Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 05:48
Reklama

Balony na gryfińskim nabrzeżu

Co zwykły balon może mieć wspólnego z wolnością? Na przekór logice bardzo wiele. Nad Gryfino również dolatywały balony z ulotkami przeznaczonymi dla żołnierzy sowieckich stacjonujących w Niemczech i Polsce.
Balony na gryfińskim nabrzeżu

Roman Grzegorek, przybyły do Gryfina z sowieckiej Syberii w 1945 r., w wydanej przez Gminę Gryfino książce „Portret Miasta”, tak je wspominał: „Przynajmniej do 1956 r. teren miasta był zasypywany ulotkami przenoszonymi ze strony niemieckiej w zasobnikach pod balonami. Tekst był po rosyjsku, czasami po niemiecku. /…/ Nieraz były tam śmieszne rysunki satyryczne. Czasami, kiedy wiatr był korzystny, cała ulica Łużycka była nimi zasłana.” Trzeba pamiętać, że w okresie stalinowskim za czytanie tych ulotek groziły kary. Roman Grzegorek opowiada: „Ojcu innego mojego kolegi, pracującemu w Powiatowej Radzie Narodowej, zdarzyło się podnieść ulotkę i zanieść do biura. Dostał dwa lata więzienia”

Akcje z użyciem balonów były prowadzone nie tylko w Polsce i nie tylko do 1956. Na wystawie zobaczymy przykłady ulotek które doleciały w latach pięćdziesiątych do Czechosłowacji przez granicę z Bawarią. Bardzo dobrze udokumentowana jest akcja wysyłania balonów z duńskiego Bornholmu do Polski w 1982 r. W opisach pod zdjęciami przeczytamy wiele zabawnych wydarzeń towarzyszących akcjom balonowym oraz odpowiedź na pytanie czy po upadku komunizmu porzucono tego typu przedsięwzięcia.

Wystawa przygotowana przez Stowarzyszenie Wolnego Słowa, a sfinansowana ze środków Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych potrwa w gryfińskiej Tawernie do końca lutego. Gmina Gryfino, Biblioteka Publiczna w Gryfinie zapraszają.

Tekst i zdjęcia: Biblioteka Publiczna w Gryfinie



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama