Burmistrz Henryk Piłat zarzucił Związkowi Gmin Dolnej Odry marazm i zasugerował, że gdy związek z tego wyjdzie, to gmina włączy się w prace. Natomiast radna Ewa De La Torre zarzuciła marazm burmistrzowi, który był przewodniczącym stowarzyszenia i „nic nie robił”. Stowarzyszenie przygotowuje właśnie swoje struktury do przetargu dotyczącego wywozu śmieci…
Dyskusja o połączeniu Centrum Wodnego Laguna i Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych trwa już ponad 2 godziny. Wystąpiło kilkunastu radnych, prezes PUK oraz przewodniczący związków zawodowych z Laguny i PUK. Radni opozycyjni skarżą się, że dostali uzasadnienie tylko na pół kartki bez analizy finansowej czy sytuacji PUK. Sugerują, aby uchwałę odrzuć jako przedwczesną i nieprzygotowaną. Natomiast radni z koalicji burmistrza twierdzą, że połączenie to najlepsza opcja.
Przewodniczący związku zawodowego w Przedsiębiorstwie Usług Komunalnych Zenon Ragina określił sprawę jako poważną, a decyzję o połączeniu z Laguną przedwczesną. Natomiast przewodniczący związku zawodowego w Centrum Wodnym Laguna Arkadiusz Kocan wyraził obawy z powodu redukcji miejsc pracy. W PUK i Lagunie jest tylko po jednym związku zawodowym.
-Sytuacja Laguny jest zła. Spadek frekwencji o 13 procent - to jest przyczyna braku płynności finansowej jednostki – powiedział Rafał Mucha, prezes PUK i Laguny od 20 sierpnie br. (powołany przez burmistrza).
-W większym organizmie można bardziej racjonalnie ustalać poziom zatrudnienia. Nie muszą to być od razu zwolnienia, bo mogą to być przesunięcia na inne stanowiska pracy. Struktury PUK odciążą koszty remontu w PUK – uważa burmistrz Henryk Piłat.
Paweł Nikitiński zaproponował zmianę uchwały na taką, która zobowiąże burmistrza do przygotowań zmierzających do opracowania analiz połączenia Laguny z PUK. Burmistrz przystał na tę propozycję. I tak po 4 godzinach dyskusji i 2 przerwach przegłosowano uchwałę 17 głosami „za”. Czworo radnych wstrzymało się od głosu.
Napisz komentarz
Komentarze