Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 13:40
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rybakówka czeka

Wizja wyprowadzenia się z pomieszczeń dworcowego budynku wisiała nad stowarzyszeniami, jak przysłowiowy miecz Damoklesa. Ponieważ żaden cud się nie pojawił, innych decyzji również nie było, a koniec października za pasem, nic więc nie pozostało gospodarzom zajmowanych dworcowych pomieszczeń, jak niezdejmowanie póki co informacyjnych tabliczek wiszących na drzwiach.

Autor: TWS

Z relacji uczestników wtorkowego spotkania z wiceburmistrzem Pawłem Nikitińskim wiadomo, że  przeprosił stowarzyszenia za zamieszanie z przeprowadzką. Remont pomieszczeń „Pod platanem”  przedłuża się. Umowa gminy z koleją dobiegła końca, więc trzy do czterech miesięcy   stowarzyszenia muszą „pomieszkać” w Rybakówce. W przeprowadzce jak zwykle pomagała niezawodna straż pożarna.

Doświadczenia w pakowaniu przydadzą się zatem jak znalazł. W Rybakówce pokoje są niewielkie i problem z pomieszczeniem majątku stowarzyszeń jest dość trudny do rozwiązania. Szczególnie  dotyczy to Związku Niewidomych, Koła Gospodyń,  Uniwersytetu Trzeciego Wieku czy Sybiraków.    

Trudno opuszczać miejsca przestronne i wygodne. Prawie wszyscy narzekają. Jest jednak prawdą, że w ciągu tygodnia wiele pomieszczeń było niewykorzystanych. Często członkowie organizacji spotykali się tylko raz-dwa w tygodniu, a koszty dzierżawy były bardzo duże,

Cóż, chcąc nie chcąc wszyscy muszą się pogodzić z zaistniałą sytuacją. Niektórzy z sentymentem wspominają baraczek nazywany „leżącym wieżowcem”. Cudem architektonicznym nie był, ale jednak go żal. 

TWS



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama