Wśród różnych przewidzianych atrakcji Teatr Rozmaitości Gwitajcie przypomniał dzieciom o tym, że krasnoludki są na świecie. Bańki mydlane ku radości dzieci fruwały po polanie. Kapela ludowa Macierzanka śpiewająco przypominała o dawnej nocy świętojańskiej.
Ognisko płonęło, kiełbaski się piekły, a na głowach pań przybywało wianków. A gdy ognisko przygasło, korowód udał się nad rzekę, żeby wieńce z głowy zdjęte w nurty rzeki rzucić. Wieczór ciemniał. Kapela śpiewanie i granie kończyła, a wianki do morza popłynęły.
Było to kolejne Kupały spotkanie i mimo że już po dniu świętego Jana, było bardzo udane. Przyszło sporo mieszkańców. Były rodziny z dziećmi i nawet młodzież się pojawiła. Dzieci miały świetną zabawę, a i dorośli również chętnie do czasu bajek wrócili. Organizatorzy połączyli dawne obyczaje z dzisiejszym czasem.
TWS
Napisz komentarz
Komentarze