O koronawirusie w kościele

Komentarz usunięty

Komentarz zablokowany

W całej Europie w kościołach czytano przesłanie papieża Francisza, a zbuntowani polscy purpuraci kazali czytać swoje listy z mądrościami o Koronowirusie. Patrzę sobie na to zdjęcie z wnętrza kościoła, porównuję z wyglądem jaki zapamiętałem z młodości i dochodzę do wniosku , że to inna świątynia. Kaleka i pozbawiona duszy. Pierwsze co zauważyłem to kawałek kandelabra. Te poprzednie piękne, zabytkowe, poniemieckie, polscy kapłani wyrzucili, zburzyli boczne empory i zamalowali pokryte polichromią ściany na biało, nawet ławki kiecmanom przeszkadzały, a też były piękne. Trzeci proboszcz, zlikwidował drewnianą balustradę komunijną oddzielajacą prezbiterium od nawy, wymienił ponownie ławki. Za jego kadencji zniknął tajemniczo stary, stojący zegar i zabytkowa chrzcielnica pod amboną / gdzie są te przedmioty ?/ , zniknęły jak pieniądze na witraże zbierane wśród parafian od początku panowania BK. Wraz z transformacją ustrojową przedsionek zabytkowego kościoła zmienił się w Izbę Pamieci jedynie słusznych bojowników o wolność i demokrację, nowe władze od razu zafundowały witraże i nikt już proboszcza nie rozliczał z tego co przegrał w karty. Wydaje mi się , że ten nowy ołtarz jest coraz bliżej nawy. Msza odprawiana przy głównym ołtarzu , tyłem do wiernych, w kierunku wschodnim, też miała swoją wymierną symbolikę. Nie było mikrofonów, księża kazania głosili z ambony. Nabożeństwa trwały czasowo od woli księdza, nie tak jak teraz 40 minut z zegarkiem w ręku. Suma trwała ponad 90 minut, a woda święcona spod kropidła proboszcza Kowalskiego lała się strumieniami, no i prawie cały czas trzeba było klęczeć. Za dwadzieścia lat, jak tylko wykruszy się obecne pokolenie 60 latków, kościoły będą świecić pustkami jak w Niemczech. Amen

Modlilśmy się w kościele za służbę zdrowia i żeby koronawirus nie dotarł do Polski ale o komunikacie ksiądz nie mówił ani o myciu rąk.

nie chodzi do kościoła a wie o czym mówią..

Biedron polecial do Chin bo mowi ze Hiv go nie rusza

Nadchodzi Wielkanoc więc jest okazja aby umyć ręce, jak ongiś Poncjusz Piłat, a nawet wykąpać się jak starym zwyczajem zalecał kościół katolicki ( raz do roku na Wielkanoc). Maksymę "Częste życie skraca życie" wydał, któryś z papieży i przyjęła się w Polsce. Słyszałem, że naukowcy z NASA ustalili, że woda święcona zabija koronawirusa.

PiS sięgnął po pomoc boską. A testów z Chin jak nie ma tak nie ma. Nie zapominajmy, że wielkie zarazy rozwijały się w Europie z powodu powszechnej ciemnoty szerzonej przez kler i szamańskich praktyk stosowanych przez kościół. Prezes, Morawski i minister zdrowia w Polsce zwalczają koronawirus modlitwą. Jak AIDS. Ponieważ Polska nie dysponuje testami bo ich nie zakupiła a badania genetyczne są za drogie i zmarłych na koronawirus diagnozuje się jako zgony na grypę, zapalenie płuc lub niedrożność krążeniowo oddechową. Cha, cha, cha. Widać modły pomagają i jesteśmy samotną wyspą.

Czarna zaraza opowiada o chińskiej zarazie, podająć palcami komunie, i maczając ręce w "święconej" wodzie Jezu co za ciemnogród !

Słusznie!

Nigdy wiedzy nie za dużo.

Kościół powinien zacząć od siebie. Setki ludzi wchodząc na mszę... jeden po drugim macza ręce w święconej wodzie. Tylko ta świętość niestety nie zabija zarazek. . Ksiądz łapami podaje komunie. Od jednej gęby do drugiej... Fuj higieniczne to nie jest. Chyba ze naiwni liczą na Bożą opatrzność.

Nie wszyscy chodzą do kościoła więc napiszcie co trzeba robić i jak rozpoznać koronawirusa.

Higiena podstawowa!

To dobry sposób na dotarcie do ludzi.