-W związku z ogólnopolskim strajkiem pracowników oświaty, 31 marca w naszej placówce nie będą prowadzone zajęcia dydaktyczne. Wszystkim dzieciom, które przyjdą do szkoły, zapewnimy zajęcia opiekuńcze w świetlicy – informuje Joanna Patrzykowska, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Cedyni.
Akcję protestacyjną organizuje Związek Nauczycielstwa Polskiego. W czasie strajku pracownicy nie wykonują żadnych obowiązków wynikających ze stosunku pracy (czyli strajkujący nauczyciel nie prowadzi lekcji, zajęć wychowawczych i opiekuńczych). Strajkują także pracownicy szkolnej administracji i obsługi. Oddział ZNP nie jest zobowiązany do zorganizowania opieki dla uczniów przebywających w szkole w czasie strajku. Ten obowiązek spoczywa na dyrektorze – informuje Sławomir Broniarz, prezes ZNP i prosi rodziców o wyrozumiałość.
-Apelujemy, by w miarę możliwości rodzice pozostawili dzieci w domu. Wiemy, że strajk może skomplikować życie rodzinne i zawodowe. Jednak to tylko jeden dzień. Tymczasem reforma edukacji spowoduje wieloletni chaos – przekonują związkowcy.
Strajkujący pracownicy oświaty walczą o:
- podwyższenie statusu zawodowego (domagają się 10% podwyżki),
- miejsca pracy i utrzymanie warunków pracy i płacy do 2022 r.! (ponieważ obawiają się, że w wyniku reformy będą zwolnienia i tzw. „obniżki” etatu).
Część placówek oświatowych do strajku czynnie nie przystąpi, ale będzie go popierać biernie, wywieszając flagi i transparenty.
Napisz komentarz
Komentarze