Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 listopada 2024 13:30
Reklama
Reklama

Wybory. Jak nie powielać błędów?

Wybory samorządowe 16 listopada 2014 r. okazały się ciągiem porażek organizacyjnych – od awarii systemu informatycznego, opóźnionego podania wyników do wysokiego odsetka głosów nieważnych. Osiem miesięcy po wyborach Fundacja Batorego prezentuje zbiór analiz i rekomendacji na przyszłość „Co się stało 16 listopada? Wybory samorządowe 2014”.
Wybory. Jak nie powielać błędów?
Publikacja „Co się stało 16 listopada? Wybory samorządowe 2014” jest pogłębieniem wstępnych powyborczych analiz Fundacji Batorego. Jak w imieniu redakcji pisze Joanna Załuska, dyrektorka programu Masz Głos, Masz Wybór Fundacji Batorego: „Wybory samorządowe w 2014 uwidoczniły problemy związane z potrzebą usprawnienia administracji wyborczej oraz uwiarygodnienia organizacji wyborów.
 
W niniejszej publikacji autorzy pokazują nie tylko przebieg kryzysu, ale także jego przyczyny i skutki, formułują również rekomendacje niezbędnych zmian w prawie i praktyce organizowania wyborów”. Autorami prezentowanej publikacji są specjalistki i specjaliści z czołowych polskich ośrodków naukowych. Wśród analizowanych tematów znalazły się problemy m.in. dotyczące nieważnych głosów, efektywności i sprawności wyborczej administracji, zastosowania karty wyborczej w formie broszury (książeczki), wyniki badań exit poll, okręgów jednomandatowych oraz ważności i uczciwości wyborów.
 
Dr. hab Bartłomiej Michalak i dr Jarosław Zbieranek do głównych przyczyn kryzysu zaliczyli problemy związane z programem informatycznym (np. jego wadliwość, brak audytu), skostnienie organów administracji oraz brak działań informacyjnych. Wśród rekomendacji obu autorów znajduje się zwiększenie transparentności działania PKW i KBW oraz przypisanie konkretnym organom odpowiedzialności za wykonanie poszczególnych zadań: organizację wyborów i referendów, nadzór nad przestrzeganiem prawa wyborczego, audyt organizacyjny i ewaluację wyborów, informację oraz edukację wyborczą i kontrolę finansowania polityki. Postulują także powołanie Zespołu Informacji i Edukacji Wyborczej, tym bardziej, że koncepcja takiej instytucji została przedstawiona przez Rzecznika Praw Obywatelskich już w 2012 roku.
 
Problem wysokiej liczby głosów nieważnych autorzy dr Adam Gendźwiłł i  dr Jarosław Flis powiązali głównie z zastosowaniem książeczek wyborczych - mniej czytelnych niż te używane za granicą. Warto przypomnieć, że o ich formie decydowali nie eksperci, lecz politycy. Dr Gendźwiłł rekomenduje szereg poprawek, w tym uproszczenie instrukcji głosowania i skrócenie list kandydatów, a także, ponieważ głosy puste świadczyć mogą o dezaprobacie wobec wszystkich kandydatów, dopuszczenie głosu „żaden z powyższych”. Zdaniem dr. Flisa forma karty do głosowania mogła znacząco wpłynąć także na wynik wyborów - w przypadku książeczki głosy przypadkowe koncentrują się na pierwszej stronie. Na marginesie dodać można, że o efektach zastosowania książeczek do głosowania dowiemy się więcej dzięki prowadzonemu przez Fundację Batorego badaniu kart wyborczych (więcej na stronie Fundacji Batorego).
 
Rażące rozminięcie się wyników badań exit poll i wyników wyborów ogłoszonych przez PKW zdaniem dr. Adama Gendźwiłła i Jakuba Rutkowskiego związane było z wyglądem wykorzystanych w badaniu kart do głosowania - karty IPSOS były jednostronicowe i zawierały tylko nazwy komitetów wyborczych, bez nazwisk kandydatów, nie wykorzystano też broszury. W przyszłości w weryfikacji trafności prognoz wyborczych pomogłoby zdaniem autorów upublicznianie nieprzetworzonego zbioru danych z sondażu exit poll wraz z dokumentacją.
 
 Dr Anna Frydrych omawiając kwestie związane z uczciwością podczas przebiegu wyborów rekomenduje wydłużenie czasu na składanie protestów wyborczych do dwóch tygodni od momentu ogłoszenia wyników (w listopadowych wyborach opóźnienie ich ogłoszenia skróciło czas składania protestów aż o połowę) oraz przeprowadzenie kampanii informującej obywateli o tej procedurze (większość protestów nie była rozpatrywana ze względów formalnych). Niedoinformowanie było też w dużej mierze efektem braku pogłębionej dyskusji wokół wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, co zdaniem dr. Adama Gendźwiłła również nie pozostało bez wpływu na wynik wyborów.
 
Celem prezentowanej publikacji jest rozpoczęcie publicznej debaty na temat unaocznionych podczas wyborów problemów. „I właśnie o debatę, a nie o kłótnie polityczne tu chodzi. – podkreśla we wprowadzeniu prof. Andrzej Rychard – Tym, co może pomóc zastąpić kłótnie debatą, jest oparcie analiz oraz wniosków o dane i studia empiryczne. Tę zasadę stosują autorzy zamieszczonych w książce opracowań. Oczywiście nie na wszystkie pytania mamy jednoznaczne odpowiedzi. Jednak stosowana metoda analizy, gdzie testuje się pewne hipotezy za pomocą dobranych metod i materiału empirycznego, zdecydowanie sprzyja poszukiwaniu takich rozstrzygnięć”.
 
Całość książki dostępna na stronie batory.org.pl w formie PDF oraz jako ebook, a także do zamówienia z Fundacji Batorego w formie papierowej (maile z zamówieniem publikacji prosimy kierować na adres.
Zofia Nawrocka
Fundacja im. Stefana Batorego
program Masz Głos, Masz Wybór

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: krzyśTreść komentarza: Do niedawna jeszcze jakoś wszystko szło pomimo że rządziła banda małego człowieka nie brakowało niejasności , teraz nagle nic się już nie opłaca wszystko zaczyna generować przynosić straty . Kolejny upadek firmy się szykuje , ktoś nagle miłosierny się znajdzie kupi to za bezcen , i będzie się nazywało że może udać się to uratować . Albo dostaniemy gotową energię zza odry , dopóki do póty nie ma odpowiedzialności za swoje decyzje nasza gospodarka co najważniejsze strategiczna . Będzie sukcesywnie niszczona uzależniając nas od obcych . Niech to wszystko szlag .Data dodania komentarza: 2.11.2024, 12:01Źródło komentarza: Elektrownia Dolna Odra: Dlaczego musimy rozmawiać otwarcieAutor komentarza: jawaTreść komentarza: To tylko część prawdy czyli gównoprawda. Ile to procent cało sci energii? I mają prąd o 20 procent taniej.Data dodania komentarza: 2.11.2024, 11:56Źródło komentarza: Elektrownia Dolna Odra: Dlaczego musimy rozmawiać otwarcieAutor komentarza: hotmanTreść komentarza: Debilny punkt widzenia, lepiej płacić ussa więcej, tak ? Jakim ograniczonym tępakiem trzeba byś, żeby używać takiego argumentu jak ktoś ma inne zdanie. Ile krwi na rękach ma tzw. zachód i ussa, kto jako jedyny w jednej sekundzie spopielił setki tysięcy Japończyków, wszyscy tzw. wielcy mają coś za paznokciami, dbajmy o siebie !Data dodania komentarza: 2.11.2024, 11:54Źródło komentarza: Elektrownia Dolna Odra: Dlaczego musimy rozmawiać otwarcieAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Ale proszę nie łączyć całokształtu ze skargą. Skarga dotyczy konkretnej sytuacji i powinna zostać wyjaśniona na podstawie faktów i zeznań świadków a nie osiągnięć Pani sołtys. To tak jakby bronić chuligana tylko dlatego że mówił "Dzień dobry " na klatce.Data dodania komentarza: 2.11.2024, 11:38Źródło komentarza: Sesja pełna nierozpatrzonych skarg [FOTO, WIDEO]
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama