Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 2 grudnia 2024 14:01
Reklama

Tak słabych dla Polski igrzysk nie było od lat. Co poszło nie nie tak?

10 medali zdobytych na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. To cały dorobek polskiej reprezentacji, który nie zachwyca.
Tak słabych dla Polski igrzysk nie było od lat. Co poszło nie nie tak?
Daria Pikulik z siostrą Wiktorią

Autor: Szymon Sikora i Robert Hajduk/PKOl

Pozytywnym akcentem zakończonych w niedzielę 11 lipca igrzysk był start Darii Pikulik w wieloboju. Zawodniczka zaskoczyła nawet samą siebie, zdobywając srebrny medal. 

„Wyniki Pikulik w wieloboju dalej falowały. W wyścigu eliminacyjnym znów poszło jej gorzej, zajęła dziesiąte miejsce. Jednak w kończącym rywalizację wyścigu punktowym 27-latka spisała się fenomenalnie. Od początku jechała w czołówce, raz po raz zdobywając oczka na lotnych finiszach czy dzięki nadrabianiu kolejnych okrążeń względem peletonu” – relacjonuje Eurosport.

Dzień wcześniej też widzieliśmy zawodniczkę, która zaskoczyła. Mimo, że sobotnią walkę Julia Szeremeta przegrała, to bokserka została srebrną medalistką. Bo to były dla polskich kibiców igrzyska zaskoczeń. Raczej nie tych dobrych.

Kiepski wynik

Pozytywnie pokazały się zawodniczki, które nie jechały do Paryża jako kandydatki do podium. Źle wypadli sportowcy, którzy na koncie mają już sukcesy i teraz mieli pokazać, że są marką. Nasi biegacze i biegaczki nie zostali władcami bieżni. O rzucie młotem lepiej zapomnieć. Nie było nas na pływalniach olimpijskich, chociaż przyjęło się myśleć, że właśnie z tych dyscyplinach Polacy zawsze się liczyli.

Właściwie z pewniaków, nie zawiedli siatkarze (srebro) i panie wspinające się na czas (złoto i brąz). Zresztą złoty medal wywalczony na ściance jest jedynym polskim w tym kolorze. To zasługa Aleksandry Mirosław, rekordzistki świata.

Klasyfikację medalową wygrały USA – 126 medali (40 złotych). Potem są Chiny – 91 (40 złotych) i Japonia – 45 (20 złotych). Polska jest na 42 pozycji. Mamy 10 medali: 1 złoty, 4 srebrne i 5 brązowych.

W 2020 roku w Tokio poszło nam lepiej – zdobyliśmy 14 medali, w tym 4 złote. Jeszcze wcześniej w Rio de Janerio było 11 medali.

Co poszło nie nie tak? 

Jedni komentatorzy wskazują na potrzebę zmiany szkolenia sportowców. Inni mówią o zmianach w związkach sportowych. Kolejni wymieniają pieniądze. To wszystko jest prawdą – z naciskiem na związki sportowe. Zastrzeżenia do ich działania mają także sami sportowcy.

Zapaśnik Arkadiusz Kułynycz przegrał w Paryżu walkę o brąz. 

– Dyskryminowano moją osobę, nie pozwolono mi zabrać sparingpartnera na najważniejszą imprezę w moim życiu. Działacze, którzy rządzą związkiem, niestety nie lubią takich zawodników jak ja, którzy poświęcają wszystko i mają coś do powiedzenia. Jest mi przykro, bo zamiast przyjechać tutaj mój sparingpartner, to działacze przyjechali sobie z osobami towarzyszącymi. Tyle – wyznał po walce.

Finansowe kłopoty ma Polski Związek Kolarski i to odbija się na zawodnikach. 

– Ambicje były wyższe, ale zrobiłyśmy wszystko, co mogłyśmy. Nie mam sobie nic do zarzucenia w przygotowaniach i to pomimo tego, jak wygląda nasza sytuacja. W lutym i maju sama musiałam zapłacić za zgrupowanie, a do kwietnia nie miałyśmy żadnej informacji na temat finansowania. Nie miałyśmy kompletnie nic, nawet rowerów. A kombinezony dostałyśmy dzień przed startem. Wałczyłyśmy do końca i możemy być z tego dumne – powiedziała Daria Pikulik.

Weronika Zielińska jechała do Paryża z ambicjami, ale spaliła trzy podejścia w podnoszeniu ciężarów. Nie oszczędzała słów. 

– Co powinno się zmienić? Przede wszystkim komunikacja między ludźmi. Powinniśmy spojrzeć na to, że ciężary są na dnie i jest bardzo słabo. Powinniśmy współpracować, a nie sobie przeszkadzać – mówiła o związku.

I narzekała: – Kondycja polskich ciężarów jest, jaka jest. Trudno mi oceniać, bo z moją trenerką od początku pracujemy trochę na uboczu. Nie wchodziłyśmy w układy, jakie panują w związku i ogólnie w związkach sportowych. Uważam, że jesteśmy zamknięci na szerszą perspektywę i niektóre osoby nie chcą dopuścić do pracy ludzi młodych. Czasem też nie chcą dać spokoju, tak jak mi i mojej trenerce. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Co roku na sesji 16.08.2024 05:30
Seweryn premiuje oldbojów.

Pis złodzieje zdewastowali sport i jeszcze twierdzą, że im wolno kraść 16.08.2024 05:25
PKO musi ujawnić finanse bo korzysta z finansów publicznych Czyli z naszych pieniędzy. Czy tam do tej pory nie było kontroli i nie rozliczali się z miliardów ? Za dawnych czasów byli kontrolowani a za pis zaprzestano tej formy nadzoru nad publicznymi pieniędzmi. Zapytanie publiczne i pisior poda trasy swoich hoteli i podróży z rodziną. A nie to prokurator i sąd.

BRAT PO BRACIE NA JEDNYM WARSZTACIE MATKA TO OJCIEC A OJCIUEC TO BRAT HA AH AH OLIMP HA HA AH 13.08.2024 16:00
A CZY SIOSTRY TO MOŻE Z WYSP GRACKICH TYCH CO UDAJĄ GREKA LESBOS WYSPY NA TYM MORZU

Pis złodzieje won 12.08.2024 21:39
Klika pis powiada "liczy się udział, nie można oceniać zawodników przez pryzmat zdobytych medali." Chyba niezdobytych !!!!!!!!!!!!!

is to mafia 12.08.2024 21:32
Grabarz polskiego sportu pisior Piesiewicz (miał być kandydatem na prezydenta z pis po wygranych wyborach) domaga sir pieniędzy dla działaczy i chce tworzyć nowy model sportu. KŁAMIE, kłamie i kłamie jak to pisior i nie poda się do dymisji.

wstyd mi za PiS 12.08.2024 21:35
Szczucki wpadkę jeszcze zaliczył. Kompromitacja.

Rozbić mafie pis i wywalić kapelanów 12.08.2024 20:31
Pis inwestował w pielgrzymki i to miało zaowocować medalami w chodzie. Inwestował w ZHR ale podchodów nie włączono do olimpiady itd. To nie były katolickie zawody. Nie było księży, modlitw i pokropków. Nie było związkowych kapelanów. A może byli ? Okazuje się, że zawodnicy nie katolicy jeździli na szkolenia i zawody za własne pieniądze.

Nie do wiary 12.08.2024 20:18
Na olimpiadzie byli prawie wszyscy prezesi związków sportowych , nawet Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. To z pieniędzy na przygotowania zawodników. Piesiewicz, Majewski = won pisiory won.

A. Żmijewski 12.08.2024 18:51
Zasadniczo finansowani są działacze i ich potakiwacze pyr pyr a motywacji dla sportowców i ich docenienia ( stypendia) nie ma i nawet nikt im ogrodowych pomidorów ze szklarni nie proponuje pyr pyr

zcanipyw iksnozsozS 12.08.2024 17:50
a nie mowilem odwroccie tabele tam dalej lachy na czele

jm 12.08.2024 17:35
Polska to kraj zasłużonych działaczy oraz ekspertów, menadżerów, szkolenie młodzieży to biznes , efekty widać na IO , ile rocznie kosztują działacze ?

Biegaczka bez stypendium bo zabrakło 16.08.2024 05:29
Majewski w PZLA bierze ponad 30 000 zł plus inne bonusy.

noga motyla 12.08.2024 15:31
Źle finansujemy sport. To oczywiste.

Avva 12.08.2024 15:26
Likwidacja związków prlowskich ale to powinno się rozpocząć po 1989r ale nikt nic nie robił przez ten czas Coś się musi zacząć od góry ale tych ludzi sport nie interesuje tylko diety poselskie

cytatus 12.08.2024 15:09
O tym, że świat ucieka nam w sporcie coraz dalej, przekonaliśmy się już trzy lata temu na poprzednich igrzyskach w Tokio, gdzie tylko dzięki zdobytym przy łucie szczęścia dziewięciu medalom lekkoatletów udało się wrzucić do wspólnego worka w sumie 14 trofeów. Tym razem lekkoatleci musieli się zadowolić jedynie brązem Natalii Kaczmarek w biegu na 400 m. Ostatecznie wzięliśmy pod francuskim niebem tęgie lanie, a bodaj największe na wodzie i na lekkoatletycznym tartanie. Okazało się bowiem, że tym razem posłużyliśmy się nazbyt już zgranymi kartami, w minimalnym stopniu prezentując młode talenty, których za to nie brakowało w ekipach konkurentów. Nic dziwnego, że w klasyfikacji medalowej wyprzedziły nas takie państwa jak przeżywające polityczny i gospodarczy dramat Ukraina i Kuba oraz traktujący sport raczej marginesowo Izrael.

cytatus 12.08.2024 15:32
Wina Gowina: ie od rzeczy będzie przypomnieć, że daleki od praktyki życiowej filozof w teorii i praktyce, czyli były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, "uwolnił" parę lat temu wśród wielu innych – również zawód trenera sportowego, podkreślając tym samym, że to profesja, w której może zaistnieć kto tylko chce, tak jak kto tylko chce może zostać taksówkarzem. Gowina w rządzie już dawno nie ma, ale szkody, jakie narobił jednym posunięciem, nie zostały naprawione. Kadry fachowych szkoleniowców, a również menedżerów zostały w sporcie polskim przetrzebione. Jakie są tego skutki, każdy widzi. Może z wyjątkiem decydentów szczebla centralnego - słusznie twierdzi Tomasz Skrzypczyński.

krokomierz 12.08.2024 12:38
W siatkówce jest dobrze. Mamy srebro a panie były o krok.

8 ra be z lubawicz 96 brzóz smoleńskich z wawelu ha ha ah 12.08.2024 10:36
uśmiechnieta polska ha aha h kaba ret

śl cymbale samodzielnie 12.08.2024 11:19
Oficer prowądzacy z Moskwy kazał ci to napisać?

8 ra be z lubawicz z saturna ha ha ah 12.08.2024 13:01
tak ten z lubawicz 96 brzóz smoleńskich ha ha ah

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama