Projekt kosztował 4,2 mln zł. Gmina pokrywała z tego 15 procent. Program dotyczył dostępu do komputerów i internetu dla ponad 300 najuboższych mieszkańców i osób niepełnosprawnych. W realizacji dopatrzono się jednak nieprawidłowości. Teraz z odsetkami trzeba będzie oddać prawie 2 mln zł Ministerstwu Rozwoju.
Wyrok sądu jest nieprawomocny. Władze zamierzają złożyć skargę kasacyjną. Rozważają także możliwość wystąpienia o odszkodowanie o warszawskiej firmy wdrażającej projekt.
Radni opozycyjni proszeni o komentarz twierdzą, że o zwrocie 2 mln jeszcze nic oficjalnie nie wiedzą.
Napisz komentarz
Komentarze