Gryfiński plac Barnima w sobotnie przedpołudnie zmienił wygląd. Zniknął parking, a pojawiły się stragany, jak również samochody - tylko trochę inne, bo z ciekawą i smaczna zawartością.
Przy rozstawionych stołach zwiedzający próbują oferowane smaki. Pierogi z przeróżnym nadzieniem za jedyne 20 – 22 zł. Frytki karbowane i tylko pewno dlatego droższe od niekarbowanych normalnie smażonych. Chałwy o różnych smakach. Herbaty i kawy o zróżnicowanych cenach w zależności od rodzaju. Świeża ryba! Butelek z przeróżnymi płynami do wyboru, do koloru.
Zapachy się mieszają i nawet tych niezupełnie głodnych zachęcają. Chętnych nie brakuje. Czy frytka karbowana ma inny smak aniżeli zwykła? Trzeba się samemu przekonać.
Czy pomysł dobry? No coś trzeba mieszkańcom zaoferować. Obietnica różnych smaków kusi.
Dziś (sobota) i jutro do godz. 20 można próbować Smaków Świata, które zawitały do Gryfina.
TWS
Napisz komentarz
Komentarze