Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 09:26
Reklama

Rośnie liczba chorych wymagających respiratora

W Polsce jest 58 procent osób zaszczepionych i raptem 28 procent tzw. trzecią dawką przypominającą. To powoduje, że Omikron jako wariant SARS-CoV-2, choć mniej zjadliwy, mniej groźny - przy takiej skali zachorowań, jaką mamy - powoduje i będzie powodował bardzo dużo wskazań do leczenia w placówkach szpitalnych - stwierdził prof. Maciej Banach z Uniwersytetu Medycznego w rozmowie z PAP.
Rośnie liczba chorych wymagających respiratora

Autor: Fot. pzzozbędzin

Ostatniej doby w naszym powiecie Ministerstwo Zdrowia odnotowało 62 (wczoraj 163) nowe i potwierdzone przypadki koronawirusa. Na szczęście nie nie  zarejestrowano żadnego zgonu (wczoraj 1); w związku z chorobami współistniejącymi - 0, wyłącznie z powodu zakażenia koronawirusem - 0.

W powiecie gryfińskim współczynnik zakażeń na 10 tys. mieszkańców dzisiaj wynosi 7,60.

Liczba osób objętych kwarantanną w powiecie gryfińskim: 1175

Liczba wykonanych testów: 349 (wczoraj: 612)

Liczba testów z wynikiem pozytywnym: 73

Ostatniej doby w województwie zachodniopomorskim odnotowano nowych 1509 zakażeń (wczoraj 2259). Niestety, zarejestrowano 3 zgony (wczoraj 16); w związku z chorobami współistniejącymi - 3, wyłącznie z powodu zakażenia koronawirusem - 0.

Liczba osób na kwarantannie w Zachodniopomorskiem: 18 621

Liczba wykonanych testów: 5287 (wczoraj: 7759)

w tym z wynikiem pozytywnym: 1749

Dzisiaj w naszym województwie odnotowano dużą na tle w kraju liczbę zakażeń na 10 tys. mieszkańców. Współczynnik ten wynosi 8,91.

W kraju mamy dzisiaj 34 703 (wczoraj 45 749) nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem z województw:

mazowieckiego (4962),
śląskiego (3993),
wielkopolskiego (3934),
dolnośląskiego (2844),
pomorskiego (2836),
łódzkiego (2517),
kujawsko-pomorskiego (2483),
małopolskiego (2076),
lubelskiego (1540),
zachodniopomorskiego (1509),
lubuskiego (1289),
podkarpackiego (1044),
świętokrzyskiego (993),
warmińsko-mazurskiego (988),
opolskiego (959),
podlaskiego (562).

Zmarło w kraju 19 osób (wczoraj 272): wyłącznie z powodu COVID-19 zmarły osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 15.

Z powodu koronawirusa w szpitalach leczonych jest 17 661 osób (wczoraj 17 685), u których potwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2 (jest 30 877  łóżek przeznaczonych dla takich pacjentów), w tym 1115 jest pod respiratorami (wczoraj 1109), mamy 2688 respiratorów – podało Ministerstwo Zdrowia.

Kwarantanną objęte są 491 194 osoby.

W ciągu ostatniej doby wykonano 117 174 (wczoraj: 162 816) testów na koronawirusa.

Łącznie od początku epidemii wykryto w Polsce 5 163 780 przypadków COVID-19. Zmarło 106 597 chorych.

W kraju wykonano 52 197 329 szczepień przeciwko COVID-19 (w tym liczba osób w pełni zaszczepionych 21 868 932, a w powiecie gryfińskim: 30 878).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Krystyna 07.02.2022 10:22
Ciekawe jaki wynik dziś.

ale... 07.02.2022 10:31
Poniedziałek - to oczywiście "wirus w odwrocie" - jak w styczniu tak nie było minister ekonomista (czy ktoś go ostatnio widział?) tłumaczył "anomalią" - choć specjaliści mówili, że się rozpędza nowa fala. Ale teraz każda mniejsza liczba to "wirus w odwrocie" - a nie żadna tam anomalia...

pamiętamy dobrze 07.02.2022 11:41
Niestety mylił się w wielu sprawach.

5 Kaczynskiego 07.02.2022 10:34
Jaki by nie był to razy co najmniej 5.

niby mniej zjadliwy, ale... 07.02.2022 00:55
Na jakim etapie piątej fali jesteśmy? Dr Grzesiowski, podobnie jak inni eksperci, wskazuje, że dane dotyczące liczby zakażonych, są znacznie niedoszacowane. Jego zdaniem trzeba pomnożyć je nawet czterokrotnie. To oznacza, że mamy 150-200 tys. chorujących na COVID, a szczyt piątej fali nadal przed nami. - Jeżeli spośród tych zakażonych tylko jeden procent trafi do szpitala, to w ciągu dwóch tygodni będziemy zablokowani. Przez ostatnie dni przybyło dwa tysiące zajętych łóżek covidowych. Ci ludzie najczęściej trafiają do szpitali na kilka tygodni. Musimy pamiętać, że cały czas mamy też pacjentów z Deltą, którzy jeszcze nie opuścili szpitali, a już zaczęli napływać do nas pacjenci omikronowi. Tak naprawdę największa omikronowa grupa pojawi się w ciągu najbliższych dwóch tygodni - alarmuje ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19. Podobne obawy ma dr n. med. Konstanty Szułdrzyński, kierownik kliniki anestezjologii szpitala MSWiA w Warszawie. Lekarz kreśli smutną prognozę na nadchodzące tygodnie. - Z jednej strony będą zapchane szpitale, z drugiej strony proporcjonalna do tego śmiertelność. To, co jest bardzo martwiące, to fakt, że szpitale mogą osiągnąć maksimum swoich możliwości w bardzo krótkim czasie, podobnie jak ratownictwo medyczne. Karetki będą czekać przed SOR-ami. To oznacza, że prawidłowe działanie systemu będzie zagrożone. Mówiąc obrazowo: ludzie zaczną umierać na zawały serca, nie doczekawszy pomocy, a kobiety będą rodzić w domu. Tak to się może skończyć - przyznaje dr Szułdrzyński.

uwafa 07.02.2022 10:18
Po prostu ferie w wielu regionach spowodowały, że część nie idzie na testy. Co nie znaczy, że NIE CHORUJĄ. Ale tępe pisowskie badacze słupków (bo trudno powiedzieć rządzący po ujawnianych mailach) tego nie zauważają...

jednak 07.02.2022 10:25
Ferie dotyczą tylko dzieci.

ale... 07.02.2022 10:33
Ale specjaliści od dawna mówili, jak szkoły mocno wpływają. Poza tym wiele osób choruje w domu nie zgłaszając tego. Póki nie muszą.

a jednak 07.02.2022 10:35
Dzieci, oraz pół milionowej rzeszy nauczycieli a także kilkuset tysiecy rodziców, którzy z tego względu wzieli sobie urlopy. RAzem to sa bardzo duże liczby.

dodatkowo 07.02.2022 11:35
pracowników obsługi szkól, rodzin wszystkich przez ciebie wymienionych - ale także tych, co unikają tłoku w pociągach, autobusach, tramwajach - i mają mniejsze prawdopodobieństwo zakażenia...

ciekawostka 07.02.2022 00:47
Certyfikat wydawany ozdrowieńcom powinien być skrócony. Dr Grzesiowski: Powinien być wydawany maksymalnie na 3 miesiące. To nie jest wirus, który daje trwałą odporność Szczyt piątej fali jest prognozowany na przyszły tydzień, a do szpitali znowu trafia więcej pacjentów covidowych. Eksperci nie liczą na "łagodność" Omikronu. - Z jednej strony będą zapchane szpitale, z drugiej strony proporcjonalna do tego śmiertelność - dodaje dr Konstanty Szułdrzyński, były członek Rady Medycznej.

ciekawostka2 07.02.2022 00:50
Dane dotyczące ostatniej fali w Wielkiej Brytanii wskazują, że nawet dwie trzecie zachorowań to reinfekcje. Dr Paweł Grzesiowski, pediatra, immunolog i ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19, w rozmowie z WP abcZdrowie przyznaje, że przeciwciała nabyte w poprzednich infekcjach nie chronią przed Omikronem. Opisywaliśmy tego typu przypadki. - Chyba, że ktoś jest zaszczepiony. Dla osoby zaszczepionej przechorowanie jest jak dodatkowa dawka szczepionki. Te osoby mają silniejszą odpowiedź mieszaną, czyli tzw. hybrydową: poszczepienną i po chorobie. Natomiast ozdrowieniec, który nie był zaszczepiony, nie ma żadnej osłony, jeżeli chodzi o Omikron - wyjaśnia ekspert.

*** *** 07.02.2022 10:21
Komentarz zablokowany

wiadomo 07.02.2022 00:27
A'propos tytułu - jak "rośnie liczba chorych wymagających respiratora"., to wkrótce będzie rosła liczba zgonów. Taka zależności mieliśmy już wcześniej.

Norbert 06.02.2022 23:59
Wiele niewiadomych, ale wiadomo, że warto się szczepić. 

ens 06.02.2022 23:57
Zgodnie z aktualnymi wytycznymi Ministerstwa Zdrowia izolacja trwa dziesięć dni od daty uzyskania pierwszego dodatniego wyniku testu na COVID-19. Dzieje się tak, ponieważ większość osób w tym czasie zdrowieje. Zdarza się jednak, że mimo upływu dziesięciu dni wiele osób dalej otrzymuje pozytywny wynik testu - Nie dlatego, że u jednych osób infekcja kończy się w ciągu dziesięciu dni, a u innych trwa dłużej. Chodzi o to, że mamy pozostawioną pewną ilość drobnych cząsteczek materiału genetycznego wirusa w organizmie. I zarówno w testach antygenowych, jak i PCR może wyjść ich pewna znikoma ilość, na które testy będą czułe, przez co wynik dalej będzie pozytywny – tłumaczy dr Michał Sutkowski, Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.Mogłoby się wydawać, że w takim przypadku izolacja zostanie automatycznie przedłużona, jednak, jak wyjaśnia dr Sutkowski, nie jest to takie oczywiste.- Ludzie najbardziej zarażają na samym początku infekcji COVID-19. Jeżeli pod koniec infekcji test wyjdzie pozytywny, nie oznacza to, że pacjent dalej zaraża innych. Na początku pandemii znane były przypadki ludzi, którzy przez dwa miesiące mieli pozytywny wynik testu i spędzali czas w izolacji. Wtedy wydawało się, że dodatni wynik powinien być rozstrzygający i izolacja jest konieczna – wyjaśnia ekspert.- Teraz wiemy, że jeżeli ktoś jest dodatni, ale skończyły mu się objawy, to mimo że po dziesięciu dniach dalej ma pozytywny wynik testu na COVID-19, nie musi oznaczać to pobytu na izolacji. To lekarz stwierdza czy pacjent pozostaje na izolacji, czy jest mu ona skracana. Jest ona przedłużana wtedy, kiedy pacjent dalej ma objawy – stwierdza dr Sutkowski.

niestety 06.02.2022 23:11
W pandemii śmierć stała się bliższa niż kiedykolwiek za naszego życia

*** 06.02.2022 20:48
Komentarz zablokowany

ub wieczorek 06.02.2022 20:45
Komentarz zablokowany

darek wieczorek z sld 06.02.2022 20:24
ja się dam przebadać tylko per rectum ha ha ah

obyś dożył badania 07.02.2022 01:25
W niedzielę w wieku 64 lat zmarł dziennikarz Artur Borkowski. W przeszłości był redaktorem, wieloletnim szefem Magazynu i naczelnym Kuriera Lubelskiego. "Zabił go koronawirus" - przekazali dziennikarze jego byłej redakcji.

Norbert 06.02.2022 18:08
Sytuacja wcale się nie klaruje a wręcz przeciwnie.

*** 06.02.2022 16:10
Komentarz zablokowany

siostra tak miała 06.02.2022 13:07
Gorączka jest jednym z najczęściej występujących objawów zakażenia koronawirusem. Szacuje się, że pojawia się u niemal 60 proc. osób z COVID-19. Podwyższona temperatura ciała występuje już na wstępnym etapie infekcji i świadczy o walce organizmu z czynnikami chorobotwórczymi.

zwykle 07.02.2022 00:00
Jak nieszczepiony to trochę dłużej.

podstawowa kwestia 06.02.2022 11:45
Ciekawe czy ci co są pod respirtorem to jeszcze ogon Delty czy już z powodu Omikrona.

raczej 06.02.2022 12:03
wydaje się, że dopiero zaczynają się pojawiać w szpitalach ci, co zachorowali w zeszłym tygodniu...

Znajomy z czworakow 06.02.2022 12:10
Knagulec nie potrzebowal respiratora z tego co wiem wentylowal sie pompka od rowera

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama