-Bzdura. Nikt się nie spalił. Psy tylko poszły z dymem - odpisał Mieszkańcowi internauta o nicku Ja.
Okazuje się, że spłonął drewniany budynek w jednej ze stadnin koni na południu powiatu gryfińskiego. Był raczej niezamieszkany na stałe. W budynku znajdował się piecyk typu koza, było palone. I to prawdopodobnie od tej kozy zajął się budynek.
To, że obiekt był drewniany spowodowało, że szybko się zajął ogniem i strażacy gasili już w zasadzie zgliszcza, co widać na zdjęciach OSP Moryń. Z budynku został w zasadzie komin.
O pożarze pisaliśmy wcześniej tu:
https://www.igryfino.pl/artykul/42125,budynek-spalil-sie-doszczetnie
Napisz komentarz
Komentarze