Święto plonów jawi się kolorami, kształtami, roślinami i wszystkim tym, co wyhodował człowiek. Dziwił w związku z tym reprezentacyjny stół, na którym wystawiono rękodzieła - serwetki, dzbanuszki, butelki. Zupełnie jakby zabrakło tego, co rośnie na naszych poletkach i czym się chwalimy. Honor warzywny ratowała przepiękna, ogromna dynia i trzy ogórki.
Zgodnie z tradycją starościna i starosta wiceburmistrzowi Tomaszowi Milerowi ofiarowali kosz z plonami, za który w imieniu burmistrza Mieczysława Sawaryna podziękował T.Miler.
Jak zawsze przy takich okazjach były życzenia, gratulacje m.in. od byłego prezesa Czesława Skoneckiego. Były również nagrody dla wyróżniających się właścicieli działek. Po części oficjalnej była grochówka, kiełbaski no i jak zawsze tańce.
Dzień Działkowca to radosne święto, to takie podsumowanie całorocznej pracy, starań, troski i prawie codziennego podglądania oraz cieszenia się z każdej wyrastającej roślinki.
TWS
Napisz komentarz
Komentarze