-My się budynkiem opiekujemy, ale nie mamy pieniędzy na jego renowację. Chyba to było 4 lata temu, jak byłam w tej sprawie w Warszawie, bo gmina żydowska upomniała się o obiekt. Sprawa dotyczy nie tylko bożnicy, ale jeszcze żydowskiego cmentarza, którym też się opiekujemy. Sytuacja była taka, że oni nie mają dokumentów potwierdzających, że to ich własność. Jeśli my im udowodnimy, że to należy do nich, wtedy to wezmą. Najlepiej jednak chcieliby w zamian jakieś łąki czy działki budowlane – mówi Teresa Sadowska, wójt Bań.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dlaczego niszczeje zapomniana synagoga
Kilkanaście lat temu wojewoda przekazał budynek gminie Banie. W międzyczasie upomniała się o niego gmina żydowska, ale wolała w zamian działki budowlane. Jako synagoga obiekt funkcjonował do 1939 r., dokładnie do nocy kryształowej. W czasie wojny budynek był magazynem i prawdopodobnie dlatego przetrwał. Zatracił cechy stylowe i coraz bardziej niszczeje. W Baniach jest jeszcze kirkut. Co dalej z budynkiem? – co na ten temat ma do powiedzenia wójt Bań Teresa Sadowska?
- 08.10.2012 14:24 (aktualizacja 20.08.2023 17:20)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze