Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 20:33
Reklama
Reklama

Rekordowa kwota z mandatów zasiliła państwową kasę

Ministerstwo Finansów przyznaje, że rekordowe wpływy to zasługa zaostrzenia kar za wykroczenia drogowe. W tym roku do budżetu państwa kierowcy wpłacą 400 mln zł więcej niż w 2022. Nie ma wątpliwości, że spowodowały to zaostrzenie kar z jednej strony i skuteczna ściągalność z drugiej.
Rekordowa kwota z mandatów zasiliła państwową kasę
W poprawie ściągalności mandatów pomaga też wyposażenie policjantów w terminale płatnicze.

Autor: Policja

Od początku 2023 roku do 1 grudnia do państwowej kasy wpłynęło 1 mld 169 mln 639 tys. zł. To pieniądze z mandatów wystawionych głównie przez policję. 

Jak podała „Rzeczpospolita”, w tym roku wystawiono już ponad 3,8 mln mandatów. W 2022 r. było ich znacznie więcej, bo 4 mln 329 tys., ale na mniejszą kwotę – 1 mld 415 mln zł. Dodatkowo nie wszystkie zostały opłacone. Wpłaty zatrzymały się na kwocie  903 mln 375 tys. 208 zł. 

Wyższe kary

Ministerstwo Finansów przyznaje, że rekordowe wpływy to zasługa zaostrzenia kar za wykroczenia drogowe. 

Przepisy i taryfikator – przypomnijmy – zmieniły się w 2022 r. Kwoty, jakimi może zostać ukarany kierowca, bardzo wzrosły. Na przykład maksymalna wysokość mandatu za jedno wykroczenie wynosiła 500 zł, teraz nawet 5000 zł. 

Została także wprowadzona zasada recydywy. Oznacza to, że jeżeli kierowca zostanie złapany np. na przekroczeniu prędkości kolejny raz w ciągu 2 lat, to wysokość finansowej kary jest podwojona. 

Nie o kary tylko chodzi

Skutek przynoszą też przepisy, według których punkty karne które otrzymał kierowca, znikają z konta po roku (do niedawna były to 2 lata) od opłacenia mandatu. Przed zmianą przepisów był to moment ukarania.

 Oznacza to, że im szybciej kierowca zapłaci mandat, tym wcześniej znikną z jego konta punkty karne. 

„W latach poprzednich budżet państwa tracił rocznie nawet 100 mln zł z tytułu przedawnionych mandatów karnych, a płacił je zaledwie co 2 ukarany” – tłumaczy dziennik. 

W poprawie ściągalności mandatów pomaga też wyposażenie policjantów w terminale płatnicze. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ALE TERAZ DONAL PRZYWRÓCI NORMALNOŚĆ I ZNIESIE TE DRAKOŃSKIE PRZE PIS Y HA HA AHAMINISTRA WIECZOREK I JEGO 6 CALOWY W DOPIE POLINU WIBRATOREK Z SATURNA HA HA H 23.12.2023 14:09
jak w tym kawale przychodzi anioł do polinu i idac wzdłóż wisły napotyka burdel mamę tego przybytku i pyta ciociu jarosławo jak wy to robicie że ten burdel jeszcze funkcjonuje a ciocia jarosława normalnie palimy menorę w sejmie rok w rok pakujemy se do papy latkes z maki z chrzĄszczy w kształcie obrzezanego fiuta i oczywiście obostrzenia cud szczypawki na wirusy z kosmosu zamordyzm i przepisy z koszer dopy do krojenia goi a anioł na to to niewiarygodne i co pracownicy nie protestują żeby tylko spróbowali bo wiadomo IM WIĘKSZY BURDEL TYM OSTRZEJSZE PRZE PISY HA HA AH WUJEK DONALD ZLIKWIDUJE TE NIELUDZKIE PRZE PIS Y AH HA AH BA BEDZIE KOMISJA ŚLEDCZA W SPRAWIE WPŁYWÓW DO BUDŻETU Z MANDATÓW HA HA AH KABA RET

A. Żmijewski 22.12.2023 20:21
Żuczek pyr pyr pyr nie płaci i punktów nie zbuera

Robal 22.12.2023 14:50
Ściągalność jest taka sama- około 40% po prostu stawki wzrosly

jak wódka 22.12.2023 15:45
Skąd wiesz ze 40 procent?

Co dwie głowy do nie jedna. Główka pracuje olej smaruje. 23.12.2023 19:01
Bo jest nas wielu

BOLEC 23.12.2023 19:00
Ja nie płacę i jest nas wielu. Nie bądźcie rury i nie pękajcie. Koko dzambo i do przodu XD

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama