Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 17:25
Reklama
Reklama

"Przestańmy liczyć fale". Zaskakujące słowa eksperta o pandemii

Według prof. Roberta Flisiaka, koronawirus zostanie z nami na zawsze. Liczba zgonów, bilans zakażeń, szczepienia i bezpośredni kontakt z wirusem to według eksperta okoliczności, które powinny zmienić nasze postrzeganie całej pandemii.
"Przestańmy liczyć fale". Zaskakujące słowa eksperta o pandemii

Autor: www.lublin.uw.gov.pl

W Gazecie Wyborczej ukazał się wywiad Justyny Watoły z doktorem Robertem Flisiakiem, który prezentuje nieco odmienne spojrzenie na panującą od 1,5 roku pandemię. Specjalista uważa, że istnienie koronawirusa powinniśmy uznać za element codzienności i po prostu nauczyć się z nim żyć.

„Koronawirus z nami zostanie”

W wywiadzie prezentowanym przez „GW” ekspert wypowiadał się m.in. na temat liczenia i nazywania kolejnych fal pandemii. Według prezesa Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych zapowiadana od dłuższego czasu „czwarta fala” będzie po prostu „falą jesienną”, charakterystyczną dla strefy klimatycznej, w której żyjemy. Specjalista uważa, że położenie geograficzne, nasłonecznienie i wilgotność powietrza odpowiedzialne są za mniejszą zachorowalność latem, a większą jesienią. Dotyczy to również innych infekcji. Jako dowód lekarz przytacza wykresy potwierdzonych zakażeń.

„Koronawirus z nami zostanie. W takiej sytuacji co? Wiosną będziemy mieli piątą falę, a za rok jesienią szóstą? A potem nadal będziemy je numerować? Koronawirusy w naszej strefie klimatycznej zawsze atakują o tej porze roku, tak jak inne infekcje dróg oddechowych, wirusowe zwłaszcza. To się po prostu mieści w pewnym cyklu” – wyjaśnił dr Flisiak.

Mniej niż zapowiadają?

Justyna Watoła zasugerowała swojemu rozmówcy, że najczarniejsze scenariusze przewidują nawet 30 tysięcy zachorowań podczas nadchodzącej fali. Ekspert odniósł się do tych słów z pewnym zwątpieniem, bo – jak twierdzi – wystarczy spojrzeć na liczbę potwierdzonych przypadków w bieżącym oraz ubiegłym roku. Obecnie jest ich o 3 – 4 razy mniej niż na początku pandemii. Specjalista zwrócił uwagę również na to, że bardziej miarodajny wskaźnik to statystyka hospitalizacji, która również jest nawet pięciokrotnie niższa niż rok temu. Tendencję spadkową mają wykazywać też zgony spowodowane wirusem.

Delta groźna ale niedoskonała

W czasie rozmowy wspominany został również wariant Delta koronawirusa, który według wielu specjalistów jest najgroźniejszym z dotychczas odkrytych. Dr Flisiak podkreślił w swojej wypowiedzi, że odmiana ta rzeczywiście dominuje, jednak zagrożenie z jej strony nie jest szczególnie duże.

„Delta już od dawna dominuje i bardziej zakaża, ale liczba hospitalizacji z powodu COVID-19 obecnie wynosi ok. 450, a rok temu o tej porze przekraczała 2,2 tys. Z tego wynika, że ten wariant nie jest jednak na tyle doskonały, by przełamać na szeroką skalę barierę szczepień” – wyjaśnił lekarz.

Szczepić się czy nie szczepić?

Według doktora Roberta Flisiaka nawet 70 – 80 proc. populacji mogło uodpornić się na działanie koronawirusa. Jak wskazuje ekspert, szczepienia dotyczą ok. 60 proc. tej grupy osób. U reszty przeciwciała występują w wyniku bezpośredniego kontaktu z zakaźnymi cząsteczkami. Aby utrzymać ten wynik, w ocenie eksperta, konieczne jest podanie trzeciej, przypominającej dawki, choćby wśród osób najbardziej narażonych na zmniejszoną ilość przeciwciał.

„Jak widać, po 18 miesiącach kohabitacji z koronawirusem już niewiele osób się go boi. Trzeba po prostu mieć świadomość zagrożenia i obserwować sytuację. Mamy wypracowane metody postępowania w przypadku wzrostu liczby zakażeń. Ale najważniejszym naszym orężem pozostaje szczepienie, dlatego uważam, że jak najszybciej powinna zapaść decyzja o szczepieniu dawką przypominającą osób w wieku 70+, zwłaszcza że mamy już rekomendację Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób” – tłumaczy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zgadzam się 07.09.2021 13:49
No brawo, nareszcie jakiś normalny lekarz!

KUKIZ 15 HA HA AH 07.09.2021 09:45
FALOWANIE I SPADANIE HA HA AH ma rację ten pseudonaukowiec wirus pozostanie z nami na zawsze chociaż pod inna nazwa i szyldem ha ah ah jak na przyklad wirus SLD https***

Tam 06.09.2021 20:33
Tego pseudo eksperta to natychmiast do psychiatry

medyk 07.09.2021 01:30
Rozumiem, że masz większą wiedzę od profesora i lekarza? Opinie oczywiście mogą być różne - tylko ważne, że merytoryczna dyskusja to dyskusja na argumenty i interpretację danych - a nie na prymitywne negowanie faktów i autorytetów...

trudno 07.09.2021 10:01
Medyku nie dziw się bo u niektórych słabo z wykształceniem Pisać potrafią, ale już myśleć nie za bardzo.

stop głupocie 07.09.2021 06:03
Tam, widocznie jesteś trollem skoro naukowców wysyłasz do psychiatry.

*** *** 06.09.2021 17:32
Komentarz zablokowany

Magda 06.09.2021 17:25
A jednak dawka przypominająca powinna być.

uwaga na dzieci 06.09.2021 17:22
Dzieci wcale nie chorują tak łagodnie, jak by nam się wydawało - tłumaczy dla Medonetu specjalistka chorób zakaźnych i pediatrii dr Lidia Stopyra. - Rok temu, na początku pandemii, mówiło się, że dzieci nie chorują lub że zakażenie przechodzą bezobjawowo. Mówiono też, że dzieci nie przenoszą wirusa. I w tej pierwszej fali faktycznie tak było. Natomiast w drugiej, a tym bardziej w trzeciej fali, mieliśmy dużo ciężkich zachorowań u dzieci. Pojawiły się też poważne powikłania. Na szczęście nie są one częste, ale jednak występują. Powinniśmy więc dzieci szczepić po to, żeby po prostu były one bezpieczne.

Ja 06.09.2021 17:45
Masz wolną rękę swoje możesz zaszczepić.

medyk 07.09.2021 01:28
Z salmonellą też uważasz, że "rodzice mają mieć wolną rękę, czy dzieci nosicieli puszczać do szkół i przedszkoli"?Przez takie niezaszczepione dzieci (zresztą nie tylko teraz, ale i rezygnujących z obowiązkowych szczepień na inne choroby) szykuje się problem dla całego społeczeństwa!

akurat 07.09.2021 10:09
Z salmonelllą to zwalił tercet.

odetchnałem z ulgą 06.09.2021 15:51
Ufff! To dobrze że teraz mamy letnią pogodę.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: uffTreść komentarza: Ale dym! Ale wpadka!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:03Źródło komentarza: Pali się wysypisko śmieci pod Cedynią. Podpalenie (?) w najdalej na zachód wysuniętej gminie w PolsceAutor komentarza: GrześTreść komentarza: To o kim?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:02Źródło komentarza: Krzysztof Motyka zastąpił Wojciecha Długoborskiego w PUKAutor komentarza: hmm...Treść komentarza: A jednak...Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:01Źródło komentarza: Krzysztof Motyka zastąpił Wojciecha Długoborskiego w PUKAutor komentarza: POSTAWIŁ NA MOTreść komentarza: : Krzysztof Henryk Nazwisko: Motyka Miejsce urodzenia: BIELSKO-BIAŁA Data urodzenia: 16-10-1961 Imię ojca: Jan Imię matki: Lucyna Dodatkowe informacje: W okresie 15.04.1981-15.09.1982 służba w MO. /// W okresie 2.06.-30.08.1982 specjalny kurs operacyjny Służby Bezpieczeństwa w WSO MSW w Legionowie; 28.02.-06.04.1983 kurs dla nowo przyjętych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Nazwa jednostki Miasto Nazwa komórki Stanowisko Stopień służbowy Data rozpoczęcia Data zakończenia Sygnatura Sygnatura wytwórcy Rodzaj materiałów KW MO BIELSKO-BIAŁA WYDZIAŁ V, SEKCJA IV MŁODSZY INSPEKTOR - 16-09-1982 IPN Ka 0239/121 5563/V akta osobowe i karta WUSW BIELSKO-BIAŁA WYDZIAŁ V, SEKCJA IV INSPEKTOR - 01-03-1985 WUSW BIELSKO-BIAŁA WYDZIAŁ V STARSZY INSPEKTOR - 01-01-1988 WUSW BIELSKO-BIAŁA WYDZIAŁ OCHRONY GOSPODARKI STARSZY INSPEKTOR chor. 01-11-1989 31-07-1990Data dodania komentarza: 22.11.2024, 16:56Źródło komentarza: Krzysztof Motyka zastąpił Wojciecha Długoborskiego w PUK
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama