Na czym miałaby polegać ta pomoc? Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność, odpowiada: na uszczelnieniu ustawy.
Bo sądy umarzają sprawy
Alfred Bujara, szef Krajowego Sekretariatu Banków Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”, podkreśla, że sieci handlowe nadal próbują obchodzić istniejące prawo.
– Przekształcają swoje sklepy w instytucje kultury, wypożyczalnie sprzętu sportowego, a nawet biblioteki – wyliczał podczas spotkania z główna inspektorką pracy (cytat za dlahandlu.pl).
I dodał, że: – Solidarność cały czas informuje okręgowe inspektoraty pracy o tych precedensach, ale to nie przynosi oczekiwanych rezultatów.
Sądy umarzają sprawy dotyczące handlu w niedziele. Powód? Niska szkodliwość społeczna.
Nieskuteczne kontrole
Państwowa Inspekcja Pracy odpowiada: 37 tys. przeprowadzonych kontroli sklepów. A przeprowadzono je – jak relacjonuje portal – po zgłoszeniach pracowników i związkowców z „Solidarności.
– Inspektorzy pracy kierowali sprawy do sądów i prokuratury. Niestety albo prokuratura umarzała sprawy w związku z „niską społeczną szkodliwością czynu”, albo sądy pierwszej instancji interpretowały przepisy ustawy na korzyść pracodawców – dodała, jak cytuje portal.
PIP oczywiście każdorazowo apeluje od niekorzystnych wyroków. Jednak żeby to się zmieniło, zdaniem Łażewskiej-Hrycko musi zostać ujednolicona interpretacja przepisów.
Duda apeluje do Ziobry
Dlatego Piotr Duda zaapelował do ministra sprawiedliwości o wzmocnienie działań, które uszczelniłyby ustawę.
– Zbigniew Ziobro przychylił się do tego wniosku – zapewnił Alfred Bujara. mu
I doprecyzował, że w przypadku uporczywego łamania obowiązujących przepisów przez właścicieli placówek handlowych możliwe jest przekwalifikowanie postępowania z wykroczenia na sprawę karną. Warunek? Prokuratura musi otrzymać jak najwięcej wyników z kontroli przeprowadzonych przez PIP.
Ustawa o zakazie handlu w niedziele
Zakaz handlu w niedziele – przypomnijmy – został wprowadzony w Polsce w 2018 roku. Przedsiębiorcy zdołali go jednak „przeskoczyć”, zwierając umowy z placówkami pocztowymi. W ten sposób mogli legalnie oferować sprzedaż przy okazji prowadzenia innej działalności (pośredniczenie w obrocie paczkami).
Dlatego w lutym 2022 roku przepisy zostały zaostrzone, przez co wiele przedsiębiorstw zmuszonych zostało do zamknięcia drzwi przed klientami.
Zakaz obejmuje niedziele i święta:
- 1 stycznia – Nowy Rok,
- 6 stycznia – Trzech Króli,
- pierwszy dzień Wielkanocy,
- drugi dzień Wielkanocy,
- 1 maja,
- 3 maja,
- pierwszy dzień Zielonych Świątek,
- Boże Ciało,
- 15 sierpnia – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny,
- 1 listopada – Wszystkich Świętych,
- 11 listopada – Narodowe Święto Niepodległości,
- 25 grudnia – pierwszy dzień Bożego Narodzenia,
- 26 grudnia – drugi dzień Bożego Narodzenia.
Zakazem nie są objęte:
- kwiaciarnie,
- lokale gastronomiczne,
- placówki pocztowe (pod warunkiem wykonywania usług tego typu w min. 40 proc.),
- apteki,
- stacje paliw,
- placówki franczyzowe (za kasą może stać tylko właściciel bądź członek jego rodziny),
- sklepy funkcjonujące przy dworcach.
Kiedy zrobimy zakupy w niedziele?
Ustawa przewiduje jednak kilka dni w roku, w których zakaz nie obowiązuje. W tym roku będzie ich 6,5, bo ostatnia wypada w Wigilię, kiedy sklepy ustawowo pracują krócej. Najbliższa wypada w niedzielę 25 czerwca.
Niedziele handlowe do końca 2023 roku:
• 25 czerwca 2023 r.,
• 27 sierpnia 2023 r.,
• 17 grudnia 2023 r.,
• 24 grudnia 2023 r.
Napisz komentarz
Komentarze