Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 17:06
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sklepy liczą, ile kosztowała je obniżka VAT. I łapią się za kieszeń

Sklepy liżą rany po rządowej akcji: obniżamy VAT do zera. Jak donosi "Rzeczpospolita", korekta cen kosztowała tylko osiem największych sieci handlowych 3 miliony złotych. Tyle trzeba było zapłacić za dodatkową pracę. Małe sklepy zapłaciły jeszcze więcej.
  • Źródło: News4Media
sklep, supermarket, towary,

Autor: Pixabay

Wspomniane koszty – jak czytamy w "Rzeczpospolitej" – obejmują m.in. dodatkowe wynagrodzenie pracowników w sklepach, którzy nawet dwie doby wcześniej zaczęli zmieniać ceny na półkach. Robili to głównie nocą. Do tego dochodzi wynagrodzenie informatyków, którzy nocą przed 1 lutego musieli dokonać zmian w systemach.

– Niektóre firmy nie były w stanie zdążyć do rana, więc otwarcie sklepów opóźniło się. To oznacza dodatkowe straty w obrotach – powiedziała Rz Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Takie koszty musiały ponieść wszystkie firmy. Wiele małych musiało zapłacić więcej. Choćby z tego powodu, że na stałe nie utrzymują one informatyków i musiały ich nagle zatrudnić. Tymczasem same obniżki często wynosiły kilka, kilkadziesiąt groszy. Co więcej, nikt nie ma wątpliwości, że ceny będą się zmieniały... w górę. Tymczasem kosztowało to dziesiątki milionów złotych, które w tak trudnym okresie firmy mogły przeznaczyć na coś innego.

Ryszard Jaśkowski, prezes KZRSS Społem, w rozmowie z Rz: – To pozorny ruch, a dla sklepów oznacza masę dodatkowej pracy, choćby przy wymianie etykiet. Różnice w cenach są minimalne, czasami kilka groszy na produkcie – jak klienci mają to odczuć?

Tę opinie potwierdza w rozmowie z nami pani Elżbieta, matka dwójki chłopców. – W ogóle nie zauważyłam jakiejś obniżki, bo po niej płacę tyle samo, ile płaciłam przed nią – nie kryje oburzenia. – Tyle było hałasu, każdy liczył na spore oszczędności w codziennych wypadkach, a wyszło jak zawsze: dużo hałasu o nic.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Pinokio 03.02.2022 22:22
PiS zrobi wszystko aby jego moherowy elektorat wymierający na covida był zadowolony tak przy urnie jak i w urnie

Arn de... 03.02.2022 22:21
Nie jestem księgowym ale.... kupuję pomarańcze w cenie promocyjnej 2,99 przy cenie stałej 4,99. Na paragonie mam 4,99 i do niego storno 2,00 co daje cenę 2,99. Czy dla prostoty nie można było tak zrobić z VAT ?? Tak pytam.... a za MĄDRE podpowiedzi dziękuję.

odpowiedź 03.02.2022 22:47
Nie. Nie masz "storno" bo to wycofanie towaru - typu kasjerka źle nabiła na kasę albo ty zrezygnowałeś w trakcie kasowania - masz tam "bonus" "rabat" lub podobnie... Natomiast na koniec tego rachunku masz i tak obowiązkowe (zgodnie z przepisami skarbowymi) rubryczki - w tym VAT - choćby był to VAT 0%...

Arn de... 04.02.2022 11:34
Dzięki za wyjaśnienie ale.... no właśnie - można czy nie można nabić VAT / 8% / a niżej bonus, rabat lub podobnie w kwocie VAT ?

odpowiedź 04.02.2022 19:52
No właśnie nie ekspedientka nabija Vat, tylko on jest przypisany do towaru - więc albo w programie trzeba wprowadzić, albo przypisać do każdego kodu (w mniejszych sklepach, gdzie nie ma czytników, wciąż kasjerka oprócz ceny wbija ręcznie kod towaru). A twój pomysł, żeby "wpisać rabat w wysokości VAT" nie pomoże, bo i tak na koniec pojawiłaby się kwota VAT po tym rabacie - no i kłopoty w urzędzie skarbowym murowane - tam ma być na każdym rachunku dokładnie to, czego wymagają, bez "rabatów w wysokości VAT"...

Arn de... 05.02.2022 13:35
Pstryk..... i wszystko jasne ! Można i kulturalnie i merytorycznie. Jakby nie na igryfino.

..jasne 05.02.2022 15:44
kultura pytania - kultura odpowiedzi - i wszystko...

Księgowy 03.02.2022 19:56
Co za głupoty wypisujecie. Jeżeli nie wiecie jak jest rozliczany VAT to nie piszcie . Brak słów dla tych głupot.

Obser 03.02.2022 19:41
Polakom to nikt nie dogodzi...Byłam dziś w dużym dyskoncie i zauważyłam bardzo dużo obniżek cenowych na produkty żywnościowe, które kilka razy w tygodniu kupuję, a więc na : pieczywo, mleko, twaróg, masło, paprykę, marchew, cebulę, banany, mięso indycze itd. Natomiast, jeśli ktoś sądzi, że np. twaróg będzie kosztował połowę mniej, to znaczy, że kompletnie nie wie ile wynosi stawka VAT ( w cenie brutto twarogu - klinek za 3,29 zł mieści się 5 % vat-u tj. 0,16 zł, a więc teraz cena powinna wynieść 3,13 zł i taka właśnie widniała na etykiecie po zawieszeniu 5 % VAT).

jak za komuny... 03.02.2022 21:32
Każdy totalitarny system trwa przekonany, że on jest cudowny, tylko "ludzie nie dorośli"...

Teresa 03.02.2022 16:34
W bricomarche w Gryfinie rozbój. Towary które wiele miesięcy leżały na półce podrożały znacznie, niektóre "drobiazgi' o 100%. Taka "uczciwa" praktyka. Omijajcie!

orient 04.02.2022 01:01
Brico ma wszedzie swoja politykę cenową.

komuna wróciła? 03.02.2022 13:24
VAT z 5% na 0 - ale również odliczenia VATu zapłaconego nie będzie... No a koszty prądu - choćby na lodówki, zamrażarki, oświetlenie... Dostawcy przecież też muszą ponosić wyższe koszty - magazynów, transportu, kredytów.... To tylko ktoś o komunistycznym pojęciu ekonomii może myśleć, że centralne sterowanie gospodarką przynosi efekty...

ja 03.02.2022 12:39
A jak niedawno podnosili ceny to ich ta praca nie kosztowała? Informatycy nie musieli zmieniać w systemach?

pomyśl 03.02.2022 13:36
No wyobraź sobie, że nie - wprowadza się cenę. Ale to co innego niż zmiana stawek VAT większości towarów z dnia na dzień... Tak to jest, jak za ekonomię bierze się bankster z gościem, co własnego konta w banku nie ma...

handlowiec 03.02.2022 13:41
PiSowcy to ludzie bez pomyślunku jak widać.

Otóżto 03.02.2022 22:29
O to chodzi właśnie ,że Ci co nie prowadzą sklepu , nie mają do czynienia z tym - myślą ,że towar sam ląduje na półkach . Nie wiedzą ile pracy yrzeba włożyć w to zanim ten towar znajdzie się na półce... i że zmiana vatu to takie hop-siup . Wg ludzie myśleli ,że rząd ogłosi obniżkę vatu to ceny będą takie same jak przed pandemią , bie wiedzą jak poszły nam rachunki w górę począwszy od księgowej skończywszy na prądzie, gazie, i składce zdrowotnej a niestety to wszystko trzeba w cenie umieścić. Niech dalej oglądają propagandę , bo już tylko ładnie potrafią wszystko skoloryzować a tak naprawdę to to jest początek końca , szkoda ,że nie jest u nas jak we Francji tam nikt nie da się osxukać a u nas wystarczy ,że coś obiecają i się ludzie wycofują -jesteśmy przekupni i rząd to wykorzystuje

ja 04.02.2022 12:34
Dzięki za wyjaśnienie, że to nie to samo. Nie prowadzę sklepu, więc zapytałem.

jak zawsze 03.02.2022 11:37
Za wszystkie "ruchy" rządzących i tak zapłacą klienci.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama