Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 14:24
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dokumenty tego zaginionego znaleziono przy zwłokach. Ustalanie tożsamości denata nadal trwa

Wielu mieszkańców Gryfina zastanawia się, czyje zwłoki znaleziono na ulicy Targowej. Do makabrycznego odkrycia doszło co prawda tydzień temu, ale sprawa nie jest jeszcze wyjaśniona do końca. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że przy mężczyźnie znaleziono dokumenty należące do Czesława Knapczyka. To zaginiony o którym pisaliśmy pół roku temu.

Czesław Knapczyk wyszedł z domu przy ul. Piastów 20 marca 2017 r. około godz. 7.00. Wtedy widziano go po raz ostatni. Do dziś nie wrócił. Nadal widnieje w bazie danych osób poszukiwanych.

Znalezienie dokumentów przy zwłokach nie jest równoznaczne, że to właśnie ta osoba.

Każda komórka ciała człowieka zawiera identyczny, charakterystyczny tylko dla danej osoby zestaw genów. Dzięki izolacji DNA uzyskuje się profil genetyczny. Jest to  najbardziej wiarygodna metoda identyfikacji zmarłej osoby. Profil DNA uzyskuje się w kilku etapach. Dodatkowo każdy profil składa się z 16 układów polimorficznych.

I teraz aby zidentyfikować daną osobę należy rozpoznać minimum 13 układów w profilu wzorcowym. W tym wypadku trzeba prawdopodobnie jeszcze sprawdzić DNA rodziny. Następnie porównać. To trwa…

Ostatnio o sprawie pisaliśmy tu:

http://www.igryfino.pl/kat-189,a,24983,przy-zwlokach-znaleziono-dokumenty.html

O zaginionym informowaliśmy natomiast tutaj:

http://www.igryfino.pl/wiadomosci/22445,wyszedl-z-domu-i-nie-wrocil-kto-widzial-czeslawa-k


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama