Z bazgrołami i niecenzuralnymi napisami oraz rysunkami walczy wiele miejscowości. Okazuje się, że problem dotyczy także kolei. Walka z tego typu wandalizmem jest trudna, a naprawy bardzo kosztowne. Graffiti na pociągach jest nielegalne. Koszt usunięcia takiego malunku to minimum 100 złotych od metra kwadratowego. Jednak trzeba mieć na uwadze, że najczęściej powierzchnia graffiti jest bardzo duża, w związku z tym koszty czyszczenia znacznie rosną, obciążając tym samym spółki. Bywa także tak, że fabryczny lakier na wagonie usuwa się wraz z nielegalnymi bazgrołami. Na dodatek malowany od nowa skład nie może przez czas remontu obsługiwać kursów pasażerskich i zostaje wyłączony z ruchu.
Za nielegalne graffiti można karać jak za wykroczenie lub jak za przestępstwo - wszystko zależy od tego, jaka jest wartość uszkodzonego mienia. W przypadku popełnienia wykroczenia, karą może być ograniczenie wolności, areszt lub grzywna.
Natomiast za popełnienie przestępstwa może być pozbawienie wolności do pięciu lat.
Napisz komentarz
Komentarze