Francuska sieć Carrefour mierzy się z problemami. W ostatnich miesiącach z Polski ubyło kilkadziesiąt sklepów tej marki.
Czy ciemne chmury, które zebrały się nad Carrefourem, to tylko chwilowy problem, czy jednak zapowiedź głębokiego kryzysu?
Zamykają coraz więcej sklepów
Jak podała Interia Biznes, bazując na informacjach udostępnionych przez sieciówkę, pierwsze półrocze ubiegłego roku Carrefour w Polsce zamknął wynikiem 937 sklepów. Teraz, w analogicznym okresie, jest ich mniej i to sporo. W Polsce, na koniec pierwszego półrocza 2023 roku, Carrefour miał 857 sklepów, w tym 95 hipermarketów, 153 supermarkety, 602 sklepy convenience i 7 dyskontów Supeco.
Liczba sklepów spada i to regularnie. Jeszcze w końcówce 2021 roku Carrefour miał w Polsce 955 sklepów. Do końca 2022 roku liczba sklepów zmniejszyła się do 928 lokalizacji. Dziś, przypomnijmy, jest w Polsce tylko 857 placówek tej marki.
Finansowo też nie jest najlepiej
Dane finansowe sieci również nie napawają optymizmem. W pierwszym półroczu 2023 roku w Polsce odnotowano wynik sprzedaży na poziomie 1,098 mld euro – to wzrost o zaledwie 1,7 proc. Jak na takiego giganta, to bardzo mało. Z kolei drugi kwartał br. przyniósł spadek o 0,5 proc.
Konsumenci są coraz bardziej wybredni
Problemy Carrefoura wpisują się w szerszy kontekst zmian zachodzących na rynku. Z badań ING Banku Śląskiego, Wydziału Psychologii UW i Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Wiedzy THINK! wynika, że galopujące ceny zmieniły podejście Polaków do zakupów. Wysoka inflacja skłoniła konsumentów do porównywania ofert, wyboru tańszych marek i dokonywania bardziej przemyślanych wyborów. Poszukiwanie promocji stało się normą, częściej reklamujemy towary. Blisko jedna czwarta dorosłych Polaków chętniej reklamuje i zwraca rzeczy.
Z badania wynika, że 65 proc. respondentów sądzi, że obecne zwyczaje utrzymają się co najmniej do końca okresu wysokiej inflacji. Natomiast 30 proc. uważa, że ich sposób podejmowania decyzji jest niezmienny w czasie.
Napisz komentarz
Komentarze