu argumentów „przeciw”, Paweł Nikitiński znów "szantażował" radnych opozycyjnych szkołą muzyczną.

-Z zespołem pracuję dzisiaj nad tym i będę rekomendował panu burmistrzowi, nie chcę tego dzisiaj przesądzać, ale w tym negatywnym momencie, jeśli państwo zamkniecie drogę do funkcjonowania Szkoły Muzycznej w nowym budynku i biorę to pod uwagę, będę rekomendował panu burmistrzowi ze względu na dobro tej szkoły i jej przyszłość, wprowadzenie jej na stałe do znacznej części budynku przy ulicy Niepodległości dlatego, że to jest nasza nieruchomość, nasz budynek - mówił Paweł Nikitiński.

I znów władze wycofały uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przy ulicy Targowej 16.

Sawaryn obiecał ujawnić już w 2021 r.

 Małgorzaty Pieczyńska w styczniu 2021 r. składa kolejną interpelacje w sprawie przyszłej siedziby szkoły muzycznej. Zwłaszcza w tej drugiej interpelacji radna zadaje wiele szczegółowych pytań o konkretne działania władz gminy od podjęcia uchwały 5 listopada 2020 r. w sprawie zakupu budynku przy ul. Targowej 16; m.in. o konkretne działania władz w tej sprawie, ustalenia, czy podpisano umowę z PGEGiEK, o stan techniczny budynku i ekspertyzy, operat szacunkowy, ostateczną cenę zakupu nieruchomości.  

W odpowiedzi Mieczysława Sawaryna pojawia się informacja, że w kwestii zakupu nieruchomości przy ul. Targowej prowadzone są negocjacje i że cena będzie znana po ich zakończeniu. Przy tym nie omieszkał zganić radnych za to, że nie przyjęli studium zagospodarowania przestrzennego gminy: „Z przykrością stwierdzam, że działania opozycji przeciwko uchwaleniu Studium (…) spowodowały poważne zagrożenia dla zakupu nieruchomości, przygotowania planu jej zagospodarowania oraz remontu budynku przed 1 września 2021 r.” (a co z tą nieruchomością zrobił od momentu uchwalenia studium?! Z tej odpowiedzi wynika też, że dokumentacja, o którą dopytuje radna, zostanie udostępnione po zawarciu umowy (sic!)

Ale czas płynął...

Wiedział, że jako PGE poda do sądu gminę?

28 stycznia 2021 przy politycznym "kupieniu" radnych PiS, Rada Miejska w Gryfinie przyjęła Studium. Wtedy padały też pytania o siedzibę dla szkoły muzycznej w budynku po PEC-u.
Radni podjęli też uchwałę dot. przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu dla terenu przy Targowej 16.

1 lutego 2021 Piotr Romanicz złożył inetrpelację. Mimo 2-tygodniowego terminu radny otrzymał odpowiedź Mieczysława Sawaryna dopiero 2 marca 2021. Interpelacja Piotra Romanicza zawierała szczegółowe pytania dot. m.in. postępowania sądowego w sprawie wierzytelności gminy Gryfino, kosztu obsługi prawnej, kosztu budynku po PEC w przypadku przegranej sprawy.

Również „ciekawa” i tym razem lakoniczna była odpowiedź burmistrza Mieczysława Sawaryna. W konsekwencji padło stwierdzenie, że nabycie działki przy Targowej „możliwe będzie za pełną kwotę określoną w operacie szacunkowym”. I że postępowanie sądowe (ustanowienie służebności przesyłu) nadal jest prowadzone. Hmm... ciekawe czy i jakim wynikiem się zakończyło...

Tu jest jeszcze taka ciekawostka – pismo M. Sawaryna jest z 2 marca 2021, a jest tam informacja, że wniosek do sądu o roszczenia wobec PGEGiEK złożony został 15 maja 2021 (sic!)
Później radni składają jeszcze kilka interpelacji z pytaniami, na jakim etapie są prace w sprawie przejęcia i adaptacji budynku.

Odpowiedzi są mniej więcej takie same, że prace trwają, przygotowywane są dokumenty...

Wreszcie Miler chlapnął cenę

Wreszcie 22 grudnia 2022 mamy interpelację Małgorzaty Pieczyńskiej. I znowu niespiesznie odpowiedział Tomasz Miler 12 stycznia 2023 r.

Radna pytała m.in. o ostateczny koszt zakupu budynku po PEC.

Tomasz Miler odpowiada, że "nieruchomość przy Targowej 16 została nabyta przez Gminę Gryfino 29.06.2021 za łączną cenę 890.600,00 zł, płatną w trzech ratach rocznych i że ostatnia w wys. 287.200,00 zostanie zapłacona w 2023 r."

Jest tam również informacja dotycząca miesięcznego kosztu utrzymania tego obiektu oraz inne ciekawe wzmianki. Ale nie ma zasadniczej odpowiedzi jak doszło do tego, że z tych 250 tys. zrobiło się 890 tys. zł?! A to dopiero początek wydatków...


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

różne znaczenie słów 18.12.2024 18:21
Prywata to nie to samo co prywatnę.

pikwor 18.12.2024 19:09
Ale oni najwyraźniej nie rozróżniają.

Pyton 18.12.2024 13:09
Czy burniszcz Sawaryn nie wie co i za ile kupił ? Czemu gmina nie reguluje swoich długów i to latami ? To rażąca niegospodarność !!! Co na to pisowska prokuratura z Grunwaldzkiej ?

luxor 18.12.2024 18:36
Sawaryn chyba wie tylko dlaczego kręcił i dlaczego zrobił niezgodnie z tym na co umawiał się z radnymi i nad czym głosowali?

smutna prawda 18.12.2024 09:34
Mienie publiczne traktują po pisowsku, czyli tak trochę jakby to było ich własnością.

Bogdan 17.12.2024 22:00
To co mówili p. Sawaryn, p. Miler i p. Nikitiński ich kompromitują. Co innego gadka, a co innego rzeczywistość.

A. Żmijewski 17.12.2024 11:40
Najłatwiej pyr pyr wydaje się cudze piniondze czyli zasadniczo nasze podatki z ojcowizny pyr pyr

Lewy 18.12.2024 13:12
Podobno jakiś Afons prowadził tam burdel pod pozorem gimnastyki .

pieróg 18.12.2024 18:21
To miał gimnastyke umysłu.

galina 17.12.2024 11:16
A może to po prostu będzie burdel ?

heh 17.12.2024 11:23
A niby co teraz jest?

Robal 17.12.2024 09:36
Ciekawe. Kolejny artykuł który czytają też np policjanci, sędziowie prokuratorzy politycy i nikt nic nie widzi. Zastanawiające !

heh 17.12.2024 09:59
Jak te małpki nie widza nie słysza i nie mówią o tym.

Zlikwidować PISKI układ 18.12.2024 13:14
CBA ich chroni, przynajmniej do zakończenia likwidacji.

nutka żalu 17.12.2024 08:58
Szkoła Muzyczna czuje się oszukana, panowie Sawaryn, Miler i Nikitiński.

Marek 17.12.2024 08:36
Czuć wałkiem na odległość.

pytanie 17.12.2024 05:21
Jak mieszkańcy bloków TBS - często starsi ludzie mają się dostać na ten wygwizdów? Teraz siedziba leży blisko przystanków - czy chodzi o to, żeby mieszkańcy "nie przeszkadzali"?

jednym słowem 17.12.2024 05:19
cwancyk - gryfiński sposób

radca 17.12.2024 01:06
Komisja Rewizyjna jest? To niech sprawdzi dlaczego budynek jest wykorzystywany niezgodnie z tym co burmistrz ustalił z radnymi i co uzasadniał w uchwale. Chodzi o ostateczne przeznaczenie budynku, ale chodzi tez o pieniądze.

niezdziwiony 17.12.2024 01:43
Sawaryn milczy? Nie dziwię się.

uważam, że 16.12.2024 23:21
Tam nie powinna być tabliczka "teren prywatny" a tabliczka "PRYWATA".

aj waj 16.12.2024 22:52
Dialog wewnętrzny to można w sobie toczyć w nieskończoność, ale, żeby dobrze negocjować kupno-sorzedaz i odwrotnie, to już wyższa szkoła jazdy.

proc 16.12.2024 21:48
5-10-15 przeszło w 200

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama