Nowością na placu była choinka, stająca się z każdą chwilą coraz bardziej kolorowa. Każdy kto napisał list do mikołaja i wrzucił do specjalnej skrzynki, zawieszał na choince bombkę.
Mimo braku białego puchu było wesoło, a pojawienie się roztańczonego mikołaja sprawiło dzieciom dodatkową radość.
Na drzewach przy placu pojawiły się srebrno-niebieskie światełka, te same jak każdego roku. Może i ładne, ale na pewno już nieco nudne.
TWS
Napisz komentarz
Komentarze