Na działce nr 158/12 obręb Lubiechów Górny znajduje się wysypisko śmieci. To obiekt na etapie zamykania. Od spodu śmietnisko osłonięte jest membraną. Miało zostać zasypane i obsadzone roślinnością. Wszak leży w otulinie Cedyńskiego Parku Krajobrazowego.
Problemy były już wcześniej
Wysypisko pod Lubiechowem Górnym okazało się bombą ekologiczną. Po pojawieniu się ognia, czarny dym rozszedł się po okolicy. Problemy z wysypiskiem były już jednak wcześniej.
Swego czasu decyzją Starostwa Powiatowego w Gryfinie, zezwolono tam na zbieranie odpadów niebezpiecznych. Chodziło o ich czasowe przechowywanie w szczelnych pojemnikach, z przeznaczeniem do dalszego unieszkodliwienia.
Jednak kilka lat temu na wysypisku stwierdzono nielegalnie rozrzucone odpady medyczne, weterynaryjne i odpady zawierające nawet azbest. Komisja z gminy znajdowała tego rodzaju niebezpieczne odpady na powierzchni około 500 mkw. Miały być one wtedy rozrzucone luzem, gdzie jest dostęp zwierząt i osób trzecich. Te niebezpieczne odpady miały zostać uprzątnięte.
Miał być koniec, ale bez fajerwerków
Jeszcze w tym roku mieszkańcy narzekali na samochody ciężarowe wożące śmieci na wysypisko. Można tam dojechać od strony Cedyni lub Lubiechowa Górnego. Kierowcy wożący odpady wybierali najczęściej tę drugą opcję. W tej sprawie burmistrz Cedyni zorganizował zebranie w Lubiechowie Górnym. Właściciel wysypiska obiecał zakończenie prac i rozładowanie swoistych korków. Coś jednak poszło nie tak.
Pożar wybuchł dziś 21 listopada 2024 r. prawdopodobnie późnym popołudniem. Straż została poinformowano ok. godz. 17.
W akcji biorą udział:
OSP KSRG Cedynia
OSP KSRG Osinów Dolny
Komenda Powiatowa PSP w Gryfinie
OSP KSRG Mieszkowice
OSP CZACHÓW
OSP Lubiechów Górny
policja
Po wojnie w Ukrainie niebezpiecznie i u nas
Pożar pod Cedynią nie jest przypadkiem odosobnionym. Ponad 1000 dni temu rozpoczęła sią wojna w Ukrainie. I od tego czasu pojawiają się groźne pożary. Za wieloma stoją prawdopodobnie podpalacze.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło, że ma dowody, iż to agresor Rosja stoi za różnymi próbami dywersji - nie tylko w Polsce, ale i u naszych sojuszników. Minister Radosław Sikorski zamknął nawet konsulat w Poznaniu za... organizację podpaleń. Niedoszły sabotażysta przyznał się, że to rosyjskie służby nakazały mu dokonanie podpalenia fabryki we Wrocławiu.
Nic o przypuszczalnym podpaleniu wysypiska w Lubiechowie Górnym na razie nie wiadomo. Straż powoła prawdopodobnie biegłego. Czy tragedią zajmą się też odpowiednie służby?
Należy przypuszczać, że paliły się odpady różnego typu. Zwykle tego rodzaju pożar stanowi potencjalne zagrożenie dla zdrowia oraz życia mieszkańców.
Taki pożar, jak na wysypisku pod Cedynią, to nie tylko dym, który ustaje z chwilą ugaszenia. Wtedy może dojść do długotrwałego zanieczyszczenie pobliskiego środowiska. Tego typu pożary prowadzą do kumulacji związków najbardziej niebezpiecznych dla środowiska oraz człowieka. I jest to niestety długoletni problem.
Tymczasem dziś mieszkańcy powinni być odpowiednio wcześnie poinformowani, aby chociaż nie otwierali okien, ograniczyli wychodzenie na "świeże" powietrze. Nie było komunikatu RCB, ani innych komunikatów władz powiatu czy gminy.
Aktualizacja: Film z dogaszania pożaru tutaj:
Napisz komentarz
Komentarze