Odszedł niespodziewanie, z dala od Gryfina, a mimo to zgromadził bardzo dużo żałobników na Cmentarzu Komunalnym w Gryfinie. Przyjechała także delegacja z Ropczyc.
Podczas ceremonii pogrzebowej wygłoszono dwie mowy pożegnalne. Odczytano wzruszający list, a poruszające wspomnienia nad grobem opowiedzieli też koledzy:
Rodzinie i znajomym składamy wyrazy współczucia.
O jeszcze niewyjaśnionej tajemniczej śmierci pisaliśmy tu:
Napisz komentarz
Komentarze