Oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Gryfinie asp. Jakub Kuźmowicz poinformował nas o szczegółach tego nieszczęśliwego zdarzenia.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość. 37-letni kierowca peugeota nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, co doprowadziło do utraty kontroli nad pojazdem i uderzenia w przydrożne drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że ani kierowca, ani 28-letnia pasażerka nie przeżyli tego tragicznego zdarzenia.
W wyniku wypadku droga na odcinku między Moryniem a Bielinem była częściowo zablokowana przez pewien czas, aby umożliwić prowadzenie działań ratowniczych i postępowania śledczego. Teraz, po zakończeniu tych prac, droga została odnowiona i mieszkańcy ponownie mogą z niej korzystać.
W obliczu tej tragedii, ważne jest również, aby okazać wsparcie i solidarność dla rodzin dotkniętych tym nieprawdopodobnym cierpieniem. Niech ich bliscy znajdą siłę i otuchę w ciężkich chwilach żałoby. Rodzinom ofiar, które poniosły śmierć na miejscu, składamy wyrazy głębokiego współczucia.
Niezwykle poruszający wpis zamieścili na swoim fanpejdżu strażacy z OSP w Moryniu:
"Długo zastanawialiśmy się czy opublikować te zdjęcia....
Życia człowiekowi to nie wróci, ale niech będą przestrogą dla innych,
Nie jesteśmy niezniszczalni, takie akcje na pewno zapadają w pamięci, nam również.
W tych trudnych chwilach składamy wyrazy współczucia rodzinie.
Arleta i Robert przez pewien okres swojego życia, byli jednymi z nas, członkami OSP Moryń".
O tragicznym wypadku napisaliśmy wcześniej tutaj:
Napisz komentarz
Komentarze