Zabijają je głównie sklepy internetowe.
Zbliżają się święta, a z nimi prezentowy szał. Wiele osób, szukając upominku dla swoich bliskich, z pewnością wybierze książki. I dla nich mamy kiepskie wieści – księgarń jest coraz mniej.
W najtrudniejszej sytuacji są najmniejsze księgarnie
W ostatnich czterech latach zlikwidowano ponad 200 księgarń – raportuje „Rzeczpospolita”. I wylicza, że według Instytutu Książki w 2019 r. było 1910 księgarń, w 2023 już 1704.
– W najtrudniejszej sytuacji są najmniejsze księgarnie, zarejestrowane jako jednoosobowe działalności gospodarcze. Długi opiewające w sumie na 2,89 mln zł ma 94 takich podmiotów. Stanowią one ponad dwie trzecie wszystkich zadłużonych sklepów z książkami – komentuje Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Może to nieco dziwić, jeśli uwzględnimy, że aż 82 proc. Polaków deklaruje, że czyta książki. Analiza Biblioteki Narodowej z 2023 roku wskazuje, że co najmniej jedną książkę przeczytało 43 proc. Polaków.
Dlaczego zatem księgarnie wymierają?
Masło, bułki i książka razem lądują w sklepowym koszyku
Problem jest złożony. Po pierwsze księgarniom nie służą markety, które także oferują literaturę. Zwykle w atrakcyjniejszych cenach. Wielu Polaków, zamiast kupować książki w księgarniach, wrzuca je do koszyka, robiąc np. zakupy spożywcze.
Ale nie to jest największym zmartwieniem księgarzy. Ich podstawowym przeciwnikiem jest internet.
Kupiłem w sieci, bo było taniej niż w księgarni stacjonarnej
- Kilka dni temu chciałem kupić książkę, która jest w każdej księgarni. Zacząłem szukać w sieci i znalazłem ją w atrakcyjnej cenie 34 zł. Tymczasem stacjonarnie jest sprzedawania za 62 zł. To oczywiste, że kupiłem książkę w sieci, w firmie, która ma także punkty stacjonarne – mówi pan Paweł.
I dodaje: – Ale z odbiorem w księgarni. Nie rodzi to żadnych dodatkowych kosztów, oprócz tych, że księgarnia na tym nie zarobi. Pieniądze dostanie sklep internetowy.
Liczby nie kłamią: przed świętami kupujemy najwięcej
Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Allegro, potwierdza, że coraz więcej książek kupujemy w sieci.
– Liczba kupujących książki rośnie. Dane za pierwsze trzy kwartały tego roku wykazują wzrost kupujących o kilka procent, porównując rok do roku. W ostatnich tygodniach trend ten zdecydowanie przyspiesza – podkreśla.
I dodaje, że świąteczne miesiące dla tego segmentu są bardzo dobre.
– Grudzień jeszcze przed nami, ale biorąc pod uwagę dane z zeszłego roku, nasi klienci bardzo często sięgają po książki właśnie w tym czasie. Dużą popularnością cieszyły się niezmiennie książki dla dzieci i młodzieży – tylko w tej kategorii w okresie przedświątecznym w 2023 r. klienci kupili ponad 900 tysięcy egzemplarzy – podsumowuje Marcin Gruszka.
Napisz komentarz
Komentarze