Mieszkańcy Pomorza Zachodniego licznie odwiedzili Plac Solidarności, który stał się centrum piknikowych wydarzeń. Program wypełniły widowiskowe pokazy z ciekłym azotem, skręcane baloniki, popcorn i wata cukrowa, pokazy tańca, konkursy i warsztaty.
- Nowoczesny patriotyzm to nie tylko martyrologia, ale to integrowanie nas wszystkich wokół wspólnych idei poprzez kulturę, zajęcia z młodzieżą, poprzez bycie razem. Tak chcemy obchodzić rocznicę strajków w Szczecinie, które dały nam wolność – podkreślał marszałek Olgierd Geblewicz.
- Ważne dla nas jest to, żeby takie ważne święta przeżywać w radosny sposób, nie tylko stojąc pod pomnikami – mówiła Agata Maszczykowska z Chorągwi Zachodniopomorskiej ZHP.
iknik potrwał w godzinach 11-16. Wieczorem sceną na Placu Solidarności zawładnęli artyści Opery na Zamku w Szczecinie. W hołdzie złożonym uczestnikom szczecińskich strajków zabrzmiały znane i uwielbiane nie tylko przez kinomanów kompozycje. Koncert był nastrojową podróżą przez polską muzykę filmową. Przewodnikami byli dyrektor artystyczny opery Jerzy Wołosiuk oraz znany krytyk filmowy Tomasz Raczek. W programie koncertu znalazły się m.in „Mury” Jacka Kaczmarskiego i „Sen o Victorii” grupy Dżem. Usłyszeliśmy też „Bema pamięci żałobny rapsod”, w wersji muzycznej znany z krótkometrażowego filmu i niesamowitego wykonania Czesława Niemena.
Organizatorem koncertu „Sierpniowe Przełomy” był Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego oraz Opera na Zamku w Szczecinie. Partnerem było Muzeum Narodowe w Szczecinie.
30 lat temu rodziła się wolność
W sierpniu 1988 roku na Pomorzu Zachodnim wybuchły strajki, dzięki którym w Szczecinie zaczęła rodzić się wolność. Tamte dni upamiętnia szereg wydarzeń organizowanych przez Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego we współpracy z Muzeum Narodowym - Centrum Dialogu Przełomy, Operą na Zamku oraz Teatrem Polskim w Szczecinie.
Pierwsze protesty z maja 1988 r. były sygnałem wielkiej odwagi i bezpośrednim preludium tego co miało nadejść za kilkanaście tygodni, w sierpniu 1988 r.
Właśnie dlatego jeszcze w maju marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz zdecydował się rozpocząć cykl wydarzeń upamiętniających bunt sprzed trzech dekad - Młodość potrzebuje odważnych wzorców, takimi bez wątpienia są bohaterowie opozycji antykomunistycznej. Zachodniopomorska młodzież ma okazję uczestniczyć w lekcjach demokracji, spotkaniach na których dowiadują się czym jest wolność i jakie przysługują im prawa oraz obowiązki. Rozszerzyliśmy te lekcje o naszą historię sprzed trzydziestu lat, o naszą tożsamość. – podkreśla Olgierd Geblewicz
Napisz komentarz
Komentarze