Sytuacja z lecącym tynkiem przypominała tę z budynkiem Urzędu Miasta i Gminy w Gryfinie. Tam też nie ma pomysłu na spadający pod nogi ludzi tynk. A niebezpiecznych sytuacji było już kilka.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło też przed budynkiem gminnym na ul. Łużyckiej 10. Tutaj kawałek tynku spadł prosto na nogi 7-miesięcznego dziecka leżącego w wózku.
Skuwanie starej elewacji rozpoczęto przed wakacjami. Gmina "rozpaprała prace" i zostawiła mieszkańców z problemem.
Napisz komentarz
Komentarze