Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 listopada 2024 13:18
Reklama
Reklama

Inwentaryzują szlaki rowerowe. Możesz informować o stanie tras

W Zachodniopomorskiem mamy najwięcej szlaków rowerowych w Polsce, jednak często są one zaniedbane, a oznakowanie w terenie jest niepełne. Koncepcja sieci tras rowerowych Pomorza Zachodniego opracowywana przez Regionalne Biuro Gospodarki Przestrzennej Województwa Zachodniopomorskiego ma przedstawić propozycję przebiegu docelowej sieci głównych i tematycznych tras rowerowych w województwie. Chodzi o wygenerowanie produktu, z którego rodzina z dziećmi będzie mogła korzystać przez standardowy dwutygodniowy urlop.
Inwentaryzują szlaki rowerowe.  Możesz informować o stanie tras

- Badając preferencje turystów krajowych i zagranicznych odwiedzających nasz region potwierdziliśmy, że turystyka rowerowa jest bardzo atrakcyjną formą aktywnego spędzania czasu. Jeśli chodzi o turystów zagranicznych, jest ona nawet plasowana na pierwszym miejscu. Natomiast turyści z Polski stawiają ją na drugim miejscu po turystyce wodnej. Pomorze Zachodnie od lat inwestuje w rozwój turystyki wodnej i odnosi na tym polu sukcesy. Czas na rozwój turystyki rowerowej – powiedział marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.

 

W celu stworzenia koncepcji sieci tras rowerowych w województwie zachodniopomorskim, pracownicy Regionalnego Biura Gospodarki Przestrzennej WZ zinwentaryzowali kilkaset kilometrów tras rowerowych w regionie. Wyniki naniesiono na interaktywną mapę, która na bieżąco jest aktualizowana i z której mogą korzystać rowerowi turyści planujący wycieczki po trasach rowerowych Pomorza Zachodniego. Koncepcja tras to efekt decyzji Samorządu Województwa o wytyczeniu nowych tras, o wyższym standardzie, przebiegających w logiczny sposób, tak aby z turystyki rowerowej czerpać zysk i skierować ten produkt do jak najliczniejszej grupy osób. Kompleksowa sieć zachęci do turystyki rowerowej osoby w różnym wieku, poruszające się z małymi dziećmi i na różnych typach rowerów, a także na pojazdach obciążonych bagażem. Wytyczone trasy pozwolą na spędzenie na rowerze nawet dwutygodniowego urlopu. Główne trasy rowerowe mają tworzyć spójną sieć, przebiegającą przez główne ośrodki miejskie oraz atrakcje turystyczne regionu.

 

- Ten projekt wymaga szerokiej współpracy zarówno z jednostkami samorządu terytorialnego, jak i z Lasami Państwowymi. Zachęcam również mieszkańców i turystów, by wysyłając zdjęcia – pomagali nam w inwentaryzacji i informowaniu o stanie obecnym szlaków. Wytyczenie tras będzie podstawą do takiego rozdysponowania środków z RPO na lata 2014-2020, by uzyskać kompleksowy produkt turystyczny, który będzie służył nam wszystkim. Docelowo przy szlakach powinna się również rozwijać baza agroturystyczna oferująca smaczny posiłek i tani, ale i pewny nocleg – dodawał Geblewicz.

 

Po ustaleniu, gdzie w województwie przebiegają drogi mogące wchodzić w skład tras rowerowych oraz analizie miejsc szczególnie atrakcyjnych dla turystów, stało się możliwe wyznaczenie korytarzy przyszłych tras rowerowych. Wybrano cztery trasy rowerowe, które mają największy stopień realizacji i największy potencjał rozwojowy. Trasy te przebiegają przez wszystkie powiaty województwa i mają łącznie ok. 1000 km długości. Każda z nich zostanie przejechana rowerami i to po różnych drogach, aby można było podejmować decyzje o ich budowie na podstawie obiektywnych przesłanek i kosztów realizacji. 

 

Trasy rowerowe, nad uszczegółowieniem których trwają prace to:

Trasa rowerowa wzdłuż Bałtyku (znana jako szlak R-10) ok. 210 km – przebiega od granicy niemieckiej w Świnoujściu, przez wszystkie miejscowości nadmorskie, do wschodniej granicy województwa zachodniopomorskiego z województwem pomorskim. Stanowi ona część dwóch międzynarodowych tras Eurovelo (EV10 -Wokół Bałtyku i EV 13 - Żelaznej Kurtyny). Trasa przebiega przez najliczniej odwiedzane przez turystów tereny województwa. W związku z dużym ruchem turystycznym, infrastruktura rowerowa jest tu najbardziej rozwinięta. Osiągnięcie odpowiednich standardów trasy wymaga budowy tylko niewielkich jej odcinków.

 

Trasa Pojezierna ok. 220 km + 160 km – ma dwie odnogi w zachodniej części województwa - jedną biegnącą od granicy z Niemcami przez Szczecin i  Stargard Szczeciński w kierunku Pojezierza Ińskiego; drugą od granicy z Niemcami w okolicach Cedyni przez Myślibórz, Barlinek, Choszczno w kierunku Ińska, gdzie łączy się z odnogą „szczecińską”. Dalej trasa przebiega przez Drawsko Pomorskie, Złocieniec, Czaplinek do Szczecinka i w gminie Biały Bór dochodzi do granicy z województwem pomorskim. Trasa łączy główne ośrodki miejskie (Szczecin, Stargard Szczeciński) z największym miastem leżącym przy wschodniej granicy województwa – Szczecinkiem. Trasa łączy Parki Krajobrazowe (Cedyński, Barlinecko - Gorzowski, Iński i Drawski) oraz obszary o wysokich walorach krajobrazowych.

 

Trasa łącząca wybrzeże Bałtyku z Pojezierzem i Wałczem ok. 150 km - ma dwie odnogi w północnej części województwa, które zbiegają się w Białogardzie. Jedna prowadzi z Mielna drogą rowerową przez Koszalin; natomiast druga bierze swój początek w Kołobrzegu i w większości biegnie po nasypie dawnej linii kolejowej przez Gościno i Karlino. Za Białogardem trasa zmierza na południe w kierunku Wałcza. Pomiędzy Połczynem-Zdrojem a Złocieńcem wykorzystuje  drogę rowerową zbudowaną na nasypie dawnej linii kolejowej. W Złocieńcu trasa będzie krzyżowała się z Trasą Pojezierną, więc stanowić będzie łącznik, „pomost” pomiędzy Pojezierzem a Bałtykiem. Trasa kończy się za Wałczem w miejscowości Dobino i może być w przyszłości kontynuowana na południe Polski, w szczególności do Poznania. Całość trasy ma przekrojowy charakter zarówno w wymiarze społeczno-ekonomicznym, jak również krajobrazowym. Trasa biegnie przez najbardziej charakterystyczny krajobraz w województwie. Począwszy od panoramy morza bałtyckiego, pagórkowate moreny Szwajcarii Połczyńskiej, pojezierza i doliny rzeczne, kończąc na wielkich, zwartych kompleksach leśnych.

 

Trasa Wokół Zalewu Szczecińskiego (część wschodnia) oraz Trasa Doliny Tywy ok. 100 km + 50 km – jest to połączenie północ-południe utworzone na bazie dwóch wymienionych tras. Pierwsza z nich ma charakter transgraniczny i okala Zalew Szczeciński. Przebiega przez bardzo atrakcyjne tereny przyrodnicze – po przeprowadzonych zmianach prawnych istnieje możliwość przeniesienia odcinków trasy na wały przeciwpowodziowe. Druga natomiast przebiega od Szczecina przez Gryfino i Banie do Trzcińska-Zdroju. Dolina Tywy łączy Trasę Zalewu Szczecińskiego i Nadodrzańską z południową odnogą Trasy Pojeziernej. Przebiega przez kompleksy leśne i tereny rolnicze o lekko pagórkowatym krajobrazie. Na odcinku Lubanowo - Swobnica (gmina Banie) funkcjonuje bitumiczna droga rowerowa po nasypie dawnej linii kolejowej o długości ok. 15 km. Planuje się, że trasa ta będzie przedłużona i biec będzie przez Dębno do Kostrzyna.  

 

Informacje o postępie prac można śledzić w serwisie www.rowery.wzp.pl

Na bazie inwentaryzacji na bieżąco tworzona jest interaktywna mapa, która może być źródłem pomysłów na większe i mniejsze wyprawy - www.rowery.wzp.pl/mapa.

Zespół inwentaryzacyjny cały czas sprawdza (podróżując na rowerach), czy podane drogi faktycznie istnieją oraz w jakim są stanie. Wyniki tej inwentaryzacji terenowej można na bieżąco śledzić, włączając w menu mapy opcję „fotografie”. Mapa może być przydatna przy planowaniu dłuższych i krótszych wycieczek rowerowych, w celu uniknięcia poruszania się po zatłoczonych od samochodów drogach krajowych czy wojewódzkich.

Ponadto, na adres rower.obywatelski @wzp.pl –  aktywni mieszkańcy i turyści, mogą przesyłać informacje o stanie tras. Każde zgłoszenie zostanie sprawdzone.

 

Link z koncepcją tras rowerowych:

userfiles/file/Koncepcja%20tras%20UM%20WZP.pdf 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: krzyśTreść komentarza: Do niedawna jeszcze jakoś wszystko szło pomimo że rządziła banda małego człowieka nie brakowało niejasności , teraz nagle nic się już nie opłaca wszystko zaczyna generować przynosić straty . Kolejny upadek firmy się szykuje , ktoś nagle miłosierny się znajdzie kupi to za bezcen , i będzie się nazywało że może udać się to uratować . Albo dostaniemy gotową energię zza odry , dopóki do póty nie ma odpowiedzialności za swoje decyzje nasza gospodarka co najważniejsze strategiczna . Będzie sukcesywnie niszczona uzależniając nas od obcych . Niech to wszystko szlag .Data dodania komentarza: 2.11.2024, 12:01Źródło komentarza: Elektrownia Dolna Odra: Dlaczego musimy rozmawiać otwarcieAutor komentarza: jawaTreść komentarza: To tylko część prawdy czyli gównoprawda. Ile to procent cało sci energii? I mają prąd o 20 procent taniej.Data dodania komentarza: 2.11.2024, 11:56Źródło komentarza: Elektrownia Dolna Odra: Dlaczego musimy rozmawiać otwarcieAutor komentarza: hotmanTreść komentarza: Debilny punkt widzenia, lepiej płacić ussa więcej, tak ? Jakim ograniczonym tępakiem trzeba byś, żeby używać takiego argumentu jak ktoś ma inne zdanie. Ile krwi na rękach ma tzw. zachód i ussa, kto jako jedyny w jednej sekundzie spopielił setki tysięcy Japończyków, wszyscy tzw. wielcy mają coś za paznokciami, dbajmy o siebie !Data dodania komentarza: 2.11.2024, 11:54Źródło komentarza: Elektrownia Dolna Odra: Dlaczego musimy rozmawiać otwarcieAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Ale proszę nie łączyć całokształtu ze skargą. Skarga dotyczy konkretnej sytuacji i powinna zostać wyjaśniona na podstawie faktów i zeznań świadków a nie osiągnięć Pani sołtys. To tak jakby bronić chuligana tylko dlatego że mówił "Dzień dobry " na klatce.Data dodania komentarza: 2.11.2024, 11:38Źródło komentarza: Sesja pełna nierozpatrzonych skarg [FOTO, WIDEO]
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama