-Rozpoczynam bardzo duży remont przychodni. Będzie on trwał przez rok. Gabinety lekarskie będą jednak cały czas czynne. Pragnę przeprosić pacjentów za niedogodności związane z remontem. Jednak zaplanowane prace realizowane są właśnie z myślą o pacjentach, także tych niepełnosprawnych ruchowo. Zaczynamy od wymiany instalacji wodno-kanalizacyjnej w piwnicy, osuszenia i odgrzybienia budynku, zbrojenia fundamentów, zabezpieczenia studzienek przed cofką podczas ulewnego deszczu. Wokół budynku zrobiony będzie specjalny drenaż. Podwyższone zostanie piętro z przeznaczeniem na poradnę zdrowia psychicznego, bowiem już teraz codziennie przyjmuje psychiatra, mamy też dwóch psychologów. Zainstalowana zostanie winda. Wejście do przychodni będzie od ulicy. Zrobiony zostanie także nowy dach do wysokości sąsiedniego budynku. Powstanie podjazd dla osób niepełnosprawnych - mówi nam dr Joanna Kostrzewa.
- Skąd fianansowanie tak dużego przedsięwzięcia? Z kredytów. Byłam tutaj pierwszym lekarzem, który na przełomie lat 2001 i 2002 kupił przychodnię. To był trzeci przetarg ogłoszony przez starostwo. Nabyłam budynek w nie najlepszym stanie, bez wyposażenia, ze zniszczonymi łazienkami, oknami do wymiany. Powoli i systematycznie poprawiam warunki przyjmowania pacjentów. Przyznaję, że jestem osobą zadłużoną, ale pracowitą i z pasją wykonującą swój zawód - wyznaje dr Joanna Kostrzewa.
Napisz komentarz
Komentarze