Uczestnicy manifestacji sprzeciwiają się projektowi tzw. ustawy dyscyplinującej sędziów.
-Poszedłem dziś pod sąd, dlatego, że łamana jest w Polsce nasza konstytucja, niezależność sądów, a bez tego nie ma praworządnego państwa. Po przyjęciu ostatniej ustawy nie mamy gwarancji na niezależny i bezstronny sąd. Obecnie mamy taką sytuację, że obywatel idąc do sądu będzie się zastanawiiał, czy sedzia rozpatrujacy sprawę jest prawdziwym sedzią, właściwie powołanym - mówi Władysław Gadomski, uczestnik dzisiejszego prostestu.
Napisz komentarz
Komentarze