Kwiaty są „produkcji” gryfińskiej, co dowodzi, że Urząd popiera rodzime uprawy. Kiedyś, lata wstecz taką akcję nazwano by czynem społecznym. Dziś jest to wspaniała inicjatywa młodych ludzi, którzy chcą coś zrobić, żeby nasze miasto z każdym dniem było piękniejsze.
– Chcemy dbać o Gryfino, żeby złośliwi nie twierdzili, że młodzież nic nie robi - mówią nam dziewczęta.
Jak widać, młodzież się zaangażowała i trzeba to zauważać. Prawie każdy przechodzień uśmiechnie się na widok barwnych, pięknych kwiatów. A przecież o to chodzi. Doceńmy więc inicjatywę, pomysły i chęci młodych ludzi.
Jest także wielka prośba: niech nikt nie niszczy ani nie zabiera bratków z rabat i donic do swoich ogródków.
TWS
Napisz komentarz
Komentarze