Namawiają nas do loterii

Zgodnie z założeniami resortu finansów, zabawa rozpocznie się w październiku 2015 roku. Pierwsze losowanie nagród ma się odbyć miesiąc później, czyli w listopadzie. Do tego czasu konsorcjum firm Unique One i NuOrder, które wygrało przetarg na organizację loterii, musi m.in. zaprojektować stronę internetową, zaplanować i przeprowadzić kampanię reklamową, stworzyć linię telefoniczną oraz studio telewizyjne. Do obowiązków wykonawcy będzie również należało zakupienie nagród.

 

Miesięczna pula wygranych ma wynosić 100 000 zł i obejmie samochody osobowe, tablety i notebooki. Loterię przewidziano na rok (licząc od listopada), a losowania będą się odbywały raz w miesiącu. Ministerstwo Finansów przeznaczy na całą akcję około 9 000 000 zł.

 

- Do wzięcia udziału w losowaniu niezbędna będzie rejestracja paragonu fiskalnego na stronie internetowej loterii. Warto jednak pamiętać o tym, że rachunek musi być wystawiony na kwotę co najmniej 10 zł. Oprócz konsumentów, na wyróżnienia będą mogli liczyć przedsiębiorcy, którzy wydadzą nagrodzone dokumenty sprzedaży - wyjaśnia Marcin Ciechowicz, ekspert Polskiego Centrum Kas Fiskalnych.

 

Loterie paragonowe były do tej pory organizowane zarówno w państwach europejskich (Grecja, Słowacja, Portugalia), jak i azjatyckich (Chiny), czy też południowoamerykańskich (Brazylia, Paragwaj, Chile). Polska nie jest więc pierwszym krajem, w którym resort finansów postanowił w taki sposób promować uczciwą konkurencję i uświadamiać konsumentów.

 

- Paragon fiskalny ma znaczenie zarówno z punktu widzenia nabywcy, jak i sprzedawcy. To dzięki dowodowi zakupu klient może w łatwy sposób skorzystać z prawa do zwrotu lub reklamacji towaru. Paragon jest również potwierdzeniem tego, że firma działa legalnie i odprowadza należne podatki - podkreśla Ciechowicz.

 

Loteria jest jednym z pomysłów Ministerstwa Finansów na walkę z „szarą strefą”. Według danych Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, działalność nielegalna, ukryta lub nieformalna będzie stanowiła nawet 19,2 procent polskiego PKB w 2015 roku. Adam Wagner