Dyskusję o oświacie rozpoczął radny Andrzej Urbański, który wyraził żal, że nie odbyła się ona w grudniu przy okazji ustalania budżetu. Wniioskował o solidny raport o stanie oświaty.
-Nie będę się odnosił do tej wypowiedzi, a przedstawię stan pod względem deficytów, kóre rzekomo wystepują - rozpoczął swoją wypowiedź wiceburmistrz Paweł Nkitiński.
Na debatę nie przybył starosta Wojciech Konarski, a przesłał tylko list o gotowości do spotkania. I tak radni przeszli płynnie do sprawy Zespołu Szkół Ogólnokształcących i budowy już nie hali, a sali gimnastycznej.
-Należy wycofać się z tej inwestycji i nie branąć w tym kierunku, skoro powiat się z umowy wycofuje - powiedział radny Marek Sanecki.
Paweł Nikitiński poinformował, że gmina nie może się wycofać, ponieważ straciłaby kilka milionów złotych. Jego zdaniem umowa z powiatem jest realizowana.
-Należy budować, ale zastanowić się jak budować? - powiedział z kolei Rafał Guga. Jego zdaniem należy podpisać nową umowę między powiatem a gminą, ponieważ jest nowa sytuacja w oświacie - wygaszne są klasy gimnazjalne.
Głos miał zabrać dyrektor ZSO Sławomir Głuszak, ale rozpoczęła się awantura i ogłoszono przerwę. Sesja trwa.
Napisz komentarz
Komentarze