-Straż miejska przyjechała ok. 10 minut po moim zgłoszeniu. Popatrzyli, postali ze 3 minuty i pojechali. Na tym zakończyła się ich interwencja – skarży się czytelnik.
Dzisiaj zapytaliśmy straż miejską o to zgłoszenie. Czekamy na odpowiedź dotyczącą przebiegu interwencji.
Napisz komentarz
Komentarze