Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 25 grudnia 2024 03:31
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jeżeli nie udzielisz pomocy potrzebującemu to pójdziesz do więzienia

W Polsce każdy obywatel ma obowiązek udzielić pomocy potrzebującemu, jeśli może to zrobić, nie narażając się na niebezpieczeństwo. Inaczej pójdzie siedzieć.
Nie popełnia przestępstwa ten, kto nie udziela pomocy w sytuacji, gdy wymagałoby to poddania się zabiegowi lekarskiemu, lub gdy na miejscu znajdują się służby ratownicze.

Autor: Canva

Pierwsza pomoc to nie tylko wezwanie pogotowia i resuscytacja krążeniowo-oddechowa. To wszelkie działania mające na celu, oprócz podtrzymania życia, zmniejszenie skutków wypadku, ataku choroby czy urazu. W prosty sposób możesz uratować komuś życie.

Kto musi udzielić pierwszej pomocy?

W Polsce każdy ma obowiązek udzielić pierwszej pomocy potrzebującemu. Poza sytuacją, w której udzielenie pomocy naraziłoby świadka wypadku na niebezpieczeństwo. Nie popełnia przestępstwa ten, kto nie udziela pomocy w sytuacji, gdy wymagałoby to poddania się zabiegowi lekarskiemu, lub gdy na miejscu znajdują się służby ratownicze.

Mimo to wielu z nas uchyla się od tego obowiązku, tłumacząc to strachem przed brakiem umiejętności oraz obawą przed odpowiedzialnością karną w związku z rozleglejszym uszkodzeniem ciała ofiary wypadku.

Oglądamy się na innych, mając nadzieję, że ktoś zrzuci z nas odpowiedzialność. Niesłusznie. W walce o ludzkie życie każda sekunda jest cenna i nie ma co zwlekać. 

Pierwsza pomoc: a co, jeśli udzielimy jej źle?

Strach przed odpowiedzialnością za błędy popełnione podczas udzielania pierwszej pomocy jest bezzasadny, ponieważ prawo chroni nas w takiej sytuacji. Jeśli działamy w dobrej wierze, nie poniesiemy odpowiedzialności za nieumyślnie wyrządzone szkody. 

Tymczasem za zignorowanie osoby pozostającej w niebezpieczeństwie, nawet jeśli ostatecznie poszkodowany przeżyje, możemy trafić za kratki nawet na 3 lata.

Podstawowe zasady pierwszej pomocy 

Jeśli poszkodowany jest nieprzytomny i nie oddycha, natychmiast rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową. 

Zacznij od 30 ucisków na środku klatki piersiowej w tempie 100-120 ucisków na minutę, wykonaj do 2 oddechów ratunkowych. Rób tak, dopóki poszkodowany nie odzyska przytomności, lub do czasu przyjazdu karetki i przejścia poszkodowanego pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego.

Jeżeli osobą poszkodowaną jest dziecko i nie oddycha, zacznij od wykonania 5 oddechów ratowniczych. Następnie wykonaj 30 ucisków (lub 15 dla osób z wykształceniem medycznym i po specjalistycznych kursach) i 2 oddechy. Działaj w cyklu 30 ucisków i 2 oddechów do czasu przybycia pomocy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Nowe piekne czasy 03.12.2023 16:29
Sejm powinien zakazać wypadków, i chorób. Będzie najlepiej dla wszystkich.

A. Żmijewski 03.12.2023 13:50
Zasadniczo to nigdy nie pomagam pyr pyr. Nawet gdy potrzebujący błaga - kierowniku poratuj złotóweczką pyr

mieszko 03.12.2023 08:50
to kiedy posadzą GEIZDORF

Yoda 03.12.2023 08:15
Będzie więcej takich przypadków i żadne przepisy nie pomogą, polin to kraj z kartonu.

po prostu 03.12.2023 09:48
Yoda 03.12.2023 08:15
Będzie więcej takich przypadków i żadne przepisy nie pomogą, polin to kraj z kartonu.
pisie państwo z dykty...

Yoda 04.12.2023 06:40
Tutaj polityka nie ma nic do rzeczy. Zamiar udzielenia pierwszej pomocy nie opiera się o wyznanie czy przekonania polityczne, nie ma tutaj wglądu do weryfikacji poglądów poszkodowanego przed jego ratowaniem, po prostu wykonuje się tą robotę lub nie, a przepisy są na tyle uniwersalne, żeby dotyczyły wszystkich.

Marta 02.12.2023 20:05
Tylko jak to udowodnić? W Andrychowie jak zamarzała ta 14-latka to czy komuś postawiono zarzuty?

ryba 02.12.2023 23:54
wg filmu obok tej dziewczyny przemaszerowało 800 osob

no właśnie 02.12.2023 23:56
I to jest dowód na znieczulice. A miasteczko tej wielkości co Gryfino.

ale... 03.12.2023 09:55
Nie szafujmy określeniami - ile osób bezdomnych z dworca albo z bankomatów reanimuje? A śmierdzą tak, że wejść nie można. Tragedia tragedią - jednak słowa przyjaciela ojca dziecka, który znalazł - "myślałem, że to kawałek folii leży, dopiero jak podszedłem bliżej, zobaczyłem twarz" - a on szukał i wiedział, że się coś złego dzieje. A czy my każdego siedzącego koło marketu zaczepimy? Przecież nie wiemy, czy ktoś usiadł na chwilę, czy siedzi już dwie godziny - bo my jesteśmy tam minutę, kiedy przechodzimy...

ale... 03.12.2023 09:50
No właśnie przemaszerowało - jakby w Szczecinie każdego, kto siedzi na ławeczce albo murku albo nastolatka na Bulwarach dopytywać, to po pierwsze przejście człowiekowi zajęłoby dwie godziny, po drugie - oberwałby po 10 pytaniu...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama