Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 13:17
Reklama
Reklama

Alkotubki są w sprzedaży już od 3 miesięcy. Władze wiedziały, ale ten czas przespały

Rząd już w lipcu miał wiedzieć o istnieniu alkotubek. Ale zignorował sprawę. Dziś szuka winnych i zapowiada zaostrzanie przepisów.
Alkotubki są w sprzedaży już od 3 miesięcy. Władze wiedziały, ale ten czas przespały
Okazuje się, ze alkotubkli to stosunkowo stara sprawa.

Autor: Canva/screen X

Alkoholu w tubkach przypominających owocowe musy dla dzieci nie powinno być już w sklepach. Firma, która za tym stoi, wycofuje towar i wstrzymała produkcję. 

Do akcji ruszyli też kontrolerzy. Sprawdzają, czy produkt został właściwie oznaczony.

Polecą głowy, bo zabrakło czujności

To wszystko efekt gwałtownej burzy, która dotarła na szczyty władzy. I wywołała tam trzęsienie ziemi. Premier zapowiedział zmiany w prawie. 

– Skupimy się na tym, żeby znaleźć skuteczną metodę, aby zablokować proceder związany z alkoholowymi saszetkami. Dzisiaj będziemy mieli pewność, jakie konsekwencje personalne będą wobec osób, które nie wykazały się odpowiednią czujnością w ostatnich dniach – ogłosił Donald Tusk.

Jest pierwsza dymisja

Lecą już pierwsze głowy. Ministra zdrowia przyjęła właśnie rezygnację Piotra Jabłońskiego, dyrektora Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. Formalnie nie mógł on zakazać sprzedaży tubek, ale rząd ma teraz do szefa KCPU zastrzeżenia.

– Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom jest instytucją, która ma przeciwdziałać uzależnieniom, w tym od alkoholu. Uznano – i pan dyrektor Jabłoński się z tym zgodził – że w ostatnich tygodniach aktywność Centrum była nieco za słaba. Dymisja została przyjęta – powiedział właśnie w TVP Info Wojciech Konieczny, wiceminister zdrowia.

Wiedzieli wcześniej, ale nic nie zrobili

Tyle że Wp.pl przypomina, że to Jabłoński jeszcze na początku sierpnia zwracał uwagę, że alkohol może być sprzedawany w dowolnym opakowaniu.

„Odwołali jedynego, który coś zrobił” – napisał dziennikarz Patryk Słowik w serwisie X.

To pokazuje, że rządzący o saszetkach z alkoholem wiedzieli wcześniej. RMF FM ujawnia, że już w lipcu. Właśnie wtedy urzędnicy Ministerstwa Zdrowia prosili Jabłońskiego o opinie w sprawie legalności tubek i o to, czy nie będą zagrożeniem dla dzieci. Opinia ta była „niewystarczająca”.

Sprawę nagłaśniały media. Tych samych argumentów używa dziś rząd

Sprawę alkoholu w saszetkach opisywały też inne media, w tym News4Media. 

„Nowy pomysł producentów alkoholu ma zwiększyć jego sprzedaż w sklepach. Tyle że w podobnych saszetkach sprzedaje się m.in. musy owocowe dla dzieci. (...) Saszetki mają mieć pojemność 100 i 200 ml i – zachęca producent – zmieszczą się w kieszeni. Nazwy produktów nawiązują do popularnych „małpek voodoo” – pisaliśmy.

A prawo.pl cytowało eksperta: „Podobieństwo graficzne do produktów bezalkoholowych może wprowadzać klientów w błąd – uważa ekspert. Bo wygląd saszetek, który nie wskazuje jednoznacznie na zawartość alkoholu, może zwiększać ryzyko nieświadomego zakupu przez osoby niepełnoletnie”.

Tych samych argumentów używają teraz rządzący, oburzeni tym, że promowany przez producenta alkohol trafił do sklepów.

Coś się zmieni? Są zapowiedzi, ale bez konkretów

Jedno jest teraz pewne. Jeżeli zapowiedzi premiera zostaną zrealizowane, to afera dużo zmieni. Nie ma na razie konkretnych propozycji zmiany przepisów, ale w grę wchodzi np. zaostrzenie zasad reklamowania alkoholu, wyższe kary za jego sprzedaż nieletnim, ograniczenia dotyczące opakowań. 

Izabela Leszczyna, szefowa MZ, już zapowiedziała, że sprzedawca jeżeli klient wyda mu się za młody – będzie miał obowiązek sprawdzenia wieku. Teraz to możliwość, a nie konieczność.

Już wcześniej MZ zaczęło pracę nad zakazem nocnej sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
moim zdaniem 06.10.2024 12:33
temat zastępczy, wygodny i dla rządzących i dla opozycji... a jak ktoś się myli kupując (przecież alkohol sprzedaje się na osobnych stoiskach, to po co tam szukać soczków?) - to powinien się poddać badaniom na inteligencję... Co nie oznacza oczywiście, że taka forma jest mi potrzebna - ale u licha JEST WOLNOŚĆ GOSPODARCZA, PRODUCENT LEGALNIE WPROWADZIŁ DOZWOLONY TOWAR I WŁADZA ZROBIŁA NAGONKĘ?

myślę, że 06.10.2024 12:41
Typowo pokrętne pisowskie myślenie. Bo to producenci wyprodukowali tubki żeby był "temat zastępczy i wygodny dla rządzących" i premier mógł się wykazać. Kolene pokrętne myślenie, to jest takie, że dzieci mają dostęp z tubkami alkoholowymi an stoisku alkoholowym .A jak rodzic przyniesie zap=kupy do domu? Zdanie to ty może masz, ale nie myślisz.

tubkożerca 05.10.2024 15:32
Tusk się wściekł i tubki zniknęły.

tak tak 06.10.2024 11:20
To didaskalia, najważniejsze że problem zlikwidowany.

ryba 05.10.2024 13:20
eetam - to wszystko to ściema. Tak samo jak ten pisowski podatek cukrowy no bo jakim cudem do góry poszły napoje sloskie z zawartością cukru do 10 zł za duża butelke, a jednoczesnie te które nie mają cukru np tzw zero maja tą sama cenę????? Ba, okazało się że w cudowny sposób zdrożały wody mineralne i niegazowane. I teraz meritum- jak może być dobrze jak w markecie jest promocja 8 piw plus 8 gratis i wychodzi ze litr piwa jest tańszy niz litr mineralnej???? Cud

hmm... 03.10.2024 23:35
Rychło w czas się zorientowali.

Ewelina 03.10.2024 22:03
Ciekawe co znowu ukrywają i knują ale mają problemy w tym rządzie dzieci kiedy zaczną się normalnie zachowywać!!!!

ub wieczorek i na pgr z aktami worek ha ha ah 03.10.2024 17:05
gajowniczek zarobił ah aha h to były napoje dla studentów ha ha ah

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: myślę, żeTreść komentarza: Typowo pokrętne pisowskie myślenie. Bo to producenci wyprodukowali tubki żeby był "temat zastępczy i wygodny dla rządzących" i premier mógł się wykazać. Kolene pokrętne myślenie, to jest takie, że dzieci mają dostęp z tubkami alkoholowymi an stoisku alkoholowym .A jak rodzic przyniesie zap=kupy do domu? Zdanie to ty może masz, ale nie myślisz.Data dodania komentarza: 6.10.2024, 12:41Źródło komentarza: Alkotubki są w sprzedaży już od 3 miesięcy. Władze wiedziały, ale ten czas przespałyAutor komentarza: Popus psi palanciarzTreść komentarza: Nadmienie ze rejestracja u mnie na barnima przy pomocy palanta berlem trzasniecie przez pysk bydlaka zlowrogiegoData dodania komentarza: 6.10.2024, 12:39Źródło komentarza: Jak nie zarejestrujesz psa i kota, to dostaniesz mandat od policjanta lub od straży miejskiejAutor komentarza: konkretTreść komentarza: A o ile tańsze?Data dodania komentarza: 6.10.2024, 12:34Źródło komentarza: Smartfony będą tańsze na gwiazdkę? Zmiany już w tym rokuAutor komentarza: moim zdaniemTreść komentarza: temat zastępczy, wygodny i dla rządzących i dla opozycji... a jak ktoś się myli kupując (przecież alkohol sprzedaje się na osobnych stoiskach, to po co tam szukać soczków?) - to powinien się poddać badaniom na inteligencję... Co nie oznacza oczywiście, że taka forma jest mi potrzebna - ale u licha JEST WOLNOŚĆ GOSPODARCZA, PRODUCENT LEGALNIE WPROWADZIŁ DOZWOLONY TOWAR I WŁADZA ZROBIŁA NAGONKĘ?Data dodania komentarza: 6.10.2024, 12:33Źródło komentarza: Alkotubki są w sprzedaży już od 3 miesięcy. Władze wiedziały, ale ten czas przespały
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama