Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 08:10
Reklama
Reklama

Małych wiejskich sklepów coraz mniej

W Polsce wciąż spadła liczba sklepów. Nie wszystkich jednak kryzys uderzył tak samo. Niektóre branże trzymają się mocno. Nie wygląda aby było lep[iej. Wręcz przeciwnie.
Małych wiejskich sklepów coraz mniej
Wolimy chodzić do marketów?

Autor: Canva

Jak podał GUS, w 2022 roku liczba sklepów w Polsce spadła o 1,6 proc. rok do roku, czyli o 5,1 tys. – do ok. 326 tys. 

Te branże ucierpiały najmocniej 

Z danych GUS-u wynika, że spadek dotknął m.in. punktów sprzedających:

  • odzież (spadek o 2,5 tys. sklepów),
  • wyroby włókiennicze (o 600 sklepów),
  • meble, sprzęt oświetleniowy (o 500),
  • artykuły piśmiennicze, księgarnie (o 500).

Z czego to wynika? Główną przyczyną jest przesunięcie sprzedaży do internetu. Klienci cenią sobie wygodę często tańszych zakupów online z dostawą do domu. Handel przez internet na znaczeniu zyskał zwłaszcza w pandemii i od tej pory nawet dla wielu osób początkowo do niego nieprzekonanych stał się podstawą szybkich zakupów. 

Spośród 326 tys. sklepów największy udział stanowiły placówki o specjalizacji branżowej pozostałej (43 proc.), ogólnospożywczej (22 proc.) i z wyrobami odzieżowymi (9,9 proc.). Najmniejszy sklepy rybne.

Nie wszyscy mają się źle 

Supermarkety przez kryzys przeszły suchą stopą, tak jak sklepy spożywcze – jest ich nawet o 6,5 tys. więcej. Wielkoformatowe sklepy urosły dzięki atrakcyjnym cenom, ofercie i inwestycjom w nowinki, np. kasy samoobsługowe. A na to drobni sklepikarze zwykle nie mogą sobie pozwolić ze względów finansowych. 

Wśród segmentów, które przełamały ten negatywny trend, znalazły się głównie sklepy ogólnospożywcze. Natomiast częściej zamykano mniejsze, niezależne punkty sprzedaży, w tym placówki, które nie należały do grup zakupowych i nie działały na zasadach franczyzy. 

Małe sklepy w opałach 

Coraz trudniejsza jest sytuacja małych sklepów. Z powodu rosnących kosztów prowadzenia działalności i bardzo silnej konkurencji ze strony sieci handlowych. Liczba przedsiębiorców prowadzących do 2 sklepów spadła o 4,7 tys.

Jednak to właśnie osiedlowe sklepiki i targowiska nadal odgrywają ważną rolę, szczególnie w mniejszych miejscowościach i wśród określonych grup klientów, np. seniorów. Nie tylko umożliwiają lokalnym mieszkańcom dostęp do towarów. Ich atrakcyjność często wynika również ze specyficznego asortymentu i osobistych relacji klientów ze sprzedawcami.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 05.05.2024 11:02
Zasadniczo małe sklepiki pyr pyr upadają jak targowiska niszczone przez markety pyr pyr.

Żenia 05.05.2024 02:10
Rabotajet w polszy czy nie rabotajet nie rabotajet do roboty

mieszkanka 04.05.2024 20:35
W gminie Widuchowa jako jedynej w całym województwie niet Biedronki czy Dinia.

Konsumpcjonizm choroba ludzkości XXI w 04.05.2024 23:44
mieszkanka 04.05.2024 20:35
W gminie Widuchowa jako jedynej w całym województwie niet Biedronki czy Dinia.
I bardzo dobrze. Ostoja normalności w tym konsumpcjonizmie

pamiętamy 04.05.2024 19:59
A gdy Bruksela chciała nałożyć podatki na wielkie korporacje handlowe to kto blokował? Oczywiście PiS i Morawiecki stosowali prawo veta.

Demokracja 05.05.2024 15:01
Też uważam, że jest za tanio. Trzeba zwalczać niskie ceny

Robin 04.05.2024 19:58
Zb ojecki system je wykańcza.

śpiewak 04.05.2024 18:42
Teraz jest wojna. Kto handluje, ten żyje. Jak sprzedam kaszankę, słoninę, rąbankę, to bimbru się też napiję. Spod serca, kap, kap, słonina i schab, salceson i dwa balerony…

Śpiewak powiatowy 04.05.2024 23:45
śpiewak 04.05.2024 18:42
Teraz jest wojna. Kto handluje, ten żyje. Jak sprzedam kaszankę, słoninę, rąbankę, to bimbru się też napiję. Spod serca, kap, kap, słonina i schab, salceson i dwa balerony…
O tak i do kółeczka razem

ello 04.05.2024 18:05
Przecież w Auchan dużo taniej.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama