Nowy ład będzie zależał od tego, kto będzie rządził naszymi gminami, naszym powiatem. To sprowadza się do personaliów. Kto zostanie, a kto będzie musiał odejść?
Zmiany, które już zaczęły być powoli wprowadzane, to także czas dla koniunkturalistów i karierowiczów. Zbliża się upartyjnienie samorządów. Ale w naszych rękach – wyborców - zależy komu w końcu przekażemy stery.
Wilki w owczej skórze
Szykuje się trudna kampania wyborcza ze względu na nowe siły: z jednej strony z ośrodka władzy w Warszawie, a z drugiej – wprowadzane przez naszych lokalnych polityków. Zaczynają funkcjonować już nie tylko media powiązane z władzami. Do akcji wchodzą portale i gazety tworzone przez polityków. Przez nich tworzone, ale przez podatników finansowane. A to związane jest z łamaniem niektórych zapisów konstytucji nawet na najniższym szczeblu władzy. Następuje wysyp produkcji mediopodobnych gazet i portali. A to oznacza, że w końcu zaatakują realnych i domniemanych konkurentów.
Jaki będzie nowy starosta
Potrzebny jest starosta z wizją rozwoju powiatu , który podejmie realne kroki do zmiany inercji w wielu dziedzinach . Nie chodzi o zwykłe zarządzanie, nawet oszczędne i w wielu zakresach dobre, ale o tworzenie nowej jakości. Nowego starostę czeka pobudzenie wielu zakresów gospodarki. Taki powiatowy przywódca rozumie potrzebę spójnej wizji rozwoju oświaty na szczeblu szkół średnich. Kultura i sport wymagają wsparcia ponadgminnego. Miejmy nadzieję, że nowy starosta nie będzie marnował potencjału stowarzyszeń, obdarowując groszowymi kwotami, a rozpocznie faktyczną współpracę. Nowy powiatowy przywódca zaangażuje burmistrzów i wójtów do wspólnych ponadgminnych projektów potrzebnych całej naszej powiatowej społeczności.
Albo wóz, albo przewóz
Na razie funkcjonuje burmistrz pełniący dwie funkcje, co czasami powoduje konflikt w podejmowaniu niektórych decyzji. Niektórzy zastanawiają się czy taki burmistrz reprezentuje jeszcze interesy swojej gminy czy może wielkiej korporacji? Jego niektóre decyzje mogą świadczyć , że nie zawsze samorząd jest na pierwszym miejscu. Kontrowersje budzą kwestie podatkowe… Sprawę komplikuje, że nasz samorządowiec jest zarówno burmistrzem, jak również członkiem rady nadzorczej dużej korporacji. I to może rodzić konflikt interesów. Za czym w końcu opowie się burmistrz? Czyje interesy będzie reprezentował? W decyzji może pomóc mu Centralne Biuro Antykorupcyjne. I to jeszcze przed wyborami samorządowymi…
Nie dadzą się nabrać na takiego burmistrza
Jeśli gmina ma program naprawczy, to nie najlepiej świadczy o samorządowcach. Jak gmina z roku na rok wydaje więcej niż zarabia, to musi się w którymś momencie skończyć. Dobrze im idzie sprzedaż gminnego mienia, ale niestety jeszcze lepiej wydawanie pieniędzy. I dlatego oni już przegrali, bo stali się niewiarygodni.
Kobieta nie będzie kierowała gminą
Kobiety w samorządach dawały nadzieję na nową jakość. Smuci zatem wizja straty jednego z samorządowców-kobiety. Jeśli jednak ktoś samodzielnie zapracował na swój los, to żal mija. Władza sprawowana zbyt długo fiksuje. Samorządowcom zaczyna wydawać się, że mogą wszystko. I wtedy sąd może im przypomnieć, że jednak tak nie jest. Sąd może nawet ubiec wyborców.
Mamy nadzieję, że po tegorocznych wyborach samorządowych staniemy się wolni od arogancji władzy.
Napisz komentarz
Komentarze