Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 07:33
Reklama

Rządowa aplikacja w każdym smartfonie. Obowiązkowo!

Władza ma nowy plan, jak dostać się do naszych smartfonów. W każdym ma być zainstalowana rządowa aplikacja.
Rządowa aplikacja w każdym smartfonie. Obowiązkowo!

Autor: gov.pl

Aplikacje firmowane przez rząd nie są żadną nowością. Każdy posiadacz smartfona może korzystać z kilku takich rozwiązań. Są to m.in.

  • mObywatel – przetrzymująca cyfrowe odpowiedniki najważniejszych dokumentów jak np. dowód osobisty.
  • mWeryfikator – potwierdza tożsamość właściciela telefonu np. podczas kontroli biletów kolejowych.
  • Moja Komenda – ma ułatwiać kontakt z policją.

To tylko kilka przykładów, ale takich aplikacji jest znacznie więcej. Część z nich dotyczy kwestii okazjonalnych, jak np. aplikacje poświęcone Konkursowi Chopinowskiemu albo Drawieńskiemu Parkowi Narodowemu.

Jednak to, co teraz szykuje władza, to zupełna nowość. Konkrety zostały zapisane w projekcie ustawy o ochronie ludności oraz stanie klęski żywiołowej. Zakłada ona nałożenie na sprzedawców smartfonów obowiązku zainstalowania mobilnych aplikacji: Regionalnego Systemu Ostrzegania (RSO) i Alarm112.

Słabe powodzenie

Oba te rozwiązania już funkcjonują. RSO służy do ostrzegania przed np. burzami, a Alarm 112 pomaga wezwać pomoc służb. Nie są to jednak aplikacje, które podbiły serca użytkowników. Pierwszej używa 100 tys. osób, drugiej zaledwie 10 tys.

– Rząd chce być obecny w naszych smartfonach. Sposób, w jaki zamierza to zrobić, budzi jednak duże wątpliwości – mówi „Dziennikowi Gazecie Prawnej” Marcin Maj z Niebezpiecznika, który zajmuję się m.in. bezpieczeństwem w IT.

I punktuje nowy pomysł rządu: projekt nowego prawa jest nieprecyzyjny i np. nie wskazuje, co się stanie, jeśli ktoś sprzeda urządzenie bez rządowych aplikacji.

MSWiA, które jest odpowiedzialne za ten projekt, tłumaczy, że projekt ustawy jest realizacją unijnych norm, a aplikacje będzie można odinstalować po zakupie urządzenia.

Trudna sprawa

Eksperci z branży IT alarmują, że wymagania władzy są praktycznie niemożliwe do spełnienia. Chodzi o to, że polski sprzedawca, chcąc firmowo zainstalować aplikacje w smartfonach, musi o tym poinformować producenta urządzeń (np. z Chin). Dopiero ten ją instaluje, za co pobiera dodatkową opłatę. 

– Ale dziś w Polsce ponad połowa smartfonów jest sprzedawana bez udziału telekomów. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, żeby to właściciele sklepów dokonywali instalacji wymaganych przez rząd aplikacji – zaznacza w wp.pl Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający w Fundacji Digital Poland.

Eksperci zgodnie podkreślają, że jak tylko Polak otrzyma urządzenie z rządową apką, to z miejsca ją usunie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kula 13.09.2022 07:37
Gazu w magazynach starczy nam na mniej niż dwa miesiące. To jeden z najgorszych wyników w Europie W kwestii bezpieczeństwa energetycznego przedstawiciele władz bardzo często podają, że nasze magazyny zapełnione są w 99 proc. To prawda, kwestia jest w tym, jak duże są to magazyny. Jeśli porówna się zasoby gazu z rocznym zużyciem, to nasz kraj nie wygląda na tle Europy dobrze ze swoimi zapasami. Większymi magazynami dysponują np. Węgrzy i Czesi, choć ich gospodarki są mniejsze od naszej. Tak pisze Jacek Frączyk

Zdzislaw Dyrman zasadniczo 13.09.2022 07:21
I to jest dobra ta koncepcja brawo pis ani kroku wstecz zasadniczo

HiT 12.09.2022 23:18
Rządowe kłamstwa: Podkomisja do zbadania katastrofy smoleńskiej dysponowała wynikami badań, które zaprzeczały tezie o wybuchu w skrzydle samolotu, a zatem — o zamachu. Antoni Macierewicz zdecydował się jednak nie publikować ich w końcowym raporcie — informuje TVN24 w śledztwie magazynu "Czarno na Białym". Telewizja pokazała nieznane dotąd materiały, w tym analizy amerykańskiego Narodowego Instytutu Badań Lotniczych (NIAR), które zostały ukryte przez podkomisję.

PiS patrioci 13.09.2022 07:45
podkomisja Macierewicza nadal wydaje pieniądze. Pomimo, że opublikowała raport w kwietniu - od kwietnia do lipca wydała kolejne 0,5 mln zł. W sumie od 2016 roku wydali aż 30 mln zł. Widzieli że nie było żadnego zamachu a ta szopka celem utrzymania władzy .

Orwell 12.09.2022 20:52
Prawidłowo, państwo powinno mieć kontrlę na to co dzień się także w jego przestrzeni wirtualnej

deja vu 12.09.2022 22:21
Już to ćwiczyli - w NRD, Korei Płn, stalinowskim ZSRR - a w telefonach czasem brzmiało "rozmowy kontrolowane"...

2022-1949 POWSTANIE POWIESCI = 73 HA HA AH TRZECIA SWIATOWA HA HA AH 12.09.2022 23:01
CO ZA IDIOCI MINUSUJA TO SARKAZM HA AHA H TRZEBA POWOŁAĆ MINISTERSTWO OBFITOŚCI , , MIŁOŚCI TEJ WOLNEJ HA AH AHI MINISTERSTWO POKOJU NA GODZINY HA HA AH ORWELL TO PROROK HA HA AH

Jerzy 12.09.2022 23:21
Orwell tak, ale przy drobnych modyfikacjach wszystko da się usunąć

Pic na wodę 12.09.2022 20:45
Pegasus na każdego .Metody SB eków ...Jakoś do tej pory nie potrzeba było osobnej aplikacji do wydawania alertów.

Kulson 13.09.2022 07:25
Popieram aplikacje takiego frędzla Knagulca i Ajwaja trzeba krótko trzymać na smyczy bo kąsa jeden z drugim dzban skórzany niczym wściekły orangutan. Buszmenów inaczej nie okiełznamy.

pisowskie sz.... 12.09.2022 20:21
pegasus i wielki brat patrzy - Orwell czysty... A najlepsze, że wcale nie potrzeba aplikacji, żeby przesłać sms ostrzegający - które dostajemy wszyscy z RCB...

nieJa 12.09.2022 20:21
czy ktoś jeszcze wierzy PISowi?

chyba 12.09.2022 22:21
tłuste koty - a i to nie wszystkie...

nie 12.09.2022 20:20
nie ma opcji nie beda mnie szpiegowac

Takie ooo 12.09.2022 20:08
Komentarz zablokowany

ESZELON HA HA AH 12.09.2022 19:51
A PEGA ZUS NIE WYSTARCZY HA HA AH

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama