Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 16:23
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wigilia samotnych, ubogich i bezdomnych. Święta nie zawsze są radością osnute

Wśród wielu spotkań wigilijnych, to zorganizowane w salce katechetycznej przez Caritas działający przy kościele NNMP w Gryfinie było pełne inności. Przyszli samotni, bezdomni i jakby nikomu niepotrzebni. Opuścili na chwilę swoje ławki na skwerach, miejsca na murkach i pustostany dające dach nad głową w niepogodę. Zawsze z okazji świąt było ich więcej. Tym razem na to środowe (20 grudnia 2017 r.) wigilijne spotkanie przyszło ich bardzo niewielu. Może zajrzą później? Zabiorą swoją reklamówkę z rybą, pierogami, ciastem i wrócą na czekające ich miejsca, których domem nazwać nie można.

Autor: fot. TWS

Mimo że nie zabrakło stołu z białym obrusem ani tradycyjnych potraw i wyjątkowych gości, smutek przewijał się wśród nielicznie przybyłych. I tak jak dawniej - może w domu albo w kościele - powstali słuchając fragmentu Ewangelii czytanej przez ks. Stanisława Helaka, mówiącym o narodzinach Syna Bożego, o hołdzie pasterzy, o gwiazdach, a wśród nich o tej betlejemskiej, wiodącej do celu.

Odmówili modlitwę, której może już nie pamiętali. Zaśpiewali kolędę i zasiedli do barszczu z uszkami. Obecni sekretarz Ewa Sznajder i burmistrz Mieczysław Sawaryn życzyli wszystkim zebranym odmiany losu, bo nikt nie wie co jutro może się przydarzyć. Natomiast ksiądz powiedział:

  1. jak ci pasterze szukający drogi do stajenki. Oni znaleźli i wy możecie jeszcze odnaleźć swoje miejsce w życiu.

Opłatek krążył wraz z życzeniami z rąk do rąk. Na jedna chwilę we wspomnieniach powrócił dawno zapomniany czas.

-Jesteście dla nas ważni. Pogubiliście się w życiu. Może straciliście rodzinę, mieszkanie. Przegraliście walkę z nałogiem, a dziś trudno wam odnaleźć samego siebie. My staramy się o was pamiętać - powiedział burmistrz Mieczysław Sawaryn.

Wigilię, jak każdego roku, przygotowała przełożona Zespołu Caritas Halina Szczepańska wraz ze swoim ośmioosobowym zespołem, który w przyszłym roku obchodzić będzie dwudziestopięciolecie swego istnienia i pracy na rzecz ubogich, samotnych i opuszczonych.

 

Boże Narodzenie - najbardziej rodzinne, radosne święta. A my? Jak często nie wiemy, że obok za drzwiami samotny człowiek już na nic nie czeka, że nawet gdy postawimy na wigilijnym stole obok tradycyjnego sianka pusty talerz, to i tak nikt przy nim nie usiądzie, że gdzieś na stole zabraknie kawałka makowca, a w wielu domach nawet nadziei nie ma i marzenia się pogubiły. Czy pomyślimy, że żyjące obok nas zwierzęta stworzył również Pan Bóg, a my ludzie jesteśmy im winni opiekę i miskę jedzenia? Posłuchajmy. Przemówią do nas w tę najpiękniejszą, pełną magii wigilijną noc.

TWS



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama